Eustachiuszu - łukowate ostrze w równiaku - to ciekawy temat i często pomijany. Będzie coś  o tym niebawem...
Huciak - na małych powierzchniach i na takich gdzie wszystkie włókna są zgodne - olej idzie od razu po struganiu. Papieru używam tylko wtedy jak trzeba ujednolicić powierzchnię. Osmo daje radę na "szklanej" powierzchni po strugu. Nie szlifuję maszyną bo tracę kontrolę nad krawędziami. Po strugach krawędzie są ostre i mogę je tylko delikatnie zeerkować albo zrobić cokolwiek. Po szlifierce od razu są mydlane. Jak dla mnie wtedy mebel znika, rozmazuje się, brak mu konturów. Ja pewnie nie umiem szlifować. I nie znoszę pyłu.

Wal na priv z czym masz problem i czym strugasz - postaram się pomóc

Chciałbym kiedyś dojść do takiej wprawy. O ile przy pojedynczych deskach udaje mi się strugać pod lustro, to jednak zawsze coś popi***ziele w klejonce. Wtedy ostatecznie ratuje się mimośrodem z odkurzaczem. Choć nie lubię tego robić.

A to nie jest tak, że układasz sobie dechy w klejonce na przemian? Potem masz raz z włosem, raz pod włos i "nieszczęście gotowe". Raz taki numer sobie zrobiłem - na krawędzi klejonej miałem prosto z jednej strony i wirująco z drugiej - efekt taki, że większe wyrwania niż na każdej z dech z osobna. "Pomógł" dopiero kąt strugania >66 stopnie i absolutnie minimalny zbiór.

to jest normalne w stolarce - dalej spróbuj cykliną

   Witam .
                                                            Antyczna sprężarka do nurkowania .
                                                                                                                                                                                                                                                             Wiele lat temu zajmowałem się nurkowaniem ,a ze codzienne obcowanie z wodą było poniekąd moim zawodem to
nurkowanie jakość mnie nie wciągnęło, ale związki ,ze światem podwodnym mam .
Poproszono mnie o wykonanie skrzyni do sprężarki produkcji Radzieckiej ,z lat 50tych .
Oryginalna skrzynia była we fragmentach ,wiec przy wykonaniu kopi musiałem się domyślać jak mógł wyglądać oryginał .

 Skrzynie wykonałem z sosny i dębiny , wszystkie powierzchnie okleiłem fornirem Mahoniowym .
Praca ta zajęła mi mnóstwo czasu ,zużyłem około 18,stu metrów forniru i kilograma kleju kostnego ,ale zachwyt właścicieli sprężarki mi to wynagrodził . Maszyna  będzie stała na wystawie sprzętu do nurkowania .
 Pozdrawiam .

no proszę, kolega tu cicha woda, niby emeryt pasjonat a meble jego po wystawach wystawiają

będzie stała na wystawie

śliczna robota, nie dziwie się że się zachwycają

 Witam .
  Ostatnio, w wielu wątkach pojawia się temat ręcznego strugania ,ja też tam coś ,,namotałem" .
 Jak jest to złożony proces uświadomiłem to sobie dopiero wtedy gdy na mojej dłoni pojawiła się
zrogowaciała skóra od wielogodzinnego ,,heblowania"
 Pozdrawiam.