Potnij nożem/dłutem/strugiem na drobne wióry, zalej olejem lnianym i podgrzewaj delikatnie. Wosk rozpuści się w oleju a jak ostygnie to stężeje. Potem po ponownym nagrzaniu nadaje się do zabezpieczania desek. Proporcje około 1 cześć wosku na 3 części oleju. Ja używam podgrzewacza kosmetycznego (do wosku do rak czy jakoś tak). Sprawdzają się tez podgrzewacze do butelek. Najważniejsze to nie grzać bezpośrednio w garku tylko : woda do gara i gotować do wody metalowe naczynie i w to dopiero olej i wosk.
Takiej mixtury używam od kilku lat i do desek nadaje się idealnie. Można zrobić większa ilość i spokojnie trzymać do kiedy będzie potrzebne, chociaż mi schodzi na bieżąco.