Kornikowo - Forum stolarskie

HydePark - to co podziemie kocha najbardziej ! => Wątki warsztatowe => Wątek zaczęty przez: Chaczins w 2018-06-22 | 13:34:42

Tytuł: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-06-22 | 13:34:42
Hej,
Od czasu ostatniego mojego update'u na "starym" forum, troche sie zmieniło. Wyniosłem sie z "mysiej nory", w której toczyłem zażarte walki z gryzoniami - i wynająłem pomieszczenie (45m) pofabryczne w strefie twórczości kreatywnej :) Masa inspirujących widoków ceglanych fabryk, ciekawych ludzi, różnorakich biznesów. Atmosfera gra dla mnie również ważna rolę.
Życie pisze różne scenariusze i musiałem opuścić poprzednie, darmowe lokum - a za nowe niestety płace pokaźną sumkę. W związku z tym, postanowiłem że spróbuje swoich sił w komercjalizacji pomysłu i hobby. Od zawsze chciałem być przedsiębiorcą, obecna praca i poziom zarobków pozwala mi na inwestycję i poszukiwanie "niszy". Tym oto sposobem, zaczynam wątek w którym postaram się relacjonować swoje przygody i walkę o zbudowanie swojego mysiego imperium :)

Na chwile obecną - rozplanowanie przestrzeni, ergonomia, zamówieni elektronarzędzi i maszyn. Większość ręcznych mam skompletowane, teraz czas na maszynerie.
Chętnie przyjmę wasze pomysły i propozycje dot. modyfikacji pomieszczenia i urządzenia :)

Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: bartsmetkowski w 2018-06-22 | 13:41:38
good luck
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: eso w 2018-06-22 | 13:48:16
Powodzenia ! Będę zaglądać:)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Puzii w 2018-06-22 | 13:50:17
Nooo odważnie... :) Powodzenia!!
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Strużyn w 2018-06-22 | 13:56:44
Trzymam kciuki :). W jakiej lokalizacji działasz ?
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-06-22 | 13:57:21
Nooo odważnie...  Powodzenia!!
Racja.
Wahałem sie pół roku, najpierw kryjąc zamysł pod pelerynką że "to tylko dla hobby". Potem badałem rynek, rozmawiałem z ludźmi, podpatrywałem - i układałem to wszystko w głowie, excelu, liczbach i próbach.
Ryzykuję kilka / kilkanaście tysięcy złotych, spójrzmy prawdzie w oczy - pojadę zbierać przysłowiowe ogórki i zarobie tyle w wakacje. :) W mojej pracy to ekwiwalent pensji które zliczam na jednej dłoni. Prywatnych "ruchomości" mamy przeciętnie więcej niż to ryzyko... a co jak wypali i wyjdzie z tego coś co lubię, robie na swój rachunek? :) Po za tym - uczycie dyskomfortu uczestniczyło mi za każdym razem gdy "ryzykowałem". Wyjezdzając z dnia na dzień do innego miasta, rzucając wszystko co miałem - tylko dlatego że ktoś z internetu obiecał mi tam pracę. Dziś, 3 lata od tamtego momentu - mam w tej branży CV z którym "wyłamuje" wszystkie możliwe drzwi i to pracodawcy dzwonią do mnie, mimo że nie jest to żadna branża IT.
Nie chodzi o przechwałki, bo człowiekiem jestem skromnym - tylko o podkreślenie faktu, że liczę się z ryzykiem i chwytam je za rogi. Bo wiem, że żyjąc "bezpiecznie" - dożyję 65 lat i nie będę z siebie zadowolony. Nie dla mnie ciepłe, rodzinne, leniwe życie :)

Trzymam kciuki . W jakiej lokalizacji działasz ?
Łódź Metropolitan Area  8)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: KolA w 2018-06-22 | 14:05:21
Łódź Metropolitan Area

O! Czyli jest nas więcej z Centrum. Już z kolegą Miłoszem po cichu sobie marzyliśmy o jakimś lokalnym zlociku :)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: maxvondemon w 2018-06-22 | 14:09:34
Jest nas kilku :)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: kerry w 2018-06-22 | 14:09:49
Ale będziesz pamiętał, kto Cię skierował na najlepsze forum? :)
Powodzenia!
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-06-22 | 14:16:03
Ale będziesz pamiętał, kto Cię skierował na najlepsze forum? :)
Powodzenia!
Będę pamiętał! :) I serce mi rośnie gdy tu widze spory ruch, a tam dwa posty na dzień.
Ojcu Dyrektrowi musi tył z bólu i żalu trzaskać.


Łódź Metropolitan Area

O! Czyli jest nas więcej z Centrum. Już z kolegą Miłoszem po cichu sobie marzyliśmy o jakimś lokalnym zlociku :)
mam tyle wolnych ścian że planuje strzelić tam TV albo projektor.... może wtedy jakiś mecz :)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Fulicarius w 2018-06-22 | 14:19:03
Mini lokalny zlocik Wam się marzy?
A wiecie że za miesiąc jest nie lokalny a forumowy zlot? :P

Podziwiam i bardzo ciekaw czym zajmujesz się zawodowo :P
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-06-22 | 14:27:03
Mini lokalny zlocik Wam się marzy?
A wiecie że za miesiąc jest nie lokalny a forumowy zlot? :P

Podziwiam i bardzo ciekaw czym zajmujesz się zawodowo :P

Jestem spedytorem, czyli transport.
Zaczynałem swoją tułaczkę od rzucenia studiów na pierwszym roku i "miotaniu" się z życiem ładnych kilka lat. Będąc na krawędzi wyrzucenia z domu przez rodziców, zostawiła mnie kobieta, zacząłem uciekać w używki... postawiłem sobie plan na życie, że zdobędę zawód w spedycji/logistyce. Zacząłem od rozwożenia części seicento w hurtowni motoryzacyjnej, potem busy na międyznarodówce, następnie dyspozycja busami :) I tak dalej, dalej, aż woziłem kontenery, kierowałem działem spedycji drogowej kontenerowej w największym polskim korpo spedycyjnym... a obecnie przeniosłem się i rozwijam skrzydła w spedycji morskiej, czyli kontenery z krajowymi np. mebelkami i drewnem wysyłam za morza i oceany :)
W momencie gdy moi rówieśnicy po studiach zaczynają prace, ja mam już prawie 4 lata doświadczenia w transporcie, w tym kierownictwo i trzy rodzaje transportu :)
p
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: kerry w 2018-06-22 | 14:49:32
Sejczęto i używki - Q, gdzie jesteś? :)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: bartsmetkowski w 2018-06-22 | 16:02:29
Łódź rośnie w siłę  ;D
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Eldier w 2018-06-22 | 19:19:01
Łódź rośnie w siłę  ;D
No no :D

Również powodzenia życzę :)

To gdzieś na Księżym Młynie czy inne okolice?
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Qiub w 2018-06-22 | 22:04:29
seicento i uzywki?
To ktos juz moja biografie robi ?

Jak zwykle dowiaduje sie ostatni...  biednemu wiatr zawsze w oczy ;D a OBIemu to i krowa sie ocieli ;D

Warsztat jaki jest taki jest... placisz ale juz cie moze te myszy nie zezra ;D
sciany sie obskubie, jak chcesz moge ci podeslac taka ch*jowa zyrafe ale op*****isz ile dasz rade.
agregat wagnera tez moge uzyczyc pojdzie szybciej niz sie je**c walkami i pedzlami

grab life by the horns!
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Acar w 2018-06-22 | 23:39:04
Piękna sprawa!
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: bluessy w 2018-06-22 | 23:57:41
Faktycznie ryzykowne zagranie, ale jak to się mówi...jest ryzyko, jest zabawa  ;). Ośmiornica Uć rozciąga swoje macki  ;D.
Może i kiedyś u nas uda się zorganizować jakiś konkurencyjny zlot , a nie że tylko gdzieś na mazurach ;)

Powodzenia Chaczins  :)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Stol-Drew w 2018-06-23 | 00:23:00
powodzenia,bede zaglądać bo na odwidziny za daleko bo ja wielkopolskie,jak z łodzi to komu kibicujecie jak były derby?:Phheeehe
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-06-23 | 00:38:19
powodzenia,bede zaglądać bo na odwidziny za daleko bo ja wielkopolskie,jak z łodzi to komu kibicujecie jak były derby?:Phheeehe
Jest jeden Łódzki Klub Sportowy :-)

P.s
Kazales wybierać, wiec wybrałem - ale prosze nie identyfikować mnie z zadnym ruchem poparcia :-) Nawet nie wiem kto gra w skladzie.

seicento i uzywki?
To ktos juz moja biografie robi ?

Jak zwykle dowiaduje sie ostatni...  biednemu wiatr zawsze w oczy ;D a OBIemu to i krowa sie ocieli ;D

Warsztat jaki jest taki jest... placisz ale juz cie moze te myszy nie zezra ;D
sciany sie obskubie, jak chcesz moge ci podeslac taka ch*jowa zyrafe ale op*****isz ile dasz rade.
agregat wagnera tez moge uzyczyc pojdzie szybciej niz sie je**c walkami i pedzlami

grab life by the horns!
Dzieki za oferty wsparcia! Max wizualnie co bede działał ze ścianami to farba...wiec zyrafa by sie nudzila :-) Nad agregatem pomysle ale w sumie mam do obskoczenia sufit plus dwie ściany...bo dwie sa w KG i wstępnie tak sobie zostana do momentu az cos dla nich wymysle.
W skrocie - wizuaony aspekt zostanie podrasowany, ale nie zapominajmy ze to wynajmowany warsztat, nie zas mieszkalna kawalerka :-)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: bluessy w 2018-06-23 | 00:53:09
Jest jeden Łódzki Klub Sportowy :-)
Jest jeszcze Robotnicze Towarzystwo Sportowe, ale to już zależy w jakiej części Bałut się mieszka. Taki żarcik  ;D
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: bartsmetkowski w 2018-06-23 | 07:07:16
Jest jeszcze Robotnicze Towarzystwo Sportowe
jest, jest,
wczoraj był trening kibiców, aż w Warszawie było słychać ;)


Jest jeden Łódzki Klub Sportowy :-)
tak trzymać 8)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: DaKa_Garage w 2018-06-23 | 08:25:24
Powodzenia 3mam kciuki
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-06-23 | 19:04:44
Wstępny layout warsztatu.

Z powodu miejsca w jakim rezyduje (kompleks "kreatywny") postawiłem na multifunkcjonalność. Nauczyłem się też że wydzielone miejsce pracy - również biurowej - znacznie pomaga. Dlatego pracownia ma dwa "sektory"... warsztat oraz "biuro". Koniecznie chce widzieć pofabryczne budynki które mnie inspirują siedząc przy komputerze, chcę mieć też miejsce gdzie mogę usiąść i zjeść, albo rozrysować coś, czy napić się kawy. Mam ten komfort że przestrzeń mi pozwala - a do tego mam sofę na zbyciu, leżącą w garażu :)

Co więcej, miejsce to - cały kompleks - usiany jest również teatrami, kawiarniami, nawet jest chyba klub - więc wpadając wczoraj wieczorem do lokalu, musiałem lawirować autem pomiędzy ludźmi idącymi na imprezę. Sam chciałbym kiedyś z tego skorzystać - a nie ma chyba nic lepszego niż mecz z kumplami w fifę, a potem piwko w lokalu na dole :) Stąd chce nie tylko warsztat jako miejsce pracy - ale jako miejsce hobby, pasji, rozrywki. Takie troche lifestyle'owe podejście zza oceanu, które nie wszystkim sie spodoba - ale chyba właśnie dlatego poszukuję czegoś swojego.

Co do samego rozstawu warsztatu - w rogu przy drzwiach mieści się "sanding station", podłączone pod odciąg. Jako ze chce skoncentrować się na małych przedmiotach,  miejsca będzie dostatecznie. Mam nadzieję że ograniczy to kurzenie na całe pomieszczenie.

Dobór elektronarzędzi i maszyn został dokonany, zamówienia będą wysyłane w przyszłym tygodniu.
Piła - Makita MLT 100
Strugarka - DW733
Odciąg - Sheppach HD12 - widziałem informacje ze taki odciąg z workiem potrafi kurzyć w pomieszczezniu. Jakieś porady jak temu zapobiegać?
Ukośnica - mam obecnie jakiegos chińczyka-antyka, aczkolwiek wstawie go pro-forma.
Na centralnym stole roboczym będzie tez miejsce na frezarke pod blat - Makita RT0700CX2J
Szlifierka oscylacyjna -  Metabo SXE 3150
Wkrętarka - MAKITA HP457DWE (ze względu na cały system 18v makity ktory chcialbym rozbudowywac)

Mam również swoje narzędzia ręczne tj piły, ściski, dłuta, klucze, śrubokręty, kątowniki, młotki itp - więc tu musze ewentualnie "dosztukować" co nieco, jednak nie będą to masakryczne kwoty.Przywlekę też małą piłę taśmową, szlifierke taśmową czyli popularnie zwany "czołg', imadło, troche materiałów w postaci kantówek, desek, formatek sklejkowych, czy tablice warsztatowe do wieszania przedmiotów.
Również posiadam regały, półki, odkurzacz - i różne takie pomniejsze ustrojstwa użyteczności powszedniej w obejściu domowym :)

gdy zaś projekt zaskoczy i pojawią się pierwsze zyski, w planach jest:
Taśmówka, wyrówniarka, kompresor, tokarka, ukośnica z prawdziwego zdarzenia.
Pomniejszych typu lamelownica, ręczna tarczowa, czy wyrzynarka - nie wypisuję, bo pisalibyśmy do jutra :)

Chętnie poczytam wasze sugestie i propozycje dot. rozstawienia.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: bartsmetkowski w 2018-06-23 | 20:39:13
na Piotrkowskiej masz ten warsztat :D ?
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2018-06-23 | 20:41:16
dwie rzeczy mi nie pasują, nie widzę gdzie jest barek, i ukośnica będzie przeszkadzała jak będziesz ciął na stołowej :)

po przejrzeniu jeszcze raz projektu : jeśli planujesz robić małe przedmioty to grubościówke możesz schować pod szafkę na której teraz stoi a na niej postawić ukośnice i brakuje jeszcze wyrówniarki
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-06-23 | 20:55:22
Dzieki za sugestie Mery!

dwie rzeczy mi nie pasują, nie widzę gdzie jest barek, i ukośnica będzie przeszkadzała jak będziesz ciął na stołowej :)

po przejrzeniu jeszcze raz projektu : jeśli planujesz robić małe przedmioty to grubościówke możesz schować pod szafkę na której teraz stoi a na niej postawić ukośnice i brakuje jeszcze wyrówniarki

Wyrowniarka - na poczatek musze dac sobie rade z grubościówka i JIGiem. Chyba ze doprowadzi mnie do szalu. Ale plan jest na sprobowanie i w razie komplikacji - dopiero zakup.
Barek - będzie, spokojnie :-P
Ukosnica - blat z pila beda wyjmowane albo składane do cięcia dużych elementów na stolowej.
Stolik do grubościówki na kółkach, blaty skladane. Tak więc tu mozna to wywalic w kat gdy nieużywane. Ale mozna też upchnąć pod cakym warsztatem i rowniez sie sprawdzi :-)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-06-24 | 10:38:31
Niedzielny poranek dla pracujacych. Na szczęście niedziela kapitalistyczna, nie socjalistyczna wiec ciastorama otwarta :)
Niby lokal wynajmowany i nie moj, wiec ładować tam w wystrój nie bede - jednak jestem estetą i musi byc jakis lad i porzadek :-) Wyrownamy frezowanie k/g, jakies ubytki, odświeżę na biało. Do roboty!
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: DaKa_Garage w 2018-06-24 | 11:29:33
:d ale w syfie się źle robi :D
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-06-25 | 12:37:12
Update - łączenia KG wypełnione, ubytki również, lamperie zmatowione, sufit omieciony (a jak widać, jego struktura jest skomplikowana, więc było co omiatać). Słowem - przeszlifować gipsy i gotowe do malowania. Ale tymczasem, trzeba czekać na 16:00 w etatowej pracy :)

mam jednak pytanie, bo zacząłem sobie projektować wyposażenie i myślę nad powierzchnią blatu do zabudowy na jednej ze ścian. Widziałem że stosuje sie HDF na blaty. Jak to się ma do żywotności, trwałości? Nie będzie to główny obszar roboczy a raczej takie... miejsce do odłożenia wkrętarki podczas pracy, do posortowania śrubek, do odłożenia gotowych wyrobów, czy do zapakowania czegoś.
czy 18MM starczy czy to już przesada? Nie miałem doczynienia z HDF, nie za bardzo znam jego właściwości (prócz takich standardowych jak niska odporność na wodę z racji rodzaju tworzywa).

edit - a moze taki laminat zrobić - ramę pod blat z kantówek, na to sklejka 10'teczka (mam tego cholerstwa sporo w zapasie z taniego źródła) a na sklejkę 3mm HDF jako materiał użytkowy, ale jednocześnie gładki i mniej "upi***liwy" w razie uszkodzenia niz sklejka?
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-06-29 | 21:13:49
Rodzina w komplecie :-)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: fyme w 2018-06-29 | 21:18:40
Niby rodzeństwo a każde z innej matki ;D
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Eldier w 2018-06-29 | 21:24:49
No no, świetnie to wygląda :)

Fyme żeby było kolorowo - brakuje jeszcze żywozielonego i czerwonego :D
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-06-29 | 23:46:30
Niby rodzeństwo a każde z innej matki ;D
Fyme bo to rodzina dysfunkcyjna :-D
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: DaKa_Garage w 2018-06-30 | 00:31:08
Fyme żeby było kolorowo - brakuje jeszcze żywozielonego i czerwonego :D
Festool i Milwauke? :D czy Mecc

Fajnie się kompletuje sprzęt :D
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-06-30 | 01:07:04
Festool i Milwauke? :D czy Mecc

Fajnie się kompletuje sprzęt :D

Mysle ze Festool i Mafell ;p
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2018-06-30 | 08:01:00
ładne maszyny :) niech się sprawują bezawaryjnie :)

kupując tyle sprzętu jednocześnie nie myślałeś żeby pójść w jedną markę i kupić u jednego dystrybutora i uzyskać przy większych zakupach rabatu upustu cenowego ?
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-06-30 | 10:52:05
ładne maszyny :) niech się sprawują bezawaryjnie :)

kupując tyle sprzętu jednocześnie nie myślałeś żeby pójść w jedną markę i kupić u jednego dystrybutora i uzyskać przy większych zakupach rabatu upustu cenowego ?
Wiesz co, zerkalem na ceny ale problem w tym ze roznice byly znaczne a firmy niesklonne do rabatow w setkach PLN przy kwocie ok 5-6 tys.
Moze gdyby to bylo 30...50 tys. Przy tych pieniądzach mysle ze taki kolorowy team sprawdzi sie najlepiej. Wymuskalem z kazdego sprzetu relacje cena - jakosc - mozliwosci w najlepszym dla mnie bilansie. Moglem np kupic wkretarke Makity 18v do systemu za ponad 1000 PLN, ale na tym etapie stwierdziłem ze nie ma ona tylu zalet aby kosztowac dwie Ryobi. To samo ze szlifierka. Grubościówka makity o slabszych od DW parametrach ma wyzsza cene o kilkaset złotych. Stad taka decyzja. :-)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: bartsmetkowski w 2018-07-01 | 09:26:57
czekamy na relację z rozdziewiczenia ;)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Eldier w 2018-07-01 | 20:36:17
Festool i Milwauke? :D czy Mecc

