Witam .
  (Ręce odpadają)     ha,ha ,skąd ja to znam ,W nocy ,podczas snu przewracam się z boku na bok ,nie mogę znaleźć sobie miejsca tak mięśnie
rąk bolą .
   Pozdrawiam .

To u mnie jest git, nie bolą. A się trochę ostrugałem już trochę na tej mojej samoróbce. Tylko te imaki, czemu jeszcze nie mam imaków?  Ale sporo kalisteniki kiedyś uprawiałem. A obecnie siatkowka 3x tyg. Więc może dlatego jest git.

Witam .
  Przepraszam ,nie odpowiedziałem na zadane mi wcześniej pytania .
 Eustachiusz :  Przy klejeniu nóg do stołu, zwracałem uwagę głównie na estetykę ,przy tych znacznych gabarytach zachodzi
niewielkie ryzyko ,,zapracowania" . Wszelkie skazy i niedoskonałości schowałem do środka .
                                                                                                                                                                                                                                   tomekz:  Wrocławskim oddziale DLH kupuję tarcice tylko wtedy gdy potrzebuję niewielką ilość ,kilka desek .
Zazwyczaj mają dobrą jakość sprzedawanego towaru . Kupując ostatnio materiał na stół ,co parę dni dzwoniłem i pytałem o świeżą
dostawę Dębu .Gdy tylko przyjechała nowa dostawa ,pojechałem ,i przy mnie ją rozpakowali ,więc miałem towar nie przebrany .
Co do obsługi ,to wszystko zależy na jakiego pracownika magazynu trafisz ,ja kiedyś trafiłem na mało życzliwego magazyniera
i było mało przyjemnie ,cyt.ja tu nie będę stał i przebierał desek ). Po tych słowach z pianą na ustach pobiegłem do kierownika
i zrobiłem karczemną awanturę ,chyba słyszeli mnie na całej ulicy ,tego Pana już nie spotykam ,ostatnio było bardzo przyjemnie .
Pocieli i pomogli wsadzić do samochodu .Przy poważniejszych zakupach jadę do Nowej Rudy .

Witam .
   Dziękuję za zainteresowanie moimi wypocinami .
 Tak każdy element skrzyni oklejałem osobno ,następnie montowałem w całość .
 Bardzo lubię fornirować klejem kostnym , gdy czuję zapach tego kleju u siebie w garażu to wiem ,ze jestem w stolarni ,
a moje ego ,,stolarza "znacznie wzrasta . Jest mi smutno ,gdy rozmawiam z ,,Prawdziwymi "stolarzami to oni nie wiedzą co to
jest klej kostny , a uważam ,ze przy intarsji ,fornirowaniu jest dalej najlepszy . Próbowałem  stosować gotowy klej kostny
Tatejbonda ,ale byłem zawiedziony .
 Co do założeń ,koncepcji , skrzyni ,na początku był plan ,aby ratować oryginał ,ale było go mało i w fatalnym stanie .
 Podejrzewam ,ze skrzynia nigdy nie była wykonana w sposób estetyczny ,wszystko było byle jak pozbijane gwoździami .
 Właściciel proponował aby zrobić z sosny i pomalować ,A,la mahoń . Ja się stanowczo temu przeciwstawiłem ,nie mam zwyczaju
 pracować ,A,la coś tam ,i wyszło tak --- .
    Pozdrawiam .

,i wyszło tak ---

No i wyszło super . Te uskoki w długości elementów łączonych co do poprzeczek i inne "niedoróbki " dały właśnie klimat prostego starego mebla.

Czy używałeś struga  zębaka przed okleinowaniem ?
Co do kleju - to najlepszy zapach w stolarni .

'

Witam .
   Tomek ,oczywiście ożywałem zębaka . Nie sięgam po niego do małych powierzchni ,i do drewna iglastego ,nawet                                                    przy większych powierzchniach .
 Pozdrawiam .

Witam .
 Maszynę można oglądać w Smardzowie ,w sklepie ze sprzętem dla płetwonurków .tam też
nabiją Ci butle .
 Pozdrawiam .