Taaaa, Meec... To bardziej do Parksajda by pasowało :D

Oczywiście że Festool i Milwaukee :)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-07-02 | 17:08:03
Odświeżenie ma sie ku koncowi. Zwiozlem już takze wszystkie graty ze starej miejscówki (ta kupa na środku pod folia :-D )

Jeszcze raz waleczkiem obskoczyc karton gips i sprzatam. Wiele elementów pozostawia wiele do życzenia, ale to tylko warsztat :-)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: DaKa_Garage w 2018-07-02 | 17:21:55
E no gościu hala normalnie hala więc pełno możliwości :D
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-07-02 | 17:57:45
E no gościu hala normalnie hala więc pełno możliwości :D
46m.
Wiecej niż mieszkanie :-D

A w załączeniu fotka wykonana o zachodzie. Industrialny widok i klimat to jeden z glownych czynników czemu wybrałem to miejsce. Moim zdaniem, ma cholerny urok :-)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Acar w 2018-07-02 | 18:05:21
Ile płacisz?
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: DaKa_Garage w 2018-07-02 | 18:15:44
Widok jak z filmu CHappie :D
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: bluessy w 2018-07-02 | 18:58:34
Ile płacisz?
Jak to się mówi? Prawdziwi gentlemeni nie rozmawiają o pieniądzach?, a może po prostu czasami lepiej nie wiedzieć ?  ;D
No kawał nory. W takim miejscu będą musiał powstawać wyjątkowe przedmioty  :)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-07-02 | 19:21:36
Ile płacisz?
900 brutto plus prad.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2018-07-02 | 19:36:11
miejsce fajne :) mi się jeszcze ten żuk podoba na parkingu :)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-07-02 | 20:14:29
miejsce fajne :) mi się jeszcze ten żuk podoba na parkingu :)

Mery,
obok żuka jest warsztat w którym panowie odnawiają i naprawiają auta :) W pobliżu czai się wiele klasyków, w tym nysy, małe fiaty, duże fiaty, zastavy, zaporożce, stare jaguary... :)
Uchwycę Ci kiedyś fotkę do popatrzenia.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2018-07-02 | 20:36:40
Lubię starą motoryzację :)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: DaKa_Garage w 2018-07-02 | 20:41:22
Fajna miejscówka z klimatem :D
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Eldier w 2018-07-03 | 11:13:26
I pomyśleć, że to w Łodzi  :o

Pomyśleć że ktoś tak określił cokolwiek w tym mieście - tera to już można umierać :D
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: krzysiek_z w 2018-07-03 | 11:30:50
Jasne :) Bo Łódź to kupa kamieni i w ogółe badziew ... ;P A tak na prawdę to przyjemne miejsce do życia.  Chaczins w rozkręcaniu warsztatu.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-07-05 | 17:43:01
Jest strugane i cięte :-) Pod blat roboczy dla pilarki.
Kolana i kręgosłup mi juz padaja.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: DaKa_Garage w 2018-07-05 | 17:44:59
no odciąg miałby co robić :D
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Acar w 2018-07-05 | 17:50:57
Matko i córko!!!! Weź chociaż skrzynkę piwa kup to będziesz miał na czym tą makitę postawić! Dyski Ci chłpie powypadają!
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: bartsmetkowski w 2018-07-05 | 18:15:36
zapach aż w Warszawie czuć

z którego składu brałeś drewno?
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: krzysiek_z w 2018-07-05 | 21:13:04
Kup najtańszy stolik składany,  b&D albo no name nawet. Taki co można  scisnac szczeki.  U mnie się sprawdza z dorobionym zaczepem od spodu.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-07-06 | 13:56:00
Kup najtańszy stolik składany,  b&D albo no name nawet. Taki co można  scisnac szczeki.  U mnie się sprawdza z dorobionym zaczepem od spodu.
Nie ma sensu, bo stol pod makite i DW to pierwsze dwa projekty które robie. Drewno juz ostrugane i pociete, teraz skręcamy.

zapach aż w Warszawie czuć

z którego składu brałeś drewno?
Brzezinska na wylotowej do Nowosolnej. Tylko budowlane i surowe iglaki, ale wszystko wygląda OK, nie próbował mnie naciąć na żadne ultra wiosła albo spekane badziewia. Jak na moje potrzeby barfzo OK transakcja.

Matko i córko!!!! Weź chociaż skrzynkę piwa kup to będziesz miał na czym tą makitę postawić! Dyski Ci chłpie powypadają!
Spokojnie, jeszcze nie ten wiek :-) Juz w weekend makita bedzie miala na czym stac.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: raven w 2018-07-06 | 16:30:06
Piękne masz okna w tej stolarni. Taki industrialny klimat :D
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Paweł B. w 2018-07-06 | 21:39:28
Jak się sprawuje dw733?
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-07-07 | 12:47:30
Jak się sprawuje dw733?
Ciezko powiedziec bo nie mam porównania z innymi, a DW mam od tygodnia i przestrugalem moze 20 mb 5x10.
Jak do tej pory wszystko OK.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: krzysiek_z w 2018-07-07 | 13:33:29
Szkoda że już mnie nie ma w łodzi bo widzę potencjał  na współpracę ;)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-07-07 | 14:34:53
Szkoda że już mnie nie ma w łodzi bo widzę potencjał  na współpracę ;)
Zdalnie moze tez sie da, jestem otwarty:-)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: DaKa_Garage w 2018-07-07 | 16:33:00
Paweł nie chcę się wtrącać w wątek Chaczis-a ale w tej cenie nie znajdziesz nic lepszego
naprawdę to Dw 733 robi robotę. Stawiałem altanę to waliłem na niej przekroje 14x14 na 3m długie i szła jak burza
z twardym drewnem też nie ma problemu. Mam ją 2 lata i jestem bardzo zadowolony z "małych" sprzętów wg mnie najlepsza.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-07-07 | 18:27:37
DaKa nie ma sprawy, dobre rady zawsze w cenie.

Ja zas na finiszu stołu, wiec wszelcy ortopedzi moga juz spac spokojnie :-)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: DaKa_Garage w 2018-07-07 | 19:02:48
Bardzo praktyczny będzie :D
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: krzysiek_z w 2018-07-07 | 19:42:37
Fajne że prace idą. Cenię ludzi co robią a nie tylko gadają :)  Ciekawe kiedy zmienisz makitę na coś normalnego.

Zdalnie moze tez sie da
Tak sobie pomyślałem, że jakby się znalazł chętny/a/ni w okolicy to chętnie był podzielił koszty takiego wynajmu na cele warsztatowe. Ja miałbym miejsce a małżonka miałaby garaż.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2018-07-08 | 07:55:37
Ciekawe kiedy zmienisz makitę na coś normalnego.

przecież ta makita to jedyne słuszne narzędzie, cała reszta pilarek to zło jest ;D

a tak poważnie "to dobry przystanek przed czymś stacjonarnym i profesjonalnym" <cyt. Kola>
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-07-09 | 15:04:11
Dla Mery'ego. Seledynowy  jest na sprzedaż :-)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2018-07-09 | 15:19:16
garbusik tam stoi :( jakbym swojego nie sprzedał teraz by miał równe pół wieku :(
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Strużyn w 2018-07-09 | 15:57:10
Ładnie robota idzie. Tak się tylko zastanawiam czy stopami w tą poprzeczkę na podłodze nie będziesz się ciągle uderzał. Może ją od wewnątrz dać i trochę wyżej....zawsze można by wtedy coś pod stół wsunąć.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-07-11 | 20:40:43
Od poniedziałku wróciłem do pracy po urlopie więc czasu było mniej. Dokończyłem jednakże główny stół pilarki, na fotce jest właśnie przed chwilą sklejony blat. 18mm OSB i na gore 3 mm HDF. Strugarka i graty jako docisk :-)
Ostatnimi dni zrobiłem także prowizoryczny stolik pod strugarkę aby juz nie stała na ziemi. Docelowo bedzie miala o wiele lepiej rozwiązane stanowisko, lecz wiadomo że urządzanie warsztatu jest jak zdobywanie "armora" w dobrym RPG - najpierw musisz namęczyć sie na jakimś badziewiu, zeby dojść do czegos sensownego.

A na ostatniej fotce bonus - odwiedziła mnie rodzicielka, wręczając prezent na pomyślność interesu i przyszłości. Budda (lub starzec, jak kto woli) z chłopcem i kosturem symbolizować mają pomyślność interesu i finansów. Rzezba ma ponoć kilka dekad. Wiele znaczący dla mnie gest poparcia, tak wiec figurka dostanie swoje stosowne miejsce wkrótce.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: istolarstwo w 2018-07-11 | 21:04:06
A po co ten hdf na osb? Tylko się będzie strzępić .

Pozdrawiam, Piotr

Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Acar w 2018-07-11 | 21:16:28
Ale ładnie wygląda.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-07-11 | 21:36:14
Piotr,
OSB zostawialby drzazgi dosc szybko. A HDF gladki, latwo sie wymienia, tani, no i ładny :-)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: istolarstwo w 2018-07-11 | 22:01:16
To nie lepiej mdf albo sklejkę?

Pozdrawiam, Piotr

Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-07-11 | 23:55:55
To nie lepiej mdf albo sklejkę?

Pozdrawiam, Piotr
MDF - te same pieniądze a mniejsza gestosc - więcej ewentualnych uszkodzeń niz HDF - szybsza wymiana. I to nie tylko gornej warstwy a calosci.
Sklejka - pewnie ze lepiej ale prawie 3 razy drozej. Mam na stanie formatki 80x40 ale nie chciałem tyłu łączen. Miało byc jednorodnie 120x150 ale z powodów transportu i tak musiałem ciąć na pół co mnie poirytowalo.

Slowem - nie ma sie co czepiać, dobralem rozwiązanie ktore uznałem za najlepszy srodek między ceną a jakością i użytecznością.
Mozna bylo taniej, można było lepiej, mozna bylo wygodniej. Ale tak tez będzie OK :-)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-07-15 | 10:23:07
Razem z przyjacielem artystą rozpoczęliśmy projekt.

Jako tatuażysta, często był pytany przez swoich klientów gdzie kupił swój nóż. Po usłyszeniu ze nie kupił a zrobił, wiele osób chciało go odkupić. Idąc tym śladem, stworzymy 8 noży jako modyfikacja i ulepszenie jego projektu, do tego stojaczek - i będą do zaoferowania w jego studio tatuażu :-)

Jako że noże będą wykonane ze starej tarczy krajzegi mojego dziadka, do jednego z nich uzyje dębiny znalezionej również w garazu po przodku. Stworzę tym samym pamiątkę rodzinną.

Używamy do tego piły o grubości ok 2,3mm, w zanadrzu czeka również tarcza 4mm z ktorej wykonamy kolejne orojekty. :-)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Fulicarius w 2018-07-16 | 09:42:35
Zapowiada się ciekawie!
Będę śledził!
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-07-16 | 23:14:48
Dzis wreszcie udało mi sie zrobic "sanki" do pilarki tarczowej. Zajelo mi to zdecydowanie za dlugo ale miałem 3 podejścia i żadne nie było dla mnie zadowalające. Teraz jest sztywna na listwach prowadzących, prostopadle do ostrza, z klockami zabezpieczającymi ostrze przechodzące na druga strone. Calosc zostanie jeszcze doszlifowania i dopieszczona. :-) konce listew prowadzących sa wymierzone aby zatrzymac sanki w miejscu gdy najwyższy punkt ostrza w maksymalnym wysunieciu, spotyka sie z płaszczyzną pionową i cały material prowadzony został przecięty.

Kolejny "jig" to platforma do wyrownywania desek na grubościówce. 120/25 cm, na spodzie MDF 16mm, jako ożebrowanie OSB grubość 18mm, wysokość 3,9. Z drugiej strony bedzie sklejka 10mm co da lacznie grubość 55mm, czyli mogę obrabiac 100mm materialu. Mysle ze starczy :-)

Tym sposobem dorobilem sie możliwości obrabiania materiału wystarczająco dokładnie aby dalej rozbudowywać warsztat.


Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2018-07-16 | 23:52:43
nie próżnujesz :)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-07-17 | 00:31:04
nie próżnujesz :)
Mery, świadomość 30 PLN czynszu za dzien gna mnie niczym na skrzydłach do pierwszych pieniędzy wyjętych z warsztatu :-)
Postawiłem sobie na poczatku plan wystartowania działalności sprzedażowej na początek września. Teraz "gonię" terminy i wiem że uda sie przybliżyć ta datę o kilka tygodni.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: DaKa_Garage w 2018-07-17 | 07:14:17
Ładnie wszystko powstaje. :D
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-07-17 | 22:09:30
Nic skomplikowanego, ale jest to mój pierwszy wytwór :-)
Użyta dębowa belka która prawdopodobnie przyjechała z moim dziadkiem, wracającym do Łodzi z ziem odzyskanych w latach 70tych.
Reszta procesu na zdjęciach.
Deska juz przekazana rodzicielce :-)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-07-22 | 17:37:13
Minął równo miesiac. Za mną sporo pracy a jeszcze wiecej przede mną. Stan obecny przentuje sie jak niżej. Mamy stan w ktorym jestem w stanie stworzyc przedmioty - zakładałem ze osiągnę ten moment na koniec sierpnia. Wyprzedzam grafik co czasem odbija sie na moim nastawieniu i chęci, ale satysfakcja z postępów jest wystarczającym motywatorem.

Na jednej fotce widać zakupy robione w Poddębicach u p. Leszka. Serdecznie polecam sklad, Iustus Poddebice. Ale o tym stworze osobny watek.

Jesion, buk i dąb. Teraz czas na projekty do wykonania i wio. :-)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: KolA w 2018-07-22 | 19:37:33
Mamy dział gdzie się w danym województwie zaopatrywać. Dodaj proszę namiary!
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2018-07-22 | 20:39:44
fajnie to wszystko wygląda jak się patrzy jak puste miejsce zmienia się w warsztat, ale założę się że za rok o tej porze to już będzie tam ciaśniej ;)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: marek20 w 2018-07-22 | 22:30:55
Widzę, że poskładałeś już odciąg. Już zapełniony? :P
Całkiem zacne masz pomieszczonko :D
Ile ja bym dał aby mieć taki wielki przytulny kąt z wielkimi łoknami
Co by somsiady festooli zazdraszczali ;D
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Strużyn w 2018-07-23 | 12:53:35
Gorzej jakby przez te piękne szerokie okna wynosili te festoole ...tfu tfu.  Piękne szerokie dech widzę :)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-07-23 | 12:55:54
Marku,
działa wszystko jak należy. Dziękuje za transakcje, zadowolony jestem :)

Mery,
Też mam nadzieję, że za rok miejsce się troche zapełni. Albo wcześniej niż za rok! Jak narazie, gonię bardzo grafik.

Strużyn - okna na 1 przemysłowym piętrze więc do ziemi jakies 5 metrów spokojnie. Mogłoby być ekstremalnie :D
Dechy ładne, teraz główkuję nad ich zastosowaniem.

Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: marek20 w 2018-07-23 | 15:07:46
Dopiero teraz zobaczyłem. Te 2 pręty powinny być na dole! :P A jeden założyłeś na górę. Ten górny kiedyś mi się złamał więc wyrzuciłem  ::)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-07-23 | 16:41:56
Dopiero teraz zobaczyłem. Te 2 pręty powinny być na dole! :P A jeden założyłeś na górę. Ten górny kiedyś mi się złamał więc wyrzuciłem  ::)

Wiem, odkrylem to po pewnym czasie ale... tak jakoś zostało.
Przełoże go przy okazji zdjęcia dolnego worka bo od srodka trzeba zluzować nakrętkę - a ja mam górny worek na trytytki :D
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-07-31 | 00:06:11
Kolejna próba - tym razem klejonki i równych krawędzi.
Zakończona sukcesem, chociaż z cięzkimi bojami.

Stworzyłem do niej JIG do równania krawędzi na pilarce stołowej, oraz JIG do wyrównywania za pomocą frezarki.
 
(https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_etkaZ5oLjjqhgnvLbIajXqPtYYVdctop.jpg)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: eso w 2018-07-31 | 04:45:57
Zaje**sta ta deska do krojenia!
Z jakiego drewna ją robiłeś?
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: VelYoda w 2018-07-31 | 07:00:03
Przy tak rownych slojach to buczka bym obstawił ...
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-07-31 | 07:52:27
Esortodox, dziekuje za slowa uznania :-) Bardzo mi milo, zwłaszcza slyszec to od Ciebie.
Te rowniejsze - zgodnie z tym co Yoda zauwazyl - buczyna. Drugie - jesion.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-08-02 | 23:50:43
Dzisiejsza praca 2h, na spokojnie, bez pośpiechu. Musialem wreszcie zrobic cos innego niz kolejny JIG, bo by mnie szlag trafił.
A obok dzisiejszego dzieła - ścinek z poprzedniej deski, ktory moja kobieta zaadoptowała jako podstawkę pod świeczki. Chyba będę musiał kupić otwornice :-)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: wertus23 w 2018-08-03 | 00:32:42
Ładne to jest, niby z odpadu a piękne rzeczy można zrobić ...
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-08-11 | 19:18:21
Dość tamtej fabrycznej niby przykladnicy. HPL i profil 4x4 stalowy zamkniety. Mysle jakby tu zrobić mocowanie z drugiej strony aby wyeliminować ugięcie do calkowitego zera. Jakies pomysly?
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: krzysiek_z w 2018-08-11 | 19:46:03
Zmień mocowanie przykładnicy. To da wiecej
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2018-08-11 | 20:27:57
dużo Ci jeszcze chodzi tył na boki ?
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-08-13 | 10:16:55
dużo Ci jeszcze chodzi tył na boki ?
Kilka mm na koncu przy dołożeniu sporej siły. Przy cięciu nie ma odchyłu w sumie, tylko jak sie ręką upre.

Wczorajszy efekt 2h w warsztacie. Lubie jesion.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: M.ChObi w 2018-08-13 | 10:40:56
Fajno wyszło .

Jakie wymiary ?
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-08-13 | 10:52:25
Fajno wyszło .

Jakie wymiary ?
ok 23 szerokosci na jakies 35 długosci?
Nieduże, bo to wygrzebane z czegoś co miało być karmnikiem dla ptaków lub doniczką na kaktusa i kamyki :D

Negocjuję współpracę z pewną fotografką, która ma cyknąć reprezentacyjne foty dla mnie - i musiałem na szybko sklecić coś w miare ładnego i efektownego (stąd taki dobór drewna i usłojenia, co do którego mam obawy o stabilność), a prostego i niewymagającego w pracy. Na tej podstawie będą robione fotki "wzorcowe" po których zdecydujemy, czy podejmujemy współpracę - czy nie.
mam nadzieję że jeszcze w tym tygodniu uraczę was efektami jej pracy. W kolejce do "obcykania" mam 2 kolejnych kandydatów i wybiorę kogoś do stałej współpracy... zależnie od poczucia estetyki kandydatów :)


Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2018-08-13 | 10:55:13
jeśli chodzi o mnie to jesion ze względu na wygląd bije wszystkie inne gatunki :)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: M.ChObi w 2018-08-13 | 10:55:58
Mam nadzieje ż ebedzie to sesja zdjęciowa drewna a nie Twoje akty  ;)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-08-13 | 10:58:19
jeśli chodzi o mnie to jesion ze względu na wygląd bije wszystkie inne gatunki :)
Lubie również dąb. Jest prosty, elegancki, taki stonowany.
No i król nad króle - orzech.
Ale zaraz za orzechem, jesion :)

Mam nadzieje ż ebedzie to sesja zdjęciowa drewna a nie Twoje akty  ;)
Wiesz, fotograf kobieta - nigdy nic nie wiadomo, co tam sie okaże w trakcie :D

Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2018-08-13 | 12:33:11
fakt zapomniałem o orzechu ale zaraz po nim jesion ;)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-08-17 | 09:55:32
Wczoraj zakończyłem deske sztorcowa z buku. 45x27 cm, 5cm gruba. Amerykanie zwą to raczej butcher's block niżeli deską.

Zacząłem też prace nad stolikiem dla frezarki. Długo kombinowałem jakby tu zamocować szybko i wygodnie makite rx0700 pod blat aż wymyśliłem. Plastikową nakładkę na największą stope frezarki zamienię na element HPL z wyfrezowanym wpustem pod stope. Do ewentualnej zmiany będzie potrzeba odkręcić 4 srubki w stopie i dać inną podkładkę, dokręcić. Dla szybkiego uzycia mozna też wyjąć cala wkładkę i jechać nią.
Winda będzie z lewarka, stolik juz na predce uklecony.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-08-20 | 11:01:04
I taki efekt koncowy.
Jak OSB bedzie niegrzeczne, nakleje na gore HDF 3mm. Teraz czas na przykladnice.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2018-08-20 | 11:20:21
nie szkoda Ci makity pod blat ? troszkę małą moc ma
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: fyme w 2018-08-20 | 11:22:37
Mery nie doceniasz jej ;D
Mała ale wariat ;D
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-08-20 | 11:37:44
nie szkoda Ci makity pod blat ? troszkę małą moc ma

Specjalnie robiłem taką wkładkę aby łatwo sie demontowala do użycia na krawędzie itp. wiec spoko. Krzywda jej sie tam nie stanie :-)
Glownie potrzebna mi tam do fazowania na 45 stopni oraz planowania 90 stopni krawedzi.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: draax w 2018-08-20 | 11:39:56
Hmm, obawiam sie czy OSB jako blat frezarki bedzie odpowiednio gladki i rowny.


Ostatnie czego chcesz to zeby Ci sie material o wiory zahaczal przy frezowaniu - moze byc niebezpiecznie i z pewnoscia frustrujaco.



Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-08-20 | 11:59:05
Hmm, obawiam sie czy OSB jako blat frezarki bedzie odpowiednio gladki i rowny.


Ostatnie czego chcesz to zeby Ci sie material o wiory zahaczal przy frezowaniu - moze byc niebezpiecznie i z pewnoscia frustrujaco.

Wiem, dlatego stoi pod ścianą HDF 3mm i pójdzie na blat jak coś będzie "nie teges".

10 minut roboty.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-08-24 | 10:18:21
Więc jednak jak Draax mówił, pokryłem blat 3mm HDF. O dziwo nie dlatego że się strzępił, ale blat po prawej (warsztatowy) wyszedł około milimetra wyżej. Przy podawaniu materiału na frez, przy większej długości występował "uskok" spowodowany tym, że materiał "spadał" z wyższego blatu na niższy.
Teraz blat frezarki jest ciutkę wyżej, więc nie ma tego problemu. Dodatkowo poprawiło to widoczność pyłu, co dla mnie jest zaletą.

Zrobiłem również przykładnicę regulowaną w 3 płaszczyznach - rozsunięcie płyt prowadzących, cofnięcie całej przykładnicy tył / przód, oraz możliwość zróżnicowania wysunięcia obu płyt prowadzących, by użyć frezarki jako równiarki.
Blokowanie na śrubie M5 i nakrętce motylkowej, zarówno całej przykładnicy (nie testowane jeszcze, został mi jeden kanał prowadzący do wyfrezowania) jak i płyt prowadzących przykładnicy (tu z podkładką metalową spisuje się dobrze).

Pozostało mi jedynie wyregulować prostopadłość płaszczyzn prowadzących względem podłoża - poprzez podklejenie na OSB cienkich fornirów, by odchylić górę / dół. Na chwile obecną rolę pełnią podładki :)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: fyme w 2018-08-24 | 10:19:56
Nie wygodniej ci było zrobić wkładkę do małego kubka?
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-08-24 | 10:25:27
Nie wygodniej ci było zrobić wkładkę do małego kubka?
Może i tak, hmm....
Na pewno chciałem zachować kilka funkcjonalności dużej stopy - blokada wysunięcia frezu, łatwiejsza manipulacja wysunięciem, itp.

A może po prostu nie wpadłem na mniejsza stopę i ciekawsze rozwiązania :P
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: fyme w 2018-08-24 | 10:46:17
No bo tak sobie pomyślałem że regulacja wysokości wysuniecia frezu jest też w małym kubku a w zasadzie to regulujesz całą frezarką i zapinasz klamre. To samo można zrobić i w duzym kubku ale tu już są sprężyny które nie bardzo pomagają gdy frezarka jest odwrocona.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-08-26 | 13:56:05
Co sądzicie o tej fotografii? Co jest OK, co jest zle?

Fotograf ktory miao zrobić mi fotki, zawiódł na całej linii. Wziąłem się więc sam. Kumpel ktory sie zna mowi ze widać okropne "szumy". Wy też to widzicie?
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2018-08-26 | 15:22:51
zmniejszałeś te zdjęcia ?
szum widać na jednym i drugim, ja tam wymagający nie jestem ale brakuje mi jakiegoś punktowego oświetlenia tak aby tło było tak jak teraz a drewno przez światło lepiej wyeksponowane
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: eso w 2018-08-26 | 22:35:06
Jak dla mnie zbyt ciemne tło. Kup duży arkusz białego matowego papieru i rozłóż tak, żeby połowa leżała na podłodze a druga połowa oparta o ścianę (bez zaginania arkusza). Na środku kładziesz fotografowany przedmiot, dobierasz oświetlenie (najlepiej światło dzienne na zewnątrz) i trzaskasz piękne fotki :)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Sillvano w 2018-08-26 | 22:57:38
Hmm no i godzinę przed zachodem słońca, wtedy światło najlepsze do robienia zdjęć :)... możesz dodać kilka rekwizytów, bo to deska do krojenia, a więc owoc, warzywo, nóż., itd... :)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: istolarstwo w 2018-08-26 | 22:58:06
Mięso...

Pozdrawiam, Piotr

Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: marek20 w 2018-08-26 | 23:00:25
Szumy są lekko widoczne  :-\
Trochę więcej światła, niższe wartości ISO i ewentualnie bardziej otwarta przesłona.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: eso w 2018-08-26 | 23:00:33
Mięso...

Pozdrawiam, Piotr


Byle bez krwi :D






Dobry pomysł z rekwizytami :)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: KolA w 2018-08-27 | 08:33:15
Kup duży arkusz białego matowego papieru...

Albo kup prosty namiot bezcieniowy (https://allegro.pl/puluz-namiot-bezcieniowy-2x-led-1100lm-6x-tlo-i7387927453.html) i obejdzie się bez kombinacji :)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-08-27 | 10:09:48
Dzięki za sugestie Pany.

Orientowałem się w 3 miejscach o opinie - wszędzie tak samo, więc problemem na pewno jest światło i szumy.

Ze światła zdawałem sobie sprawę że jest nie tak, co do tych szumów - ja nadal nic nie widze, nie wiem o co chodzi :D Foto to totalnie nie moja dziedzina.
Zamierzam kupić dwie identyczne żarówki i zrobić tło jak ESO mówił - widziałem na YT tez poradniki, na których tak robiono. Jak to mówił któryś ze stolarzy na YT - to nie ma wyglądać perfekcyjnie, to ma wyglądać dostatecznie profesjonalnie.
Taki też cel chcę osiągnąć.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: eso w 2018-09-03 | 04:00:11
Jak tam fotki?
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-09-03 | 09:54:05
Jak tam fotki?

Cykaliśmy przedwczoraj z kumplem i czekam na efekty - nie zgrał jeszcze. Ogarnąłem statyw dla lepszej stabilizacji oraz kadry u siebie w warsztacie. Dzisiaj będe próbował z tego aparatu strzelić co mam.

Słowem - powoli, do przodu. Denerwuje się, bo jestem ok 2 tygodni do tyłu z grafikiem - i czuję lekką presję.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-09-05 | 21:20:14
Eso,
tak to wyglada na chwile obecną.

Chętnie przeczytam każdą opinię, dawajcie. Co poprawić, co zmienić, co jest nie tak - a co jest na plus.

(https://kornikowo.pl/gallery/0/224-050918210305-7702148.jpeg)

(https://kornikowo.pl/gallery/0/224-050918210308-7731561.jpeg)

(https://kornikowo.pl/gallery/0/224-050918210307-772170.jpeg)

(https://kornikowo.pl/gallery/0/224-050918210306-771484.jpeg)

Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: VelYoda w 2018-09-05 | 21:22:56
Dla mnie za malo światla z przodu ...
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: eso w 2018-09-05 | 21:53:08
Dla mnie za malo światla z przodu ...

To samo miałem napisać :) ale dużo lepiej niż ostatnio
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Puzii w 2018-09-05 | 21:55:22
Taki mini tip fotograficzny. Zdjęcia rób ze światłem a nie pod. Dotyczy każdego rodzaju zdjęć. Chyba że doswietlasz, albo chcesz jakiś konkretny efekt uzyskać.

Tapatalknięte z drogi

Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: tedeski w 2018-09-05 | 22:12:17
Taki mini tip fotograficzny. Zdjęcia rób ze światłem a nie pod. Dotyczy każdego rodzaju zdjęć.

Nie ma prawd uniwersalnych :) robienie pod światło daje znakomite efekty w wielu sytuacjach. Warto jednak doświetlić blendą, ale i to niekoniecznie, choć tu akurat było by wskazane.
Zwróć uwagę jak w przypadku tych zdjęć wyszły połyski na gładkich powierzchniach. To właśnie dzięki oświetleniu z tyłu - tu może niekoniecznie porządane, może trochę przypadkowe, ale np w fotografii kulinarnej refleksy uzyskane dzięki takiemu oświetleniu uwypuklają efekt "soczystości". Jeśli dodatkowo potrawa paruje, to uchwycenie pary przy oświetleniu z przodu jest niemożliwe, po prostu zniknie. Światło z tyłu z małego obłoczka pary zrobi gruby dym. Uwielbiam też trzaskać portrety w plenerze pod światło przy niskim położeniu słońca, co daje fajne konturowe efekty.

Odnośnie samych zdjęć, to przeskok jakościwy jest ogromny. Trochę opanować to światło z przodu (blenda) i będzie git.
Edit: ten wspomniany wyżej refleks (2. i 4. zdjęcie) mi się tu podoba, bo pokazuje, jak elegancko jest wykończona powierzchnia, ale mógłby być trochę lepiej zbalansowany.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Sillvano w 2018-09-06 | 10:37:34
Nie znam się, ale wygaje mi się że fotografujesz jakiś przedmiot chcesz go sprzedać, więc odbiorca musi widzieć jak on wygląda, więc musi być doświetlony z widocznych stron, światłem rozproszonych, aby nie widać było cieni, tu stosujesz blende, parasolke lub wykorzystuje białe ściany aby odbić od nich światło... aby obraz nie był wyplaszczony, dodajesz np jedno światło główne, oczywiście żarówka powinna emitować światło zbliżone do słonecznego, są takie żarówki i eksperymentujesz z ustawieniami, oczywiście możesz przede wszystkim wykorzystywać światło dzienne. Jeżeli używasz lampy błyskowej, to nigdy nie kieruj jej na wprost przedmiotu, lampa służy tylko do doswietlenia, czyli dać ja w górę w bok, wtedy odbije się od ścian, oczywiście jeśli są białe, bo inny kolor do nam zabarwienie. Lampę można rozproszyc np mleczna folią.
... a i eksperymentuj z czasem naświetlania na zmianę z przysłoną:)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-09-18 | 00:03:31
Dzięki za wszelkie rady i odpowiedzi.
Wszystko zostało spisane, wzięte pod uwagę i efekty zobaczycie po kolejnej sesji cykania fotek :)

A tymczasem, poczyniłem dzisiaj takiego małego kolege do uporządkowania fazowników, wiertełek, imbusów do Makit. Prosty odpad po desce sztorcowej, a wygląda egelancko.

(https://kornikowo.pl/gallery/0/224-170918232253-8632402.jpeg)

Taka deseczka czai się do wykończenia - brzegi pofazowane, powierzchnie przestrugane. Czekam i obserwuje, czy nie zapracuje sobie bo jest bardzo, bardzo cienka - 14mm, zdecydowanie mniej niż chciałem, jednak tak się zestrugało :< Pójdzie w olej i dla szwagra w podziękowaniu za transport słynnych znaczników.

(https://kornikowo.pl/gallery/0/224-170918232255-8641290.jpeg)

A tu moje największe osiągnięcie ostatnich czasów. Przywróciło mi wiarę i nadzieję w prace w tym warsztacie. Miałem ogromny problem z cięciem poprzecznym elementów szerszych niż 10-15 cm, które wchodziło przed moje mini-sanki. Powstał więc pseudo-formatowy stół, z bloczkiem na 90 stopni i zero luzu na prowadnicy (zrobiona z buczyny, troche wytrzyma). Podobny stolik mam na drugiej szynie, na którym można bez problemu robić fazowania (ostrze pochyla się na lewą stronę, więc jest bezpieczniej). Polecam każdemu Makieciarzowi takie rozwiązanie.

(https://kornikowo.pl/gallery/0/224-170918232250-861108.jpeg)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Sillvano w 2018-09-18 | 05:54:24
... może dodaj dwie listewki w poprzek jako nóżki, trochę wzmocni i wizualnie pogrubi deskę.
Chyba musisz dokupić wiertła, bo coś skromnie :) (https://uploads.tapatalk-cdn.com/20180918/859c70349858a2c6d8123f1e61235b94.jpg)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-09-18 | 07:51:47
Reszte mam w komplecie boscha, to te 'luzne'
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: bartsmetkowski w 2018-09-23 | 15:33:48
długo mnie tu nie było, zostawiłem sobie ten wątek na koniec

miło patrzeć jak prężnie idziesz w dobrą stronę :)

widzmy się na jesieni ;)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-10-01 | 11:09:28
Troche ciszy, ale działam dalej - w kwestii "back-ground". Przyszedł już zamówiony papier na etykietki oraz sznurek, koperty. Teraz jeszcze stemple i kartony. Poszukuję również strugarki-równiarki, gdyż bez niej praca jest bardzo ciężka i niewystarczająco dokładna jak dla mnie.


W międzyczasie, w ramach aktywizacji mojej wybranki - podsunąłem jej pomysł na takie dekoracyjne cusie. Zobaczyłem gdzieś w necie, a oto i pierwszy projekt :) Mamy już kilka pomysłów na realizacje jak miasta, kraje, krainy, sceny, które będziemy przedstawiać- ja deski, ona całą resztę.

(https://kornikowo.pl/gallery/0/224-011018110845.jpeg)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: KolA w 2018-10-01 | 11:21:32
No przyjemne :)
Tylko zastanów się czy chcesz kobitę mieć ciągle przy sobie. Przynajmniej tą samą :P
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: eso w 2018-10-01 | 11:26:32
Zaje**ste!
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-10-01 | 11:30:30
No przyjemne :)
Tylko zastanów się czy chcesz kobitę mieć ciągle przy sobie. Przynajmniej tą samą :P

Chłopie, mieszkam z nią, pracuje też u mnie w firmie (etatowej), a teraz w warsztat wchodzi! :)

p.s
na szczęście nie jest upi***liwa :D
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: KolA w 2018-10-01 | 11:31:49
Żeby tylko później nie było, że koledzy z doświadczeniem nie ostrzegali ;P

A robota jak pisze Eso :)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: jaworek w 2018-10-01 | 11:34:44
na szczęście nie jest upi***liwa :D
Jeszcze , ale o tym przekonasz się dopiero za jakis czas ;)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: M.ChObi w 2018-10-01 | 11:50:53
p.s
na szczęście nie jest upi***liwa :D


I na forum nie zagląda bo jak to przeczyta to wiesz niby nie foch ale domyśl się sam ;D
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: tedeski w 2018-10-01 | 12:57:17
Bardzo ładnie wyszło! :)
Z moją połówką też szukamy jakiegoś patentu, który by nam pozwolił robić wspólne projekty i był to jeden z pomysłów. Ale z różnych względów zarzuciliśmy tę myśl.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-10-01 | 13:23:37
Ale z różnych względów zarzuciliśmy tę myśl.
Jakie to względy? :) Może uchowasz mnie przed jakimiś błędami.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: tedeski w 2018-10-01 | 13:48:48
Jakie to względy?

Doba ma jedynie 24h a jej rękodzieło dobrze żre i bez mojego wkładu :)
Ale też mieliśmy wątpliwość, czy będzie na to popyt. O ile sama forma jest fajna, o tyle wydawało nam się, że może mieć wartość jako samodzielnie wykonana praca, natomiast jako gotowy produkt konkuruje z całą kategorią rzeczy, które można powiesić na ścianie, a to trudna konkurencja. Doszlismy nawet do tego, że może najlepiej było by sprzedać deskę, paczkę gwoździ, odmierzony sznurek i wydrukowany na papierze szablon; wtedy kupujący może powiedzieć, ze coś wykonał, a Ty masz mniej dłubania :) Oczywiście to nasze spekulacje i może okazać się, że pójdzie jak ciepłe bułeczki, czego życzę serdecznie!

edit: dla jasności, zarzuciliśmy myśl o robieniu string artu, a nie o poszukiwaniu płaszczyzny do realizacji wspólnych projektów.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-10-01 | 14:09:51
Dzięki!
Dużo racji w tym co piszesz, w kwestii prac typu kwiatek, czy ta łódka, albo jelonek - wykonujemy je "ćwiczebnie".

W celu "komercyjnym" chcemy zaproponować podejście w którym klient będzie mógł się identyfikować w jakiś sposób z projektem - czytaj panorama miasta, kontur miasta, kraju, rejonu. Da to pewien sens, takie odnoszę wrażenie - aby uniknąć tego o czym pisałeś, czyli dużej konkurencji w kwestiach "ozdobnych".

Wykonanie nawet 10 projektów to koszt dość mały, a sposób wykonania jest rzeczywiście prosty. Zobaczę co z tego wyjdzie i na pewno zdam relację - bo to taki testowy, poboczny projekt do sprawdzenia :)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: grekot w 2018-10-02 | 07:31:08
Mógłbyś podesłać jakąś stronkę z takimi szablonami?
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-10-02 | 07:33:37
Mógłbyś podesłać jakąś stronkę z takimi szablonami?
Bralismy z Pinterestu
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: krzyś48 w 2018-10-02 | 10:25:53
(https://4.bp.blogspot.com/-z11PfLSIlPU/VDmBxdcXLkI/AAAAAAAACD4/7SDwS6LJ7EQ/s1600/Pawie%2BOczko.jpg)
https://handmade-by-sol.blogspot.com/2014/03/niespodziewankowe-pawie-oczko.html
Podobne pawie oczka robiliśmy w MON-ie
Były wbijane szpileczki w sklejkę i jazda z kolorowymi nićmi  :)
https://pl.pinterest.com/pin/307722587010611049/?lp=true
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Jakacor w 2018-10-02 | 22:03:34
Moja zona takie zrobila
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20181002/ccf2dacc88c65b0a030af52914816b92.jpg)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Sillvano w 2018-10-02 | 22:54:24
Dmuchawiec super:)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-10-15 | 02:03:52
Eleganckie prace panowie! ;)

Update z pola boju;
Wziąłem 1,5 tygodnia urlopu, stąd nie bylo mnie na forum za wiele. Jednak urlop jedynie etatowy - bo w warsztacie praca parła naprzód!
Po tygodniach walki z poszukiwaniem strugarki, wreszcie jest. Stara, żeliwna konstrukcja - 140 cm blatów, na 30 szerokości. Ma swoje wady, jednakże przystępna cena (1900) rekompensuje je. Ogromny ciężar, nawet gdy rozkręcona - dwa dni trwała operacja ściągnięcia jej na warsztat. Trzeci dzień przyłącze elektryczne, czwarty - kalibracja i testy. I tak oto prawie cały urlop mi zjadła.

(https://kornikowo.pl/gallery/1/224-151018015221.jpeg)

Kolejny pozytyw - wymieniono mi okna :-) Teraz mogę dowolnie wietrzyć, robić przeciągi, cuda na kiju. Jest super!

(https://kornikowo.pl/gallery/1/224-151018015303.jpeg)

Jeden dzień urlopu poświęciłem również na rejestrowanie domen .com oraz .pl, założenie instagramow, facebookow i innych takich social-mediow z nazwą pod którą bede działał. Domena zostanie podpięta na shopify i to z jego pomocą bede tworzył content strony.

Suma summarum - mam juz gotowy park maszynowy i ruszam z finalną produkcją przedmiotów "pokazowych". Pierwszy juz po jednym olejowaniu, drugi w sciskach, trzeci rozcięty i  czeka na dalsze kroki. Pomysłów mam dziesiątki, maszyny są, techniki pracy są, chęci sa.

Cel - zacząć promowanie brandu i fun-page, stronki, z początkiem listopada. Do tego brakuje mi jedynie contentu na strony aby je zapełnić - czyli głównie fotografii promocyjnych. Po to tworzę teraz kilka projektów demonstracyjnych które idą do znajomego z ktorym cykalismy ostatnie fotki podkladek. Na ich podstawie wyciągnęliśmy wnioski, poprawiliśmy bledy - teraz fotki beda idealne!

Na start przewiduje u siebie ; deski do krojenia sztorcowe i tradycyjne, deski do serwowania, bloki rzeźnicze, podkładki drewniane, lampki / zyrandole, wieszaki, stojaki na doniczki, vinyle, obrazki, rozne takie drobne trzymadla. Pule będę docelowo zwiększał i testowal kolejne projekty i ich opłacalność. Zwłaszcza chce sie kierunkować na współpracę z innymi firmami ktore mogłyby korzystać z mojej twórczości - np zaoferowanie e-sklepowi odzieżowemu, oferowania moich wieszaczkow. Czy sklepowi z vinylami - stojaków na takowe.
Taki mam plan, o.

Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: eso w 2018-10-15 | 04:28:29
Powodzenia :)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: krzysiek w 2018-10-15 | 06:07:28
Ja już chyba nie miałbym siły na takie przedsięwzięcie. Też życzę powodzenia  :)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2018-10-15 | 07:17:45
dasz rade :) kto jak nie Ty i kiedy jak nie teraz :) trzymam kciuki :)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Strużyn w 2018-10-15 | 09:36:25
Super... również kibicuję :)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: tedeski w 2018-10-15 | 10:09:12
Brawo! Trzymam kciuki i czekam na linki do www i kanałów społecznościowych.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-10-15 | 10:14:29
dzieki Panowie za dobre słowa.

Linki podam wkrótce, jak juz cokolwiek tam będzie :)
Na chwile obecną jest tam pustka i testy :D
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-10-15 | 12:43:50
Tak wygląda jedna deseczka. Prawdopodobnie będzie otwornicą w narożniku dziura, aby mozna ją było wieszać, chwytać, itp.

Drewno - dębina + orzech amerykański. Olejowane Skydd'em z Ikea, kąty fazowane na 45 stopni. Wyszła bardzo cienka i w klejeniu mi sie "wygła" lekko na jednej stronie. Z racji jej nikłej grubości, udało mi sie jedną stronę wyprowadzić na równo, jednakże druga sie lekko chwieje. Moze to z racji ultra-delikatnego snipe na tej fotografowanej stronie (niewyczuwalny nawet palcem, tylko w odcieniu go widac, nawet po szlifie). Tylko do fot, ewentualnie dam jej stopki z tej prostej strony i będzie OK :D Przemyślę jeszcze.
(https://kornikowo.pl/gallery/1/224-151018123801-1043685.jpeg)

Ładnie wygląda orzech na sztorcach, uzyskuje bardzo ciemną, głęboką barwę.

(https://kornikowo.pl/gallery/1/224-151018123802-10452273.jpeg)


A tutaj jeden z dwóch identycznych popychaczy do strugarki oraz pilarki czy frezarki. O wiele lepiej frezuje sie małe, niebezpieczne elementy gdy sa porzadnie dociśniete bez udziału dłoni bezposrednio na materiale. Bezpieczniej, w skutek czego bardziej niezawodnie. Estetyka srednia, ale dla szpanu dałem listweki orzechowe :D 
Stopka zrobiona z maty szufladowej VARIERA IKEA  (https://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80012853/). Zostało mi jej jeszcze bardzo dużo, praktycznie 80 procent - więc będzie na zmiane, czy jako antyposlizgowa do szlifowania, itp. Właściwości drewno-mata-drewno ma bardzo dobre, jezeli nie jest zapylona. W przypadku zapylenia, przecieram o bluze - i jade dalej. Polecam.

(https://kornikowo.pl/gallery/1/224-151018123803-1046861.jpeg)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: raven w 2018-10-15 | 12:46:14
co do popychacza, ja bym unikał wkrętów na wyrówniarce.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-10-15 | 12:47:54
co do popychacza, ja bym unikał wkrętów na wyrówniarce.

Wkret nie przechodzi za duzo w sklejke stopy popychacza, wiec spokojna sprawa. Moze chwyta go ze 2-3 MM, gdy sklejka jest 10'tka. Chyba ze istnieja jakies inne zagrozenia?
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Strużyn w 2018-10-15 | 12:48:45
Ładnie się komponuje ten orzech z dębiną :)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-10-17 | 23:39:41
Taka dzisiaj ukończona.
Bangkirai, orzech i buk.
(https://kornikowo.pl/gallery/1/224-171018233856.jpeg)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: M.ChObi w 2018-10-17 | 23:41:44
Niezłe
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Sillvano w 2018-10-18 | 07:16:39
Ładna:)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: bartsmetkowski w 2018-10-18 | 07:20:17
to surowe drewno czy olejowałeś to czymś?
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-10-18 | 07:41:06
to surowe drewno czy olejowałeś to czymś?
Opej mineralny skydd z ikei jedna warstwa.
Idzie do mnie wosk pszczelibi bede robił miksture do zabezpieczania.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2018-10-18 | 17:34:28
mam dwa kilo oczyszczonego wosku i też muszę się pobawić w miksturki, masz jakiś dobry sprawdzony przepis ?
na razie to tylko mam przepis z filmu Krzyska ze stolarni od zera
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: look_as w 2018-10-18 | 17:55:04
Potnij nożem/dłutem/strugiem na drobne wióry, zalej olejem lnianym i podgrzewaj delikatnie. Wosk rozpuści się w oleju a jak ostygnie to stężeje. Potem po ponownym nagrzaniu nadaje się do zabezpieczania desek. Proporcje około 1 cześć wosku na 3 części oleju. Ja używam podgrzewacza kosmetycznego (do wosku do rak czy jakoś tak). Sprawdzają się tez podgrzewacze do butelek. Najważniejsze to nie grzać bezpośrednio w garku tylko : woda do gara i gotować do wody metalowe naczynie i w to dopiero olej i wosk.
Takiej mixtury używam od kilku lat i do desek nadaje się idealnie. Można zrobić większa ilość i spokojnie trzymać do kiedy będzie potrzebne, chociaż mi schodzi na bieżąco.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2018-10-18 | 18:18:26
no i kolejny pomysł :) chciałem z terpentyną go rozpuścić a tu jeszcze przepis na olejowosk :)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-10-18 | 19:08:13
no i kolejny pomysł :) chciałem z terpentyną go rozpuścić a tu jeszcze przepis na olejowosk :)
Tak jak powyżej kolega napisał.
Proporcje dobierasz sobie do zamierzonych właściwości, mozesz eksperymentować. Ja nie dodaję terpenty, zamówiłem czysty olej parafinowy (czysta parafina) z Allegro o czystości farmaceutycznej, i wosk.
Litr tej parafiny 20 PLN a wosk na alle jest po ok 40-50 za kilo.

Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Sillvano w 2018-10-18 | 20:39:38
Ja rozpuszczam wosk barwiony z pokostem lekko podgrzewajac, mam od razu olej wosk i bejce w jednym
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: VelYoda w 2018-10-18 | 20:44:45
Czym barwisz wosk?
Barwniki do tłuszczu?
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Sillvano w 2018-10-18 | 20:47:26
Nie, kupuje wosk barwiony gotowy i dodaje pokostu, ale można takie
http://chemargo.com.pl/żele/174-barwniki-tluszczowe-do-zelu.html
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: sgt_raffie w 2018-10-18 | 22:04:23
I to byłby doskonały pomysł na Artykuł :). Świetne informacje, dziękuje!
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: gwd w 2018-10-19 | 12:38:14
Nigdy nie stosowałem wosku, jaka jest różnica w wykończeniu powierzchni pomiędzy woskiem a olejem nakładanym w kilku warstwach?
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-10-19 | 12:49:31
Nigdy nie stosowałem wosku, jaka jest różnica w wykończeniu powierzchni pomiędzy woskiem a olejem nakładanym w kilku warstwach?
Też będę stosowal pierwszy raz, więc nie wiem z własnego doświadczenia ale z neta - podobno efekt bardziej "mokrego" i szklącego sie drewna, do tego solidniejsze zabezpieczenie
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2018-10-19 | 14:36:39
Olej wnika w drewno, wosk pozostaje na powierzchni, jedno i drugie bez problemu można odświerzać i nie wymaga to jakiegoś skomplikowanego szlifowania itp. Olej wnika w drewno i przez to głębiej zabezpiecza a wosk twardy tworzy warstwę ochronną na powierzchni bardziej odporną na powierzchniowe uszkodzenia

edit. tak wiem masło maślane z tego co napisałem :P
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: VelYoda w 2018-10-19 | 14:44:27
czy wosk z olejem wnika w drewno?
Powiedzmy kładziony na ciepło
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2018-10-19 | 15:40:55
wnika, im rzadszy tym głębiej wszystko zależy od proporcji
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-11-27 | 10:03:40
Trochę mi temat mchem zarósł :D

Tak więc - wosk dokonałem, stosowałem, a także sprzedałem ;) Zgodnie z oczekiwanym efektem, drewno po oleju - po jakimś czasie troszkę "matowieje", w miarę jak ten olej wnika głęboko, działają procesy z powietrzem, itp. Nawet jak przedmiot nie był używany, tylko czekał sobie. Drewno olejowane mieszanką z woskiem ma gładki dotyk, warstwę która długo się "szkli", no i bardzo przyjemny zapach. Aż chce się dotykać i wąchać taką dechę :)

A teraz coś co ludzie lubią, inni nie. Nie chwalę się, nie żalę - daje pogląd innym, którzy zastanawiają się nad działaniem, mają wątpliwości, czy inne. Może komuś to się przyda.

Należałoby również podsumować pierwszy miesiąc moich wojaży biznesowych. Niemalże równo miesiąc temu, bo 28'go października, wrzuciłem pierwsze aukcje na allegro - buczynę struganą i orzech. W kolejnym tygodniu do oferty dołączyły jesion oraz dąb. Po dwóch tygodniach gotowe wyroby (deski do krojenia). Zaczęły się pierwsze sprzedaże, jakoś sobie to ruszało powolutku. W pierwszym tygodniu uzyskałem 200 PLN przychodu, z czego dochód (na czysto) ... jest cięzko namierzalny. Ale o tym za chwilkę. Założyłem sobie wówczas jako cel 1000 PLN przychodu w pierwszym miesiącu.
Udało się zrealizować 1650 PLN przychodu, co stanowi 165% moich założeń. W pewnych chwilach myślałem nawet, że dobiję do 2000 PLN - ale musiałem odmówić kilka prac (w tym dla naszego forumowego kolegi Eso) z powodu braki możliwości technicznej realizacji. Niemniej jednak, jestem zadowolony.

Więc dlaczego przychód jest ciężko namierzalny?
Ano dlatego, że cały czas wrzucam kasę dalej. Przychód jest łatwy do wyśledzenia, ale dochód generowany jest "organicznie" - z materiału który miałem kupiony przed 28.10 (który uznaje za start obliczeń dokładnych), mam materiały na warsztacie których nawet nie ruszyłem (kartony do wysyłek gotowych produktów tj. deski do krojenia) ; materiał w postaci tarcic gotowy do sprzedaży (o wartości sprzedaży ok. 1000 PLN).
Oleju kupiłem 500g, użyłem 80 - ale w "koszty" wpisałem całość. I tak dalej, i tak dalej.

Z pewnością stwierdzić mogę, że zyski mam. Tabela pokazuje 200 PLN, co stanowiło by... śmieszną wartość. Jednakże gdy pod uwagę wezmę wszystkie "potencjalne" zyski które mogę wyciągnąć z materiału i produktów zakupionych i ujętych obecnie w kosztach, spokojnie można estymować powyżej 1200 PLN.

Jak z czasem poświęcanym na taką działalność? Również jest on cholernie ciężki do określenia. Rozcinając materiał na jedno zamówienie, cześć pracy którą wykonuje jest "zaoszczędzona" dla innego zlecenia (bo robię np. 3 deski, zamiast 2 - jedna zostaje na kolejne, przyszłe zamówienie). W przypadkach prac "kontrolnych" gdy dostawałem zamówienie i robiłem tylko je, licząc tylko to zamówienie - wyszło mi około 40 PLN za godzinę mojej pracy. Uważam to za dobrą stawkę na chwilę obecną. Gdy wliczymy w to wspomniany wyżej "naddatek" pracy, który zwraca się przy kolejnych zamówieniach - można powiedzieć, że 50 PLN za godzinę mojej pracy jest faktem.

Co mnie zaskoczyło pozytywnie? Wygenerowany przychód i zysk na materiale struganym i wymiarowanym. Prowadziłem różne "akademickie" spory, również tutaj - czy jest to opłacalne, czy nie. Oczywiście wielu twierdziło, że nie da się na tym zarobić - gdy ja uważałem inaczej. Otóż da się. Wielu uważało że nie ma na to rynku - otóż jest. Czy jest to sposób na pełen etat? Myślę że jest to wykonalne, gdyby pozyskać klientów pół-profesjonalnych, może jakiś stałych odbiorców (mam już pomysly na branże, które można zainteresować swoimi dostawami - których członkowie juz kupowali ode mnie). Nie potrzeba do tego kosmicznego sprzętu (strugarka + piła).

Co mnie zaskoczyło negatywnie? Trudność w oferowaniu gotowego produktu jakim jest wytwór z drewna. Fakt faktem - mam ich kilka, na próbę. Jednakże o ile z deseczkami struganymi wrzucasz na portal i się kręci, o tyle z gotowym wyrobem trzeba się nagimnastykować o wiele więcej - promocja, dotarcie do odbiorców konkretnych, stworzenie brandu, rozpoznawalności. Samo allegro tu nie wystarczy. Trzeba włożyc na prawdę sporo pracy, aby wyciągnąć z tego sprzedaż - mi się jeszcze nie udało, bo zajałem się drewnem struganym. Myślę że z tą "gałęzią" ruszę w najbliższych tygodniach, ale wątpie bym wyrobił się do świąt.

Plany najbliższe - powiększenie oferty wymiarów i dostępnych gatunków drewna, w tym egzotyków. Z tym jest w Polsce problem, ludzie o tym mówią i piszą - myślę że można tu podziałać. Kolejny krok - oferowanie "ścinków" z wymiarowanych kawałków. Czasem z dechy wychodzi kantówka 15 cm szeroka, a klientowi wysyłam 2 sztuki po 2 cm, więc zostaje mi taka kantóweczka powiedzmy 3-4 cm szeroka. To pełnowartościowy materiał, którego uzbierał mi się już cały kosz. Mają "niestandardowy" wymiar do moich aukcji, a myslę że komuś moga się przydać - być może będę to oferował w paczkach, moze pojedynczo gdyż allegro nie pobiera "stałej" opłaty od aukcji - mogę ich miec nawet kilkaset i oferować każdy taki "patyk" za drobne. Zwiększyłoby to moją wydajność z danego kawałka drewna, oraz dało klientom większy wybór.

Chętnie poczytam wasze komentarze, sugestie, opinie. :)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: foxtrot w 2018-11-27 | 11:29:09
Możesz spróbować wejść z deskami na rynek knifemakingu - okładki (czy inne elementy) z drewna twardego i egzotycznego będą zawsze w cenie a przeliczając cenę takich okładek (nawet jak ją obniżysz początkowo) na cenę drewna za kubik - to zawsze będzie się opłacać. Knifemaking rośnie w siłę, oczywiście trzeba wejść na rynek, ale biorąc pod uwagę, że i tak strugasz i tak, to zrobić kilka więcej okładek o konkretnym rozmiarze nie powinno być problemem

Oczywiście wtedy możesz rozszerzyć ofertę o piny mosiężne, stalowe, samą stal, jakieś materiały na pochwy czy inne wodotryski. Ale to można zawsze zrobić w przyszłości
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-11-27 | 11:47:18
Możesz spróbować wejść z deskami na rynek knifemakingu - okładki (czy inne elementy) z drewna twardego i egzotycznego będą zawsze w cenie a przeliczając cenę takich okładek (nawet jak ją obniżysz początkowo) na cenę drewna za kubik - to zawsze będzie się opłacać. Knifemaking rośnie w siłę, oczywiście trzeba wejść na rynek, ale biorąc pod uwagę, że i tak strugasz i tak, to zrobić kilka więcej okładek o konkretnym rozmiarze nie powinno być problemem

Oczywiście wtedy możesz rozszerzyć ofertę o piny mosiężne, stalowe, samą stal, jakieś materiały na pochwy czy inne wodotryski. Ale to można zawsze zrobić w przyszłości
To właśnie miałem na mysli, pisząc o branżach współpracujących, korzystających z moich wyrobów. Noże, oraz CNC - to ludzie którzy już u mnie kupowali.
Mam własnie orzech amerykański w takich wymiarach, jednakże nie "promowałem" się jeszcze na żadnych stronach knifemakingowych, a zamierzam - gdy zwiększę trochę ofertę.

Czy wiesz jakie wymiary byłyby najdogodniejsze dla "nożowników"? :)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: trz123 w 2018-11-27 | 13:12:12
nvm
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: KolA w 2018-11-27 | 13:14:07
Chaczins prowadzisz dzialalnosc gospodarcza?

A pan z którego US? :)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-11-27 | 13:22:48


Spoko, nie ma obaw :)

Forma działalności bez rejestracji mnie jeszcze obejmuje w pełni. Część kwoty którą wliczyłem tu w przychód, w ujęciu "rachunkowym" - nim nie jest (nie ma znamion ciągłości czy zorganizowania - jednorazowe akcje zakupowe dla forumowiczów w ramach przysługi). Stąd oscyluję w granicy akceptowalnego limitu przychodu na dzialalność bez rejestracji - gdy mówimy o sprzedaży via allegro stricte, co może już nosić takowe.

Aczkolwiek, planuję taki ruch w najbliższych miesiącach - dla pozyskania bardziej biznesowych partnerów, to będzie niezbędne.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Acar w 2018-11-27 | 14:51:52
To i zarobek się trochę rozjedzie.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2018-11-27 | 15:07:25
To i zarobek się trochę rozjedzie.

Jeżeli przychód miałby się utrzymać na obeecnym poziomie, to i tak byłbym na plus na tym myku - chociaż przyznaję, że stawka godzinowa byłaby wtedy mizerna.
Oczywiście rejestrować będę, gdy zajdzie taka potrzeba - co oznacza, że będzie się to opłacało :) Mam dość dużo VAT'u do odliczenia z zakupionych sprzętów, kiszę wszystkie dokumenty, więc mam sporo do zyskania na całym procederze.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Smokit w 2018-11-27 | 17:45:17
To i zarobek się trochę rozjedzie.
więc mam sporo do zyskania na całym procederze.
mamy cię. zaraz składam donos to US w Bartoszycach. podobno teraz szukają, żeby kupić piąty element jakiś czy klepkę, czy coś tam ;)
z żarówkami ich nie oświeciło.

Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: fyme w 2018-11-27 | 17:50:32


Chaczins prowadzisz dzialalnosc gospodarcza?

A pan z którego US? :)

Zaraz i mnie będą pytać ;)  ;D
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2019-04-13 | 14:02:08
Długo nic tu sie nie znajdowało, przedstawiam więc mój nowy ośrodek strugania drewna  :D

(https://kornikowo.pl/gallery/2/224-130419135020-26501665.jpeg)

Debatowaliśmy na temat tego przybytku w  TYM TEMACIE (https://kornikowo.pl/takie-tam/przenosiny-na-wies-odrolnienie-plan-zagospodarowania-kwestie-prawne/msg60480/#msg60480) i zapadła decyzja - przeprowadzam się. Długo zajęło rodzinne dotarcie po stronie mojej kobiety, ostatecznie się udało.
Wypowiedziałem umowę najmu na mieszkanie, na warsztat - ruszam na Lubelszczyznę.

(https://kornikowo.pl/gallery/2/224-130419135018-26421471.jpeg)

(https://kornikowo.pl/gallery/2/224-130419135341-2652489.jpeg)

Roboty jest od cholery, jak widzicie.... nie tylko z budynkiem gospodarczym, ale również domem. W pierwszej kolejności muszę przygotować wylewkę chociaż w części, aby było gdzie postawić maszyny po przyjeździe. Resztę będę sukcesywnie "odzyskiwał" z zagracenia i zastawienia. Do użytkowania mam 150 m2 tego budynku, bardzo duży obszar działki. Chciałbym z tego maksymalnie skorzystać.

Musiałem podjechać tam wczoraj, z racji rozmowy o pracę. Szukam Umowy o Pracę by starać się o bon na zasiedlenie, z resztą przyda mi się dodatkowy grosz gdy warsztat nie zajmuje jeszcze całego etatu. W międzyczasie przygotowałem sobie już jeden narożnik na wylewkę i ustawienie maszyn aby chociaż ruszyły.

Przed:
(https://kornikowo.pl/gallery/2/224-130419135339-26512247.jpeg)

Po:
(https://kornikowo.pl/gallery/2/224-130419135343-26531178.jpeg)


Od poziomu gruntu do tego murka jest około 20 cm. Styropian, na to jakieś zbrojenie, ciut gruzu i zalewać - chyba tak w uproszczeniu :D

Dużo kwestii do nauczenia się przede mną, znowu - ale podejmuję wyzwanie, tak jak podjąłem stolarstwo któego uczyłem się z YT i artykułów. Wszystko dzisiaj można, trzeba jedynie chcieć.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: bartsmetkowski w 2019-04-13 | 14:11:13
powodzenia :) do kiedy jesteś w Łodzi?
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2019-04-13 | 14:14:28
mieszkanie mam do 26.04, warsztat do 01.05
Chciałbym się zwinąć z Łdz w okolicy 22-28 kwietnia.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: M.ChObi w 2019-04-13 | 14:18:32
Piękne ta wasza piotrkowska pod Zgierzem ;D


Powodzenia w przeprowadzce , jedyny minus to chyba brak ogrzewania w zimę .
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2019-04-13 | 14:37:08
Powodzenia i cierpliwości (do przedsięwzięcia i dla się od nawzajem) ;). Duża sprawa, jeżeli potrzebujecie wsparcia pisz, pomogę jak będę mógł.  :)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Acar w 2019-04-13 | 15:38:39
Trochę nisko. Jak już będziesz walczył to wywal trochę stropu. Przyda się. I powodzenia. Chciałbym mieć tyle metrów. ::)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2019-04-13 | 15:48:30
ale hektaryyyyyyyyyyyyy  :o :o :o :o :o

no to powodzenia na nowej drodze życia ziemi  :)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: gwd w 2019-04-13 | 16:10:24
Powodzenia:) Dużo pracy ale widać jest motywacja i entuzjazm. A to najważniejsze.

Krótkie pytanie co to jest "bon na zasiedlenie"?



Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: krzyś48 w 2019-04-13 | 16:27:32
ruszam na Lubelszczyznę.
A dokładniej ???
Że tak będąc wścibskim ::) :)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: istolarstwo w 2019-04-13 | 16:32:06
Powodzenia:) Dużo pracy ale widać jest motywacja i entuzjazm. A to najważniejsze.

Krótkie pytanie co to jest "bon na zasiedlenie"?
http://bydgoszcz.praca.gov.pl/realizacja-bonu-na-zasiedlenie

Piotr

Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2019-04-13 | 17:01:48
Powodzenia i cierpliwości (do przedsięwzięcia i dla się od nawzajem) ;). Duża sprawa, jeżeli potrzebujecie wsparcia pisz, pomogę jak będę mógł.  :)
Dzięki :-)

Powodzenia:) Dużo pracy ale widać jest motywacja i entuzjazm. A to najważniejsze.

Krótkie pytanie co to jest "bon na zasiedlenie"?


Tak jak Piotr wrzucil, tyle ze w różnych PUP różnią sie warunki. W moim nie trzeba byc bezrobotnym 3 miesiące.
Obecnie jest to 9.000 PLN wypłacane.


Piękne ta wasza piotrkowska pod Zgierzem ;D


Powodzenia w przeprowadzce , jedyny minus to chyba brak ogrzewania w zimę .
Do zimy mam nadzieję cos tam wymyśleć w kwestii ogrzewania. Kto wie, może prędzej warsztat dostanie centralne niz dom  ;D

Trochę nisko. Jak już będziesz walczył to wywal trochę stropu. Przyda się. I powodzenia. Chciałbym mieć tyle metrów. ::)
Stropy sa na okolo 240, na chwile obecną zostawiam. Ten budynek nie będzie docelowym warsztatem, jeżeli działalność wyjdzie mi tak jak planuje. Wtedy będę stawiał od zera. A do obecnej działalności, 240 musi starczyć.
Nie bardzo chce go az tak mocno modyfikować na początek.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2019-04-13 | 17:03:24
ruszam na Lubelszczyznę.
A dokładniej ???
Że tak będąc wścibskim ::) :)
Dokładniej to kilka kilometrów pod Parczewem w stronę Radzynia.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2019-04-13 | 17:06:03
Stropy sa na okolo 240, na chwile obecną zostawiam.
sprawdź ewentualne ślady "wysokiej wody" na ścianach budynku (docelowa podłoga powyżej terenu lub znalezionych śladów   ;) )
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2019-04-13 | 17:16:13
Stropy sa na okolo 240, na chwile obecną zostawiam.
sprawdź ewentualne ślady "wysokiej wody" na ścianach budynku (docelowa podłoga powyżej terenu lub znalezionych śladów   ;) )
Chodzi o ewentualne zalania w kwestii powodziowej?
Nie słyszałem o takich przypadkach tam, nie ma żadnej wody powierzchniowej tam w promieniu... kilku ładnych KM.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: istolarstwo w 2019-04-13 | 17:17:35
Najbliższy pewnie kanał wieprz-krzna.

Piotr

Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2019-04-13 | 17:26:53
Albo rzeczka Piwonia w Parczewie, ale to taki ciek wodny że się go da przeskoczyć :D

Innych poważnych obiektów w okolicy brak.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: gwd w 2019-04-13 | 17:33:08
To nie chodzi o rzeki czy strumienie tylko o to jaki jest grunt. Jak gliniasty, ilasty albo inny nieprzepuszczalny to po zimie możesz mieć wodę nawet na 10 cm.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2019-04-13 | 17:36:27
Są tam 3 podpiwniczenia na około 1m głębokie, w żadnym nie widać oznak takiego stanu rzeczy. Murowane ściany, podłoga gruntowa. Można to wtedy uznać za rozwiązane?
Wczoraj patrzyłem do wszystkich 3 piwnic, zero oznak podejścia wodą czy wilgotnej ziemi.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: gwd w 2019-04-13 | 17:40:21
To wyglada dobrze, dla pewności weź szpadel czy inna łopatę i sprawdź jak wyglada grunt. Jak byłoby faktycznie sucho to moznaby nawet trochę pogłębić to pomieszczenie i zniknąłby broblem wysokości.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Acar w 2019-04-13 | 17:52:55
Problem wysokości nie istnieje jeśli się robi galanterię. Ale już normalnej szafy na sucho nie złożysz czy tym bardziej schodów samonośnych. Kwestia tego czym chcesz się zajmować itp.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: gwd w 2019-04-13 | 18:55:46
W teorii masz rację. Ale w praktyce urzędasy wcześniej czy później mogą mieć inne zdanie. Szczegolnie jak Chaczins będzie chciał wziąć jakieś dofinansowanie czy zatrudnić jakiegoś lokalnego człowieka do wykonwyania jakiś powtarzalnych prac. Niestety woodworking generuje trochę ryzyk i nie fajnie byłoby, gdyby przy jakiejś okazji (odpukać w niemalowane) wyszło, że coś jest nie teges z jakimiś papierami.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: trz123 w 2019-04-13 | 19:03:56
Jakbym widział moja graciarnie  ;) Mam podobny budynek, pewnie podobny metraż i roboty co nie miara
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Fiodor45 w 2019-04-13 | 19:30:46
Powodzenia w przeprowadzce , jedyny minus to chyba brak ogrzewania w zimę .
Kolega ma podobny budynek przerobiony na warsztat samochodowy grzanie piec samoróbka na drzewo i co tylko sie da palić podwójny płaszcz wentylator coby ciepłe powietrze goniło i w podkoszulku w zimie pracuje.Strop zostaw może jeszcze słoma jest na górze,jak nie ma w lecie wiązki słomy załatw izolacja termiczna małym kosztem będzie.Zaje**ste siedlisko masz ,do Łodzi mam daleko ale do Parczewa już nie tak bardzo ,latem odwiedzę jeśli można.Trzymam kciuki za powodzenie projektu.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: fyme w 2019-04-13 | 22:00:19
Gratuluję odwagi i trzymam kciuki :)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: DaKa_Garage w 2019-04-13 | 22:01:53
Powodzenia !!!
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: maniek7 w 2019-04-14 | 14:38:45
Fajnie Tu będzie- zapał masz, pomysły zapewne też + duży metraż= TO MUSI SIĘ UDAĆ
trzymam kciuki
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2019-04-14 | 14:53:46
Dzięki Panowie za wiarę i dobre słowa :D

Wrzuciłem wszystko w sketchup. Po zrobieniu wylewek, tak planuję przestrzeń. W kąciku narzędzia do auta/metalu, reszta stolarnia. To zamknięte pomieszczenie to była letnia kuchnia, pozostawiam to pomieszczenie jako pracownie "czystą". Pod tym pokojem jest piwniczka. Będę tam miał zakątek do cykania fotek drewna, pewnie jakieś biurko, fotel, ale także chce zrobić tam miejsce na balony wina, cydru, piwerka, sery.

(https://kornikowo.pl/gallery/2/224-140419144645-26572154.png)

(https://kornikowo.pl/gallery/2/224-140419144645-2656764.png)



a tu mały off-topic: plan na zagospodarowany dom. Jest on obecny na działce, dom z bala 10 cm więc w gre wchodzi ocieplenie. W bliskim terminie też zmiana dachu z eternitu na jakąs blachę i ocieplenie poddasza.
Najważniejszy element jednak na chwile obecną, to wymurowanie / postawienie szkieletowo tej części gdzie podłoga jest jasna + łazienka. Obecnie, w tamtym miejscu biegnie korytarz, również z bala - ale jest niski (170 w skraju), ze słabym dachem. Będzie trzeba to postawić od nowa i zagospodarować na wiatrołap + spiżarnie / korytarz + łazienkę. Chętnie wysłucham sugestii :)

(https://kornikowo.pl/gallery/2/224-140419145050-2659818.png)

(https://kornikowo.pl/gallery/2/224-140419145050-26582274.png)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2019-04-14 | 15:12:21
hasło eternit = dofinansowanie usuwania https://www.gov.pl/web/przedsiebiorczosc-technologia/rada-programowa-programu-oczyszczania-kraju-z-azbestu-na-lata-2009-2032

Warsztat palce lizać  :)

dom z bala jest energooszczędny, nie musisz wiele izolować by uzyskać super "ciepłą"| ścianę (bezwładność cieplna drewna litego) ale w tym przypadku tylko izolacja z wełny na stelażu (a dalej to w/g uznania - tynk, siding itp.)

ściany dobudówki w tej samej technologii lub ostatecznie szkielet.
zauważyłem też komin - kominek z płaszczem wodnym czy rozprowadzenie rur na stropie?

Może lepiej pytaj o konkrety - przy takich realizacjach to mógłbym pisać i pisać  ;)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2019-04-14 | 15:32:51
Tak, dofinansowania są 100 na demontaż i utylizację. Mi zostaje pokrycie. Nie wiem jednak czy sie wyrobie w tym roku, bo sa bardziej priorytetowe sprawy. Z drugiej strony mam trochę zagwozdke z dachem..
Dach jna głównej czesci domu jest dwuspadowy, w najniższym punkcie na skraju budynku ma wysokość okolo 240cm. Teraz przybudówka ma dach jednospadowy, zaczynajacy sie pod tym głównym połaciem i idący az do 170 nisko.
Jako ze nie chciałbym znowu robic takiego skosu aby dach dobudówki sie kończył na 170, jak moge to zrobić sensownie?
Wypuścić jakos dach dobudówki w dach glowny, i zmienić mu skosy od np połowy wysokości?? Czy zrobić jakis minimalny spadek rzedu 5 cm? Boje się wtedy wody podczas roztopów
Czy moxe jedyna opcja to calkowita zmiana dachu od zwieńczenia, nowa belka na sciane zewnętrzna dobudówki?
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2019-04-14 | 15:35:33
Aaah, kominek - tak, jest w sypialni zaplanowany. Dom obecnie grzany jest kaflowym w sypialni, w kuchni jest piec / kuchnia na drewno, a w dużym pokoju stoi koza która jakoś strychem podłączona jest do komina. Dziwne rozwiązanie.
Planujemy płaszcz wodny, plus elektryczny boiler w instalacji zeby latrm nir palić w kominku dla ciepłej wody. Tego rozwiązania z rurami szczerze mówiąc nie znam...
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: jaworek w 2019-04-14 | 15:50:48
Kominek w sypialni?
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2019-04-14 | 16:03:32
Kominek w sypialni?
Tam wypada komin.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2019-04-14 | 21:33:32
Przemyśl ten kominek w sypialni, ciężko będzie ogrzać dom i jednocześnie nie ugotować się w nocy. Planujesz wkład kominkowy to może wywal komin i kominek do salonu (są też kozy z płaszczem wodnym) doszedłby koszt komina dwupłaszczowego ok. 1500zł (rozumiem, że dom parterowy). Ważne ! nie przewymiarować mocy kominka, budynek tego nie odbierze i skończy się na tym, że będziesz otwierał zimą okna zamiast zużyć mniej paliwa.

Temat dachu - zdjęcia zdjęcia zdjęcia - (budynku bo architektury pewnie nie masz)

PS.
napisz jakie zakupy planujesz na początek - uruchomimy kontakty  ;)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: krit6 w 2019-04-14 | 21:56:01
Na początku chcę Ci pogratulować, zrobiłeś to na co ja nigdy nie miałem odwagi. Zamienić wygodne życie mieszczucha na życie w wiejskiej chacie. Oglądałem plan twojego domu i mam takie spostrzeżenia: zamiast sypialni zrób pokój dzienny, pokój dzienny zamień na sypialnię i po krzyku. Przed wymianę eternitu przemyśl temat podniesienia całego budynku o 30 cm, wtedy nie zmieniając bryły  budowli uzyskasz pomieszczenie w korytarzo-łazience ok.200 cm. Przypuszczam, że drewno pod eternitem jest marnej jakości i będziesz zmuszony do budowy nowej więźby dachowej. Ja nie robił bym poddasza, które jest niskie i nie nada się do zamieszkania, a przestrzeń tą włączył bym w kubaturę pomieszczeń. Jeśli chodzi o sypianie w pomieszczeniu, gdzie palony jest ogień, to odradzam  ten pomysł stanowczo, w pomieszczeniu tym brak jest tlenu, a domownicy dosłownie się duszą, zamiast wypoczywać w czasie snu, są rano zmęczeni  a ponadto komin w sypialni to najprostsza droga do zatrucia tlenkiem węgla. Powodzenia, będę Ci kibicował .
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: jaworek w 2019-04-14 | 23:01:58
Chaczins życzę oczywiście powodzenia.
Przeżyj tam zimę i zobaczymy co napiszesz za rok o tej porze ;)
Twardym trza być ale to zupełnie coś innego niż dotychczasowe życie gdzie chleb był w sklepie za rogiem.
Latem też nie poleżysz bo hektary trzeba kosić.
Jak przywykniesz do rytmu to wszystko powoli ogarniesz.
Podziwiam ża radykalną życiową decyzję.
A kominek w sypialni to bardzo zły pomysł ale to już przeczytałeś wcześniej.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Jakacor w 2019-04-15 | 00:03:08
Powodzenia! Trzymam kciuki.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2019-04-15 | 00:10:28
Temat dachu - zdjęcia zdjęcia zdjęcia - (budynku bo architektury pewnie nie masz)
Tak to wygląda na chwile obecną. W tle obora / warsztat.
Bal zdrowy, cały osadzony na murowanym fundamencie ok 20-30 cm nad ziemią.

(https://kornikowo.pl/gallery/2/224-140419234424.jpeg)

Dla ekologów - tak, wiem, pies na łańcuchu przy budzie. Taka wiejska mentalność panowała... ale już za dwa tygodnie będzie miał nowego pana i nowe warunki :) Dostanie swój kojec, bo niestety wolno chodzić nie może - bardzo, bardzo nieogarnięty i nie ułożony, a teren nie jest cały ogrodzony. Kończy się to morderstwem kur w okolicznych wsiach i wojażami erotycznymi. Chociaż na starość (14 lat ma) dostanie zasłużoną emeryturę, kąpiel, dobre żarcie i spacery :)

Wracając do tematu dachu - z drugiej strony jest dokładnie tak samo. Jak widać, kończy się to na 230-240 mniej więcej. Jeżeli zrobić by przybudówkę, (będzie ona z drugiej strony, ale tylko z tej mam foto) to wtedy ze skosem wychodzi 170 na drugim końcu dachu dobudówki i drzwi są dla krasnali. Jak by to rozwiązać? Zastanawiam się, czy warto się w to pieprzyć - czy może lepiej nowe pokrycie dachu aż od sszytu, z nowym skosem? Ale to znowu będą koszty, które chciałbym ograniczyć na samym początku (bo zrobienie dobudówki to 1-szy etap remontu). Tu chętnie przyjmę wszelkie rady.

napisz jakie zakupy planujesz na początek - uruchomimy kontakty 
Na pierwszy etap będzie Przydomowa oczyszczalnia ścieków, doprowadzenie kanalizy do przybudówki, no i postawienie samej przybudówki. Skłaniam się ku szkieletowi (teść mówi aby murować... ale jakoś mi to nie leży).

Posłuchałem się was również w kwestii tego kominka jako głównego elementu CO - odpuszczamy. Przedyskutowałem z kobietą, argumenty przemówiły. Ze spiżarni wydzieli się pomieszczenie, na wprost drzwi do sypialni, obok łazienki - i tam wstawi się kocioł CO. W etapie budowania dobudówki łatwo będzie dostawić komin obok obrysu domu, koszt kominka z płaszczem jest zbliżony do kotła CO, będzie czysto, bezpiecznie, wygodniej. I jedno i drugie trzeba łączyć z systemem CO, więc w sumie jeden grzyb. Dzięki za rady.


zamiast sypialni zrób pokój dzienny, pokój dzienny zamień na sypialnię i po krzyku
Nie bardzo to wchodzi w rachubę, gdyż tamten pokój dzienny ma pełnić też rolę pokoju gościnnego - a z sypialni dygać do łazienki przez cały dom, to tak nie bardzo mi sie widzi również :) Wolałbym zostawić sypialnię tu gdzie jest, dlatego przenosimy po prostu sposób ogrzewania.

Przed wymianę eternitu przemyśl temat podniesienia całego budynku o 30 cm, wtedy nie zmieniając bryły  budowli uzyskasz pomieszczenie w korytarzo-łazience ok.200 cm. Przypuszczam, że drewno pod eternitem jest marnej jakości i będziesz zmuszony do budowy nowej więźby dachowej. Ja nie robił bym poddasza, które jest niskie i nie nada się do zamieszkania, a przestrzeń tą włączył bym w kubaturę pomieszczeń.
Chyba nie do końca zrozumiałeś plan, jak jest obecnie i jak będzie :)
Obecny dom (po wyburzeniu obecnej dobudówki która ma wlasnie 170 w najniższym punkcie) to sypialnia, kuchnia, pokój dzienny. Ten wiatrołap, łazienka, korytarzyk - będą budowane od nowa, jako dobudówka z boku. Chcę by miały te 235 cm wysokości, będą kryte nowym dachem który właśnie jakoś trzeba skomponować z główną bryłą i więźbą dachową. Wyobraź sobie, patrząc na zdjęcie na górze, że z tej strony wlasnie dobudowujemy taki kwadrat i kryjemy go dachem. I to pytanie właśnie, jak to zrobić ? :)

A teraz troche refleksyjnie, życiowo, moralistycznie... (można pominąć :D )

Podziwiam ża radykalną życiową decyzję.
Na początku chcę Ci pogratulować, zrobiłeś to na co ja nigdy nie miałem odwagi.
Powodzenia! Trzymam kciuki.

Powiem tak... raz się żyje :) Mam dopiero 24 lata, do tej pory wszystkie moje pomysły i plany wypalają. Ktoś kiedyś kazał mi złożyć trzy palce i pi***olnąć się w cymbał, jak powiedziałem że stolarki nauczę się z YT i jescze zrobie z tego biznes  ::)
Pierwsze się udało, drugie jest w trakcie, powiedzmy 80%.
Podobnie jest z wyprowadzką - wszyscy mówią że to inaczej, że ucieknę, że to do du*y. A ja wam powiem.... może i młody, ale nie chce tyrać w korpo jak ostatnie kilka lat. Nie chcę aby mi jakaś pinda malowana mówiła czy robię dobrze, czy źle. Ja chcę zrobić sobie wino w spokoju, wytłoczyć cydr, leżakować ser, postrugać deskę, wieczorem w altance posiedzieć, a zimą pograć w grę, obejrzeć film, uspokoić się czekając na wiosnę. Pędzenie za pieniądzem, życie w mieście, gonienie - zapędziło mnie jedynie do tego że jestem łysy od stresu, gruby od zajadania stresu, zmęczony życiem w pędzie.
Wiem, że wiele w tym idyllicznych założeń marzyciela, a rzeczywistość przychodzi potem jak pociąg. To samo słyszałem od dzieciństwa -
"Pójdziesz do szkoły, to sie skończy!"
"pójdziesz do liceum to sie skonczy!"
"Pójdziesz do pracy, to sie skończy!"
I wiecie co? Nic się nie skończyło. Im dalej w las, więcej odpowiedzialności i dojrzałości - mi się podoba.
To samo jest z wyprowadzką na wieś, do domu. Matka mówi mi - "zamieszkasz na wsi, w domku, zobaczysz ile roboty, skończy się!"
a ja mówie jej - "check!", zamiast zrobić "pass". Może wreszcię trafie na moment, gdy powiem wszystkim niedowiarkom - "cholera, rzeczywiście, nie dałem rady. Mieliście rację. "
A to również będzie doświadczenie, któe warto nabyć - nawet jeżeli będzie ono porażką :)
Dlatego nie bójcie się żyć i decydować, ryzykować - bo czasem "nie opłaca się, ale warto. A czasem się opłaca, ale nie warto."






Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: jaworek w 2019-04-15 | 08:14:46
A to również będzie doświadczenie, któe warto nabyć - nawet jeżeli będzie ono porażką :)
Nie ma porażek , są tylko informacje zwrotne.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Acar w 2019-04-15 | 08:33:47
Zapachniało akwizytorem z amwaya... ;D
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: gwd w 2019-04-15 | 08:41:25
Chaczins, mądrze i dojrzale piszesz, a obserwując Twoje działania widać, że jesteś konsekwentny. Jak widać zdarza się, że mądrość życiowa idzie w parze z młodym wiekiem. Masz fajną bazę, to że dom jest stary i drewniany to nie oznacza, że jest ruiną. Jak zamieszkasz w domu drewnianym zrozumiesz jaki komfort daje życie w domu z bala. Taki dom można ładnie zrobić dostoswojąc go do współczesnych wymogów. Zanim cokolwiek zaczniesz modernizować daj sobie czas i nie działaj pochopnie. Bo nie chodzi o to by dostawić byle jaką budę tylko, żeby zgrać to łatnie architektonicznie.
Kilkanaście lat temu kupiliśmy działkę siedliskową, nota bene na ścianie wschodniej (100 km od Ciebie). Drewniany dom był w agonalnym stanie, niezamieszkały przez kilka lat. Robiliśmy remont z wymianą podwalin dębowych i fundamentów bo pierwotnie stał na kamieniach. Mam trochę przemyśleń więc jak coś to dawaj na PW.
Mocno kibicuję.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: jaworek w 2019-04-15 | 09:55:24
Zapachniało akwizytorem z amwaya... ;D
Masz zbyt wyczulony węch albo przykre doświadczenia ;)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2019-04-15 | 09:56:10
(nie proponowałem zamiany pomieszczeń bo widzę prawidłowy podział domy na część ogólna i prywatną)

(https://kornikowo.pl/gallery/2/510-150419093003.png)

zrobiłem prosty szkic w temacie dachu - kolor czerwony to stan istniejący, możesz zmienić pochył dachu z jednej strony budynku takie rozwiązania są stosowane (nie rysowałem w ten sposób ale zmieniłbym całą tą połać dachu a nie tylko nad dobudówką w ten sposób uzyskasz podcień przed wiatrołapem)
tak jak pisałem - dobudówka z bala ewent. szkielet, nie muruj bo zmienisz parametry mikroklimatyczne pomieszczeń (mieszanie technologii odległych)

generalnie jeżeli robisz przybudówkę to tylko razem z dachem inaczej nie uzyskasz wysokości (na razie nie wymyśliłem rozwiązań tymczasowych)

w przypadku kotła nie podałeś paliwa - drewno, gaz, olej? (jeżeli na różne produkty masz oferty z ceną to je podaj i porównamy z tym co ja załatwię)

oczyszczalnia przydomowa wymaga lustra wody gruntowej poniżej 2m - sprawdzone?


PS.
moim zdaniem Jesteś/Jesteście w najlepszym okres w życiu dla takich zmian  :) (nie będę już więcej słodził ale jak się kiedyś spotkamy to mocno uścisnę Twoja rękę)

PS.2.
Wskazówka ogólna - nie słuchaj "mądrości ludowych" - stosuj sprawdzone poparte technologią rozwiązania, jeżeli nie będziesz pewien to żądaj danych zastosowania, opisu normy lub dopuszczenia do stosowania w budownictwie. Budownictwo to nauka i trzeba z tego korzystać.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2019-04-15 | 15:41:17
ja tam budowlaniec nie jestem i się nie znam na niczym ale lubię patrzeć na rzeczy ( w tym przypadku Wasz dom)  przyszłościowo i praktycznie ;)

zerkam na ten uklad pomieszczeń i wszystko ładnie jest i pięknie, dwoje młodych ludzi zaczyna nowe życie na wsi ( tylko pozazdrościć :) ) ale czas szybko leci do przodu, niedługo zaczną się plany ślubne, przyjdzie na swiat potomstwo, może nawet cała gromadka i wtedy okaże się przydałby się pokój dla dziecka lub pokoje dla dzieci, chcesz zmieniać dach i robić ocieplenie co wiąże się też z nową elewacją, może to jest ten moment aby przy remoncie dachu pomyśleć o podwyższeniu poddasza, tak aby w przyszłości na górze móc zrobić dodatkowe pokoje dla potomstwa, wiem że dziś ich nie potrzebujecie, i może nie myślicie o tym ale czas tak szybko leci .......
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: krit6 w 2019-04-15 | 17:00:37
Pozwól że się odniosę do tego fragmentu:
Cytuj
Cytat: krit6 w Wczoraj o 21:56:01

    zamiast sypialni zrób pokój dzienny, pokój dzienny zamień na sypialnię i po krzyku

Nie bardzo to wchodzi w rachubę, gdyż tamten pokój dzienny ma pełnić też rolę pokoju gościnnego - a z sypialni dygać do łazienki przez cały dom, to tak nie bardzo mi sie widzi również :) Wolałbym zostawić sypialnię tu gdzie jest, dlatego przenosimy po prostu sposób ogrzewania.

Cytat: krit6 w Wczoraj o 21:56:01

    Przed wymianę eternitu przemyśl temat podniesienia całego budynku o 30 cm, wtedy nie zmieniając bryły  budowli uzyskasz pomieszczenie w korytarzo-łazience ok.200 cm. Przypuszczam, że drewno pod eternitem jest marnej jakości i będziesz zmuszony do budowy nowej więźby dachowej. Ja nie robił bym poddasza, które jest niskie i nie nada się do zamieszkania, a przestrzeń tą włączył bym w kubaturę pomieszczeń.

Chyba nie do końca zrozumiałeś plan, jak jest obecnie i jak będzie :)
Obecny dom (po wyburzeniu obecnej dobudówki która ma własnie 170 w najniższym punkcie) to sypialnia, kuchnia, pokój dzienny. Ten wiatrołap, łazienka, korytarzyk - będą budowane od nowa, jako dobudówka z boku. Chcę by miały te 235 cm wysokości, będą kryte nowym dachem który właśnie jakoś trzeba skomponować z główną bryłą i więźbą dachową. Wyobraź sobie, patrząc na zdjęcie na górze, że z tej strony wlasnie dobudowujemy taki kwadrat i kryjemy go dachem. I to pytanie właśnie, jak to zrobić ? :)
:zrozumiałem, że będziesz robił dobudówkę za domem, wzdłuż ściany z drzwiami, a ściana od frontu z oknami będzie niezmieniona. Dalej, zaproponowałem, abyś na istniejącym domu (po rozebraniu starej dobudówki) podniósł sobie ściany o 30 cm, co automatycznie podniesie budynek o te30 cm, i nakrył to starą więźbą , wtedy wykorzystasz elementy z rozebranej dobudówki i dach się nie zmieni, lecz pomieszczenie na zewnętrznej ścianie dobudówki będzie miało 200 cm.  Jeśli to za nisko, to możesz sobie zrobić tą dobudówkę na 235 czy 240 cm i nakryć to nowym dachem, którego połączysz z kalenicą starego dachu, tak jak naszkicował Ozi . Co do zmiany pomieszczeń, to widzę błąd w twoim szkicu a stanem faktycznym na fotografii, bo wychodzi że aby wejść do mieszkania od furtki  musisz wejść za dom, przejść przez długość całej dobudówki i następnie masz drzwi wejściowe. Chyba, że ta dobudówka będzie jednak od frontu, ale to sobie już sam przemyśl i zobacz. Ja bym jednak pozostał przy starym kominie, po co budować nowy , a sprawa łazienki, to jest taka , że można ją przenieść tam, gdzie sypialnia, a wejście zrobić tu, gdzie był koniec pierwotnej łazienki. Teraz to namieszałem ;D  ale w fazie projektowej wszystko można. Widziałem takie dobudówki przy tego typu domach zakończone stropodachem, na którym był taras, ale według mnie to kicha. Lepiej będzie tak jak pisze Ozi, położyć dach nad całością, a brakujący zadaszony fragment to wiatrołap i miejsce, gdzie możesz się schronić przed deszczem zanim otworzysz drzwi. Najlepiej jak by zacząć remont od  zrobienia dobudówki, wymiany dachu i pokrycia nowym nad dobudówką a następnie wymiana instalacji el,ocieplenie i te inne prace, jak kanalizacja, ścieki i ogrzewanie . Musiał byś na ten czas gdzieś mieszkać, więc nie rezygnuj jeszcze z kuchni letniej w budynku murowanym. Ale zrobisz jak chcesz, co ja stary piernik będę ci narzucał i radził. ;D 8)  Zasada jest taka: jak się nie sparzysz, to się nie nauczysz.  :P
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Wojtek Ś w 2019-04-15 | 22:59:04
Powiem Ci ze ktoś z takim podejściem do życia jak ty zawsze sobie da radę bo nie widzi przeszkód tylko wyzwania jakim musi podołać. Reszta to brzydko mówiąc ch*j na kaczych łapach bo i tak nie ma wpływu na twoje plany. Budowlańców mamy więc napewno ci pomogą, cieśla też się jakiś znajdzie a z Merym jak pogadasz to pop*****il ci o rurach mufach i innych kolankach ;D ;D
 Jak to mawiają u mnie w firmie : niech diabeł du*ą trzęsie kiedy tobie nocą srać się zachciało  ;D
POWODZENIA!!!
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2019-04-16 | 11:01:39
Eryk jestem pełen podziwu i zazdroszczę możliwości ;)
Ja też się wyprowadziłem "na wieś" ze stolycy ale ze zdjęć widzę, że u mnie to pełna cywilizacja ;P kupiliśmy pustą działkę i pomurowaliśmy "garaż" 40m2 w którym mieszkamy od 4 lat z dwójką małych dzieci i w tej chwili budujemy część mieszkalną a z obecnego domku zrobimy garaż na 2 auta :) A jak już zamieszkaliśmy na "zadupiu" to stwierdziłem, że kolejnym krokiem jak dzieci podrosną, to byłaby wyprowadzka na jeszcze większe zadu**e do np jakiegoś siedliska, ale może nie po to żeby uprawiać ziemię, tylko odpocząć od cywilizacji :)
W Twoim wieku jesteś w pełni sił, ambicji, zaangażowania więc masz naprawdę czaderski czas przed sobą, a jeszcze jak jesteś taki zaradny i konsekwentny to już w ogóle czadzior ;)
Kibicuję Twojemu rozwojowi personalnemu i zawodowemu :)
Pisałeś, że planujesz postawić dobudówkę szkieletową ... chętnie podpatrzę rozwiązania, bo planuję postawić kanciapkę na warsztacik właśnie szkieletowo, bo wydaje mi się to możliwe do zrobienia samemu i nie będzie wymagało nie wiadomo jakich maszyn budowlanych. Sam nie wiem jakie np przekroje dawać żeby to wytrzymało przy niewielkiej powierzchni no i żeby nie przewymiarować i nie przepłacić...
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2019-04-17 | 16:22:47
Dzięki Pany.
Widze ze urodziliśmy tutaj koncepcję całkowitej wymiany dachu, wiec muszę zapędy ostudzić. Nie stać mnie na chwile obecną na całe połacie.
Dość wykosztuje się na oczyszczalnie, remont wewnątrz, wylewki w warsztacie, oswietlenia, elektryke w warsztacie, jakies ogrzewania CO, ocieplenia domu. Dach schodzi na dalszy plan, więc przedstawie dwie koncepcje które są możliwe i z nich musimy jakoś wybrać.... niestety, cała nowa konstrukcja odpada.
Abyśmy mieli lepszy pogląd na sytuację, zrobiłem wizualizacje.

1 - sytuacja wyjściowa po postawieniu dobudówki szkieletowo, obecna struktura dachu.
(https://kornikowo.pl/gallery/2/224-170419161137-27152012.png)

I tu wchodzą w grę dwie opcje, wykombinowane przeze mnie w konsultacji z gościem który "niby" na dachach się zna, ale ja w to średnio wierzę

Dach płaski (mój faworyt) albo z minimalnym spadkiem na zewnątrz, powiedzmy na 3m spadek o 30 cm i moje obawy - czy to nie będzie przeciekało, czy nie zawali się od śniegu, jakie są ogólne minusy i na co musiałbym zwrócić uwagę?
Wiem ze blacha odpada, chyba ze na 2 warstwach papy zgrzewanej itp. Czytałem troche o takim rozwiązaniu, ale nigdzie nie mogłem znaleźć czy to nadaje się na szkielet, oraz czy można to umieścić pod dachem dwuspadowym, jak tutaj.

(https://kornikowo.pl/gallery/2/224-170419161138-27171438.png)


wyciągniecie płaszczyzny dachu z nadbudówki, nad dach główny - połączenie belek z istniejącymi, i "załamanie płaszczyzny" dachu. Zupełnie dziwne dla mnie rozwiązanie, ale niweluje jakby kwestię tego śniegu leżącego, przemakającego dach - robi "ziup" i spada na ziemię. Problem w tym, że nie mam zielonego pojęcia czy takie oparcie krokwiz dachu nadbudówki o konstrukcję krokwii dachu głównego, nie spowoduje zwyczajnie spadnięcia się na łeb dachu? albo jego przekrzywienia, cokolwiek?
Może podstawienie dla przeciwdziałania na strychu belek prezciwnych by coś dało? Nie mam pojęcia.
(https://kornikowo.pl/gallery/2/224-170419161138-27181501.png)


od razu odpowiem na pytania:
1. Czemu nie dać skosu na przybudówce?
Bo dach skończy się na wysokości 1m, czego nie chcemy.

2. Czemu nie nowa konstrukcja dachu od zera?
Bo to zbyt drogie na ten moment.

3. A czy nie lepiej zrobić raz a dobrze?
Zapewne lepiej, ale obecnie nie mam na to tyle kasy, bo dach to nie jest tania sprawa.

4. A ile to ma tak sobie wytrzymać?
Do następnej wiosny / lata.



OSTATECZNA wersja jaką rozpatruję (bo najdroższa i największy zakres prac) to takie rozwiązanie, czyli zmiana całej połaci dachu nad dobudówką i główną częścią domu. TO jest jednak ostateczność, najbardziej wolałbym dach płaski.

(https://kornikowo.pl/gallery/2/224-170419162143.png)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: seler w 2019-04-17 | 17:03:14
Przy budowie nie stać Cię na prowizorki, zwlaszcza jeśli nie ma się budżetu z gumy.
Rozbudowa/poprawa zabytku zawsze będzie kosztować więcej niz postawienie nowego i wymaga podobnej procedury urzedniczej i bardziej skomplikowanej technologii, szczególnie w zakresie fundamentów.

Wzmocnić fundamenty - technologie zlecić komuś kto się tym zajmuje.
Nowe posadzki z instalacjami podpisadzkowymi.
Nadbudowac ściany w szkielecie, nowy strop podniesiony do normalnej wysokości,  poddasze przeznaczyc na sypialnie.
Zdemontować eternit, nowa konstrukcja dachu, izolacja i pokrycie.
Nowe instalacje elektryczne i sanitarne, wykonczeniowka.

Dobudowki, tymczasowki, lepienie i łatanie niczego nie zalatwi. Stracisz kupę kasy, czasu i pracy i będziesz bardziej niż niezadowolony. Jeśli nic Cię nie goni i ma to być miejsce do życia a nie szałas to zrób to powoli a jak należy. Nie marnuj własnego potu i pieniędzy.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2019-04-17 | 17:20:56
Nie robie remontu generalnego, nie robie wylewek, nie robię nowych dachów i cudów na kiju. Napisałem przecież wszystko powyżej.
Wracamy wiec do tematu dachu płaskiego - nada sie czy nie?
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2019-04-17 | 17:23:54
po 1. trzecia propozycja najlepsza, możesz ją nawet uważać za docelową (jeżeli taki kształt dachu Tobie odpowiada)
po 2. nie ma dachów całkowicie płaskich - dach płaski to taki, który ma min. 5,5% spadku (3cm na 1m) Ty proponujesz 10% i tak będzie ok. I tu rodzi się problem - ile wydać na dach, który za rok rozbierzesz? (czyli ile kasy pójdzie w błoto). Izolacja ważna jest na każdym dachu ale w szczególności na płaskim. Dobra izolacja = min. 2 warstwy papy SBS = koszty.

Co bym zrobił w Twojej sytuacji:
rezygnacja z dobudówki w tym roku i przepękanie jak najmniejszym kosztem do następnej wiosny/lata. Wtedy większy zakres prac z dobudówką oraz zmianą konstrukcji i pokrycia dachu.

PS.
rodzaj dachu wyznacza projekt nie konstrukcja ścian = może być szkielet + dach płaski
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: seler w 2019-04-17 | 17:27:38
Wiem co napisałeś, oczywiście to jest Twoja rzecz.
Po prostu przerabiałem temat więc pozwoliłem sobie wyrazić opinię.
Nie mam na myśli Cię zniechęcać, po prostu wiem z jaką skalą problemu się spotkasz.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: gwd w 2019-04-17 | 17:32:12
Nic lepszego nie można napisać. Dom się remontuje od góry. Nie ma sensu ocieplać czy robić remontu wewnątrz jak dach jest do wymiany. A do wymiany jest bezdyskusyjnie choćby ze względu na eternit. Jak nie masz organiczoną kasę zrób dach jak należy. Jak nie masz to w tym roku nie rób nic. Przez kilkadziesiąt lat żyli w tym domu ludzie więc da się. Nie masz małych dzieci więc we dwójkę powinniście sobie poradzić.
Nie pakuj się też w jakieś partyzanckie rozwiązania z punktu widzenia formalnego. Dzisiaj na geoportal.gov.pl. aktulizacje są robione chyba co roku. Widziałem już też naniesienia nieruchomości po obrysach budynków wg dokumnetów projektowych/spisu z natury. Wystarczy teraz zapuścić oprogramowanie i z automatu porówna stan faktyczny (ze zdjęć) z tym co jest w papierach. Odkręcenie samowoli budowalnej jest trudne.

Pisałem już wcześniej: z tego domu można zrobić naprawdę fajny dom na lata, ale nie na zasadzie dolepiania czegokolwiek bo wyjdzie kupa. Znajdź architekta, nawet studenta, który Ci to ładnie ogarnie. Jakiś architekt, który się pod projketem formalnie podbije też nie będzie kosztował majątku.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: krit6 w 2019-04-17 | 22:08:20
A może faktycznie koledzy mają rację , i poczekać z rozbudową i remontem dokąd się nie zalegalizuje tego, nie stworzy projektu, kosztorysu i nie uzyska zgody ? Lecz z drugiej strony można to potraktować jako ogród zimowy i na jego wykonanie nie trzeba tej całej biurokracji i wystarczy zwykłe zgłoszenie. Dlatego istotne jest jaki będzie metraż tej dobudowanej części domu. Może zamiast przydomowej oczyszczalni i kanalizacji dobudówki kupić drewno na nową konstrukcję dachu, czy materiał na pokrycie dachu, i na dobudówkę. Masz jeszcze trochę czasu, tak że zanim rozburzysz starą dobudówkę zastanów się, co i jak zrobić. Wykąpać i umyć się można w pokoju, pewnie masz jakiś wychodek aby załatwić inne potrzeby a skupić się nad wymianą dachu. Dawniej, gdy jeszcze nie było eternitu powszechnie stosowano dachówkę cementową, którą wytwarzano samodzielnie. U mojego dziadka w stodole stało takie ustrojstwo i pamiętam jak ojciec z bratem robił dachówkę na nasz dom. Maszyny te są jeszcze u ludzi, i można je kupić za niewielkie pieniądze. Cement można też jeszcze kupić nie drogo i w ten sposób obniżyć znacznie koszty. Tu znalazłem taką maszynę, nie daleko od Łodzi, może warto w to zainwestować ?  Eternitu masz dużo do utylizacji, więc na pewno zarobiła by na siebie
https://sprzedajemy.pl/maszyna-do-produkcji-dachowki-wielun-2-a1d299-nr57640203
To tyle moich przemyśleń, szkoda że nie znam szerokości i długości Twojego domu, to można by pomyśleć o konstrukcji dachu. ;)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Wojtek Ś w 2019-04-17 | 22:25:49
Czytam i popieram w 100 procentach Oziego i Selera. Chacz prowizork8 zazwyczaj działają najdłużej ale wcale w takich sytuacjach nie są tanie. Tutaj warto rozważyć bardzo poważnie ten cały bałagan z dachem i stawianiem prowizorki teraz. Kasę która wydasz teraz odłóż i poczekaj do momentu prac właściwych jak wyklarujesz sam sobie pogląd na to wszystko. Lepiej jest zrobić coś raz a dobrze niż na od******ol i później wracać żeby to latać czy całkowicie poprawiać. Kibicuje Ci ale logicznie myśląc pakujesz kasę po to żeby na wiosnę wpakować kolejną.
 Kirt6 ty to znowu moim zdaniem bardzo skrajnie podszedłem do tematu oszczędzania :) :) czas który wpieprzy w robienie dachówek to czas w którym nie będzie zarabiał więc i tak jest w du*e z kasą. Nie czarujmy się ale w obecnych czasach jest masa firm z dachówkami, trapezem i innymi cudami że cenę konkurencyjna zawsze można wynegocjować. Twoje rozwiązanie przyjęłoby się 30 lat temu lub teraz przy woelodzietnej rodzinę żyjącej z 500 plus gdzie chajs wpływa na konto a nikt do roboty nie idzie bo nie musi  ;D ;D
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: krit6 w 2019-04-17 | 22:39:07
Wojtku, nie wszyscy mają po 15 dzieci żeby ich było stać na wszystko ;D, czasami też trzeba żyć oszczędnie żeby można coś było zrobić. A taki dzieciak, to 9 miesięcy trzeba czekać, a te 500 + to Ci na wyprawkę i utrzymanie nie starczy.  A jak zrobisz 150 sztuk dachówek, to już będziesz tak zmęczony, że nawet kolacji nie będziesz chciał zjeść. Dwa miesiące i masz materiał na pokrycie dachu. Oczywiście że można kupić dachówkę, ale to będzie dużo drożej niż jak sam zrobisz. ;)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: seler w 2019-04-17 | 23:12:15
Części robót nie opłaca się robić samemu, ot i tyle, chyba że jest to hobby.
Teoretycznie można się wszystkiego nauczyć i wszystko da się zrobić własnoręcznie ale na własnym przykładzie podam robienie tynków gk zamiast ekipy z maszyną.
Owszem, wyszło z dwa tysiące taniej ale pi***zieliłem się z tym siedem miesięcy i umordowałem się skrajnie. Ekipa ogarnęła by to w miesiąc a ja w tym czasie miałbym już poskładane np meble na których mogę zaoszczędzić niewspółmiernie.

Władowanie 80-100tysPLN w przybudówkę, tymczasowy dach i jakieś tam wykończenia żeby to po roku przerabiać, poprawiać a w końcu zrywać dach nie wydaje się być oszczędnością.
W dodatku taka dobudówka to same problemy, to będzie osiadać inaczej niż stary budynek, więc ściany będą pękać, nie bardoz jest to jak sensownie połączyć z istniejącym obiektem.

Ja naprawdę przyklaskuję, pasji, wizji i odwadze ale czasami warto odpalić excela i tak rzetelnie policzyć. To co wyjdzie pomnożyć razy dwa i to są wydatki to poniesienia. Poza tym życie przez 3-4 lata w niedogrzanej, polepionej na szybko chałupie w ciągłym remoncie to jest taki stres że najtrwalszy związek może naprawdę wystawić na próbę.

Może w tym murowanym wygospodarować małe mieszkanko a dom odbudować jak się należy; fundamenty, konstrukcja, dach a potem dopiero wykańczania i reszta. Po co inwestować w coś co i tak się sypie albo będzie to trzeba rozbierać.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: bartsmetkowski w 2019-04-17 | 23:12:30
nasz kudłaty kolega moim zdaniem jest na tyle obrotny, że na różnicę w cenie zarobi... pomiędzy wykonastwem a samoróbką. czas też kosztuje.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: zamator w 2019-04-17 | 23:21:15
jeśli dach płaski to sprawdź czy możesz
u mnie w gminie było tak, że dachy płaskie tylko nad "tarasem / balkonem"

ps.
propozycja ostatnia  najfajniejsza
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2019-04-17 | 23:36:09
Pany,
Dzieki za odpowiedzi i sorry jak sie ktos z was poczul urażony. Po prostu nie chciałem rozmowy na zasadzie "doloz 150 tysiecy i zrob jak należy od razu", wiecie o co kaman. :-) Mozna również dobrze wtedy doradzić postawienie nowego domu, wychodząc z punktu gdzie czlowiek chcial jedynie przysłowiowe sciany odświeżyć opcja odlozenia wyburzenia obecnej dobudowki zaczela byc realna. Zrobię wtedy oczyszczalnie, dociągnięcie do domu, prowizoryczna lazienka na szybko w obecnej dobudowce. Byle osb na ziemie z gumoleum, KG na sciany i sufit, kabine prysznicową i kibel mam. Pzeczekać w ten sposób do kolejnego lata z robotą nowej dostawki i zmiany dachu. W międzyczasie mogę się w środku działać z KG na sciany, podłoga z takie klimaty.
Na wiosnę wtedy ogarneloby sie dach, szkieletowa pod nową częśc, łazienkę finalną.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: gwd w 2019-04-17 | 23:54:45
GK w starym domu z bala to złe kung fu. Raz, że wygląda jak pięść do nosa to drastycznie zmienisz mikroklimat w domu, który od momentu wybudowania był nieszczelny, oddychający. Uszczelnisz go to mogą się zacząć dziać cuda. Chcesz odświeżyć, daj deski nawet najtańsze 14-15 mm boazeryjne na łatach. Pociągnij białym olejem i będziesz miał schludnie i nowocześnie. Zanim cokolwiek zrobisz wejdź na parę stron o wykończeniu domów, popatrz jak to ludzie robią.
Jak chcesz ocieplać to tak samo z zewnątrz: wełna na stelażu, wiatroizolacja i deska szalunkowa.   
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2019-04-18 | 00:09:08
Dobry kierunek  :)



PS.
jeżeli GK to po zaizolowaniu fasady, jeżeli interesuje cię powód to pisz   ;)   (jak ja nie lubię GK :-X, prywatnie bez znaczenia dla sprawy)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2019-04-18 | 00:19:47
Desek w środku na ścianach wolałbym uniknąć, po prostu mi sie to nie podoba. Chciałbym uzyskać gładka, równa powierzchnię.  Przy zaizolowaniu od zewnątrz, rozumiem ze wtedy nie ma problemu z płytami GK od środka?
Jak ocieplić z zewnątrz to wiem, juz patrzyłem. Bedzie konstrukcja na kantowkach, wełna, wiatroizolacja paraprzepuszczalna, i na to deska
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: gwd w 2019-04-18 | 00:32:09
Jak uszczelnisz dając GK to pomysł jak ogarniesz wentylacje domu, jak doprowadzisz powietrze do kominka czy pieca. Kiedyś w domach z bala cała wentylacja była realizowana przez ściany. Jak zamkniesz tę drogę to musisz stworzyć inną. Weź pod uwagę, że taki dom pracuje a GK nie, wiec będzie pękać. Ogólnie szczerze odradzam. Deski w środku naprawdę mogą wyglądać nowocześnie. A z tego domu i tak nie zrobisz ultra nowoczesnego z równymi ścianami. Taki dom ma taki charakter bo taki właśnie jest, konwersja na nowoczesny to walka z wiatrakami.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2019-04-18 | 02:18:30
Wszystko jest bardzo mocno pogmatwane i powiązane, dużo zabawy mnie czeka, tak więc dziękuje wam za rady wszystkim :) I liczę żę utrzymamy się na tym poziomie, głowę nad wodą i do przodu! :)

ruszam z przeprowadzką za tydzień, głowię się narazie jak wszystkie graty tam przetransportować aby nie jeździć na 15 razy, a żeby też nie rzucać się od razu na firmy / busy po 500 pln za dobę. Chyba w ruch pójdzie szwagier i leciwy dostawczak, plus przyczepka - i lecim :)

Dawno też nie wrzucałem info co z moim rozwojem, że tak powiem - stolarskim. A jako ze duzo tu debatujemy, to chcialbym wyjasnić kilka słów.

Otóż ciągle balansuje w takiej cholernie głupiej przestrzeni pomiędzy pójściem na całość, a zwinięciem manatek. Drewno strugane daje zarobić, w zimę szło to elegancko - na wiosnę notuje spadek sprzedaży, kwiecień zapowiada sie rekordowo nisko (2x mniej niz w styczniu czy lutym). Od poczatku zastanawialem sie, jaki wpływ będzie miało wyjscie ludzi do swoich "nor" - czy nakręci sprzedaż, czy zwolni. Jak widać, raczej zwalnia.

Zysk na czysto pozwala na inwestowanie w warsztat, materiał, maszyny, sprzet. Dokupiłem sobie taśmówkę, mam bardzo duzo drewna (jak na standardy od których zaczynałem, czyli pojedyncze dechy - teraz mam stock drewna o wartości sprzedażowej kilku tysięcy PLN), kupiłem kilka gadżetów jak ręczna pilarka, gadżety do kołków, kleje, szpeje.
Nie można więc powiedzieć, że nie przyniosło moje działanie przez zimę rezultatu - bo przyniosło. Czuję jednak duży niedosyt, bo chciałbym bym na tym etapie mógł się bezproblemowo utrzymać z DG, bez rozpraszania się poszukiwaniem etatu.

Przedsięwzięcie ze sprzedażą gotowych wyrobów (jak deski, elementy dekoracyjne, oświetlenia, itp) to ogromne, ogromne przedsięwzięcie jak dla mnie. Kwestia brandowania rzeczy, produktów, opakowań, postawienia własnej strony, odpowiednich fotografii, całego aspektu wizualnego, identyfikacji własnej działalności - ogrom, ogrom roboty i środków! To sie tak wydaje, że "a zrób, wrzuć, pójdzie". To działa z półproduktem, w stricte branżowym podejściu stolarz-stolarz. Ktoś kto kupuje ode mnie strugane drewno, nie oczekuje super identyfikacji mojej działalności, czy marki, ładnej fotografii albo bajeranckiego opakowania. Ma dostać suche, strugane, przycięte drewno i jest cały happy. Już na tym etapie gdzie obecny jestem jedynie na allegro, dostaje niemożliwe dla mnie zapytania od firm nawet na całe m3 struganego drewna - nie dokładając nawet ZŁOTÓWKI do kwestii promowania się.

Ktoś kto jednak kupuje chociażby "głupią" deskę do krojenia czy podkładki, potrzebuje już tego całego "czaru". Musi być ładnie, rozpoznawalnie, światowo, estetycznie. Musi obejrzeć, musi się podobać - musisz być wiarygodny. To chyba najlepsze określenie, musisz być "wiarygodny".
Oczywiście możesz być XXX na allegro sprzedającym deskę na białym tle (którego de iure allegro wymaga), ale tak sprzedałem.... 1 sztukę. Dosłownie, jedna.

Posypuję głowę popiołem że nie prowadziłem żadnego innego sposobu promowania swojej działalności - bo zwyczajnie brakowało mi "contentu". No co, na profilu FB będę pisał wiersze? Na Insta wrzuce zdjęcia kota? To musi mieć jakąś treść. Do tego potrzebne fotki, obróbka ich, tła, światło. Fajnie rzucić jakieś brandowane koperty, więc tusz + stempel z logo. Fajnie wypalać logo na drewnie, więc mosiężny stempelek za ~ 350 pln. Należałoby to jakoś pakować schludnie, więc cyk - stówka albo dwie na kartony.
I to wszystko trwa, zbieranie tych elementów. Jeden, drugi, trzeci - bez czwartego nie ma piątego, a o siódmym nie ma co marzyć.

Wszystko zapewne byłoby łatwiejsze z większym budżetem. Większy budżet jest w zasięgu, bo przecież mógłbym otworzyć DG i wziąć dofinansowaną pożyczkę na start z praktycznie 0% oprocentowania.... ale nie chcę w ten sposób. Staram się JESZCZE unikać kredytowania, chociaż wiem że w przyszłości nie będzie to możliwe, bo na kredytowaniu funkcjonuje każde przedsiębiorstwo o pewnej skali. Ja jednak w tej skali nie jestem.

Nie odbierajcie proszę tego jako żalenie się, złożenie broni, czy "pr******chanie się". Jestem jak karaluch, nie tak łatwo się mnie pozbyć, a bez głowy też będę biegał.

KONKLUZJA:
Sprzedaż struganego drewna jest opłacalna. Nie jestem na obecnym etapie pewien czy na tyle, by tylko i wyłącznie z tego utrzymać warsztat - ale na pewno może to stanowić dodatkowe źródło przychodu z rozsądnym wynikiem PLN / roboczogodzina.

Sprzedaż półproduktu, a produktu dla odbiorcy indywidualnego - to zupełnie inne gałęzie biznesu. Półprodukt sprzedasz z kopyta, masz, wystawiasz - i idzie. Gorzej, lepiej - ale idzie. Produkt gotowy wymaga sporych nakładów na wszystko dookoła, tylko nie sam produkt. Aby sprzedać jeden wytwór za rozsądne pieniądze, musisz zainwestować setki albo czasem tysiące w poboczne tematy. Sam produkt może kosztować w wytworzeniu 5 PLN, ale to reszta "przejada" pieniądze.

Niezwykle źle wykorzystałem ostatnie 3 miesiace i mam do siebie o to bardzo dużo żalu. Uważam że mogłem zrobić więcej, lepiej, wcześniej - a zaprzepaściłem sporo czasu i szans. Na obecnym etapie powinienem już mieć jakikolwiek content na FB / Insta, powinienem mieć gotowe oferty sprzedażowe i towar - a ja bawie się w przeprowadzki do Parczewa. Oczywiście, to też ważne - ale za bardzo się tym zająłem i mój umysł odpłynął. Za dużo czasu poświęcam na czytanie w internecie, oglądanie filmów, seriali, czy filmików tematycznych. Za mało czasu poświęcam na warsztat.

Żałuję przeprowadzenia się w styczniu dalej od warsztatu. Niestety, nie miałem wyjścia bo poprzedni właściciel wypowiedział umowę - i wylądowałem nie tak blisko i komfortowo względem warsztatu. To często odcinało mi drogę do pracy w "natchnieniu", gdy siedziałem w domu i mówiłem - a chust, jade, zrobie. Teraz nim się zbiorę, ruszę, dojadę - przechodzi motywacja i przerodziło się to w stagnację.




Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: trz123 w 2019-04-18 | 07:29:57
Jesli chcesz sprzedawac tylko strugane deski, to kupuj czterostronnego weiniga i jazda. Mozna calymi dniami strugac, Wydajnosc bardzo duza , ale niestety maszyna nie jest tania
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: przemek77 w 2019-04-18 | 08:35:31
Chaczis nie załamuj się  ;) Prosta sprawa ……. gdyby ludziom w interesach szło zawszę idealnie, a dochody mieli co miesiąc takie jak w szczytowym miesiącu, to po ulicach chodziliby sami milionerzy i nie byłoby nikogo do roboty. Po co iść na etat, jak można otworzyć działalność i żyć jak krezus  ;D ;D

Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: seler w 2019-04-18 | 08:35:45
Pany,
Dzieki za odpowiedzi i sorry jak sie ktos z was poczul urażony.

Nie wiem jak inni koledzy ale ja nie na pewno się nie poczułem, przecież to tylko internet a I nikt nie prosił mnie o opinię.
Ponieważ jednek na tym forum już wielokrotnie inni mi pomogli uniknąć błędów, często kosztownych, to jako budowlaniec-kosztorysant budujący od czterech lat własnoręcznie swoje "siedlisko" wydało mi się że mogę coś podpowiedzieć.

Piszesz "Po prostu nie chciałem rozmowy na zasadzie "doloz 150 tysiecy i zrob jak należy od razu"," i bardzo mądrze bo takie rady są do du..y. Oczywistym jest że na doprowadzenie tej ruinki do chociażby minimalnych standardów współczesnych to i 300 tysięcy będzie mało, nie wspominając o jakiejś energooszczędności czy komforcie dla rodziny 2+2.

A skoro już przyjąłem na siebie role "kill joya" to powiem Ci więcej;

- zakres robot który sobie przewidziałeś na teraz nie masz szans wykonać do zimy jeśli nie zlecisz bądź nie poświęcisz dziennie 12h z pomocnikiem a i to wątpliwe. A chyba zarabiać jeszcze planujesz? Oczywiście nie uwzględniam procedury urzędniczej.

- nie chcesz w środku boazerii bo Ci się nie podoba i chcesz mieć ładnie i gładko, przy obecnych założeniach będziesz miał ściany popękane zanim skończysz malować i grzyb na gk zanim wiosna przyjdzie.

- czy policzyłeś sobie opór cieplny obecnych przegród i wiesz ile zużyjesz ciepła na dogrzanie takiego obiektu? No chyba że preferujesz temperature bytową w okolicach 17st to dramatu nie będzie, zresztą ciężko to będzie wygrzać powyżej...

- z tego co wykonasz teraz nie zostanie się prawie nic jeśli przystąpisz do prawdziwej odbudowy więc każda złotówka i roboczogodzina idzie w piach.

Gdybym był Tobą - a nie jestem i nie znam wszystkich uwarunkowań więc po prostu to zignoruj - ot dywagacja, więc gdybym to zrobiłbym tak:

- wydzielił w warsztacie 30m2 na małe mieszkanko z aneksem kuchennym i łazienką 4m2, taka przestrzeń da się przytulnie urządzić, sam mieszkałem z Żoną przez 5lat na 26m2. To nie będą zmarnowane pieniądze bo w przysżłości będzie to przestrzeń biurowo-socjalna Twojego Zakładu. Jeśli Cię fantazja nie poniesie i dobrze przemyślisz temat to może w 40tys się zmieścisz.
- pozostałą kasę zainwestował bym w doprowadzenie warsztatu do stanu db+ i wyposażenie w niezbędne maszyny już na odpowiednim poziomie do zakresu jakim chcesz się zajmować
- poświęcił 3-4 lata pracy "na swoim" na odłożenie stosownej kwoty na rozpoczęcie przebudowy/budowy domu z prawdziwego zdarzenia.

Takie rozwiązanie oprócz realności wykonalności ma jeszcze taka zaletę że nie przeinwestujesz w coś co za kilka lat może Ci się odwidzieć. Maszyny czy cały zakład zawsze sprzedasz, za połataną ruderę nikt Ci nie zapłaci.

Tyle Wujek Dobra Rada... ;)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: gwd w 2019-04-18 | 08:52:24
A teraz coś optymistycznego:
masz zaledwie 24 lata, jesteś zaradny i zmotywowany. Dasz sobie radę ale mam wrażenie, że niepotrzebnie się tak extremalnie spieszysz. Zwolnij chłopie, całe życie przed Tobą. Już dużo osiągnąłeś, masz sporo doświadczeń, jak widać sporo ludzi się zaangazowało, żeby Cię wesprzeć. Życie dzieli się na większe interwały niż miesiące czy kwartały więc nie wyrzucaj sobie, że "zmarnowałeś" trzy miesiące. Pamiętaj, że droga jest celem (cel i tak dla każdego jest taki sam więc nie ma co się spieszyć ;). Przeprowadzisz się z dużego miasta na wieś zobaczysz jak wszystko zwolni. Zacznij już się przyzwyczajać bo inaczej będziesz się tym frustrował:) Ludzie na wsi rzadko używają zegarka a czasem i z kalendarzem mają problem;)

A waracając do budowalnki. W tym drewnianym domu ludzie mieszkali przez dziesięciolecia, jak ten standard jest nie do zaakceptowania dla Ciebie (ew. z minimalnymi poprawkami typu wod-kan) to zrób tak jak sugeruje seler. Nie działaj pochopnie, nie marnuj swoich zasobów (czas/pieniądze/motywacja).
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Acar w 2019-04-18 | 08:57:44
Fajnie się czyta takie spowiedzi. Duzo się można nauczyć. Uszy go góry.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2019-04-18 | 09:07:02
No to ja napiszę tak:
gdzie mogę zamówić deskę (do krojenia) Twojej produkcji? Chcę/zamawiam deskę z Twoim logo oraz indywidualnym numerem. Jestem przekonany, że za kilka lat taka deska będzie rodzynkiem z warsztatu znanego stolarza  ;)  (model i materiał pozostawiam do Twojego wyboru, pakowanie folia pęcherzykowa)




PS.
dla rozluźnienia
Jestem jak karaluch, nie tak łatwo się mnie pozbyć, a bez głowy też będę biegał.
karaluchy potrafią wiele bez głowy  ;)

PS.2
nie wyobrażam sobie tego forum bez takich ludzi jak Ty- inspirujesz
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: M.ChObi w 2019-04-18 | 10:05:15
Jestem jak karaluch

Może i łysy , ale nie aż tak brzydki ;D
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: fyme w 2019-04-18 | 10:08:40
Jak uszczelnisz dając GK to pomysł jak ogarniesz wentylacje domu, jak doprowadzisz powietrze do kominka czy pieca. Kiedyś w domach z bala cała wentylacja była realizowana przez ściany. Jak zamkniesz tę drogę to musisz stworzyć inną. Weź pod uwagę, że taki dom pracuje a GK nie, wiec będzie pękać. Ogólnie szczerze odradzam. Deski w środku naprawdę mogą wyglądać nowocześnie. A z tego domu i tak nie zrobisz ultra nowoczesnego z równymi ścianami. Taki dom ma taki charakter bo taki właśnie jest, konwersja na nowoczesny to walka z wiatrakami.
Z tymi gk to się nie zgodzę. A domy w konstrukcji szkieletowej? Tam też w środku rygipsy i nie pęka. Z resztą są patenty na nie pękanie ścian na łączeniach gk.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2019-04-18 | 10:13:30
Panowie,
to nie jest dom szkieletowy tylko z bali. Problemem na dzisiaj nie jest pekanie GK (GK pęka gdy jest źle zrobione) ale przesuwanie punktu rosy do wewnątrz. Po pierwsze izolacje z zewnątrz potem GK wewnątrz. 
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: gwd w 2019-04-18 | 10:14:00
Całkowicie nieporównywalna sytuacja. Konstrukcja domu szkieletowego jest oparta o kantówki a rozszeżalność drewna wzdłuż włókien jest znikoma w stosunku do rozszeżalności drewna w poprzek włókien, a taka jest konstrukcja domu z bala.   
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: fyme w 2019-04-18 | 10:18:41
Co i tak nieczego nie zmienia przy zastosowaniu odpowiedniej technologii montażu płyt. Problem zazwyczaj zaczyna się gdy zaczynamy na technologii oszczędzać albo co chyba jeszcze gorsze na ekipie od gk. Jak pisałem rozwiązań jest sporo, łączenia ślizgowe, odpowiednie przesunięcia płyt, odpowiednie spoinowanie, czy choćby podwójne płytowanie. Jest tego cała masa.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: seler w 2019-04-18 | 10:38:11
Położyłem 500m2 płyt w domu. Na stelażach, na plackach, na grzebień. Wszystko per book a nawet lepiej. Dom wysezonowany, stał 3 lata przed gipsami... I cudów nie ma. Oczywiście pęknięć mam niewiele, ślizgi działają zgodnie z założeniami ale już mam kilka miejsc do poprawki. A ja nie żałowałem na jakości materiałów i na technologii, wszystko w straitflexie, ruszty krzyżowe, ślizgi, wysezonowanie przed akrylowaniem...

Tu jest sytuacja inna. Budynek nieustabilizowany wilgotnościowo i temperaturowo, ściany z pracującego materiału, dobudówka która będzie pracować zupełnie inaczej jak stary dom a dodatkowo inwestor chce szybko i tanio...

(https://memegenerator.net/img/instances/400x/81337961.jpg)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Acar w 2019-04-18 | 10:46:42
Dobrze zrobiony kg nie pęka. Podłoże nie jest istotne. Najważniejszy jest stelaż.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: seler w 2019-04-18 | 10:54:46
obrażasz mnie? ;))

Pęka, pęka ważne żeby mieć mniej więcej kontrolę gdzie ma pęknąć ale i tak cudów nie ma i potrafi zaskoczyć.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: fyme w 2019-04-18 | 10:57:41
Seler. Jedno zdanie. Szybko i tanio. I to się nie uda zrobić dobrze. Sorry. Po pierwsze technologia swoją cenę ma i jak ma być dobrze to nie oszczędzisz na tym czy na tamtym. Ktoś to po co wymyślił. Po drugie szybko. Wbrew pozorom robienie z gk nie jest pracą w mgnieniu oka. Ok krecisz płyty i z dnia na dzień masz ściany, sufit i wszelkie zabudowy ale by je zacząć kręcić trzeba sporo przygotowań a to kosztuje czas.
Zrobiłeś 500 m w domu. Super. Ja gk robię od jakiś 15 lat. Metrów już nie zlicze i wiem że można zrobić dobrze i nie pęka.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Acar w 2019-04-18 | 11:00:24
Kiedyś też mi się wydawało że musi pęknąć. Dziś jestem innego zdania. Trochę tego przerobiłem. Dużo też się naoglądałem na budowach. Jak jest dobrze zrobione to nie pęknie. Czasem nawet jak jest źle zrobione też nie pęka.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: gwd w 2019-04-18 | 11:03:44
To taka akademicka dyskusja czy chcecie Chaczinsa wzmocnić w przekonaniu, że w jego sytuacji GK jest sensownym rozwiązaniem?
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: seler w 2019-04-18 | 11:08:22
Seler. Jedno zdanie. Szybko i tanio. I to się nie uda zrobić dobrze. Sorry.

Przecież o tym piszę. Ja robiłem 7 miesięcy. I zgodnie ze wszystkimi zeszytami. To autor wątku liczy na szybkie i tanie wykonanie.

Jedna z sytuacji, jako doświadczony może wyjaśnisz: ściana szczytowa, nad wieńcem, szkielet drewaniany, wzmocniony, usztywniony, na tym konstrukcja na profilach, praktycznie niezwiązana ze szkieletem ściany żeby uniknąć przenoszenia naporu wiatru, mocowana do wieńca i stężonego dachu, dwie warstwy płyt, oczywiście na mijankę, wokół okna płyty wycinane  żeby nie było pęknięć na narożnikach, łączenia gruntowane i wypełnione uniflotem, wzmacniane czerwonym straitfleksem, konstrukcja dachu oczywiście już sucha i wypracowana. a mimo to mam pęknięcie jak włos w jednym narożniku okna i 30cm pęknięcie też cieniutkie na łączeniu pionowym pod parapetem. Jakiś pomysl?
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: fyme w 2019-04-18 | 11:21:31
Przyczyn może być wiele, źle wypełniona spoina, źle dobrane łączenie, wilgotność przy oknie. Można by mnożyć.
Ja tam żadko kładę uniflot bo go nie cierpię. Spoinowanie robię na taśmach papierowych a nie siatkach i dużą uwagę przywiązuje do ich układania by powietrze nie zostało pod papierem. Czasem jak uważam że może być problem to stosuje podwójne płytowanie z mijaniem. No jest tego cała masa a nie widząc jak to wygląda pod spodem nie odpowiem rzetelnie. Oczywiście możemy pogdybać i przezucac się papoerologią, zaleceniami producentów i takie tam. Mama tego całe stosy w piwnicy. Ale to nie o to chodzi. Czasem po prostu doświadczenie podpowiada jakieś niestandardowe rozwiązanie bo wiesz ze tu i tu może być problem.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: seler w 2019-04-18 | 11:31:02
Wilgoci zero, jak pisałem podwójne płytowanie i łączenie na amerykańskie taśmy, wykonane starannie i bez pośpiechu. Nawet spoinowanie pierwszej warstwy zrobione zgodnie z zeszytem.

Oczywiście te pęknięcia są widoczne tylko z bardzo bliska ale są i muszę je poprawić. Oczywiście doświadczenie się liczy ale w przypadku takiego obiektu jak u autora million rzeczy może pójść nie tak jak by się chciało. W nowym stabilnym budynku da się zrobić gk że będzie niewiele lub nawet wcale pęknięć, w starym o niestabilnej, pracującej konstrukcji, niestabilności temperatury i wilgotności będzie pękać chyba że zrobisz pełny "box-in-box" nie będziesz się wiązał do istniejącej konstrukcji i zapewnisz pełną szczelność, izolację i wentylację wewnątrz.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: zamator w 2019-04-18 | 13:38:11
Łączenia na płytach mają pękać.
Sztuka polega na tym aby tak zrobić aby tego nie było widać tydzień aby pękało tam i tak gdzie my chcemy.

Ścianki musisz tak zrobić aby pracowały niezaleznie od reszty, i będzie do rE.

A czemu nie możesz dać jakiej podbitki zamiast gk?
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2019-05-06 | 20:11:47
Pany,
Żyje i mam się "dobrze". Wszystkim odpiszę, Ozi - dostaniesz swoją dechę, gwd - w koncu kiedys do Ciebie zadzwonie, a reszcie pocytuję i poodpisuję.

Słowem - przeprowadzka.
Od 3 tygodni nie mam czasu sie przysłowiowo wysrać, pakowanie warsztatu zajęło masakrycznie duzo czasu. Nie mam przygotowanego budynku do rozstawienia go, a zamowien do zrobienia aż nadto.... grzebiemy się od tygodnia z prowizoryczną łazienką bo zaczeły wychodzić kwiatki, jak to w starym domu - a to podłoga do podstęplowania, a to kable do poprawki, a to tamto.....

tym oto sposobem zniknąłem z zycia, jutro ruszam na pierwszy dzien w nowej pracy, a prysznica nawet w domu nie mam, kąpie się po rodzinie dziewczyny :D Powiem wam ze survival.... ale wieczorowe widoki zachodzącego słońca nad łanami rzepaku jeszcze mi to wynagradzają.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: trz123 w 2019-05-06 | 20:16:07
To teraz bedziesz stolarzem w pracy czy rolnikiem?
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2019-05-06 | 20:28:29
To teraz bedziesz stolarzem w pracy czy rolnikiem?
Zaopatrzeniowiec/logistyk, czyli zostaje w swojej "branży". Musiałem złapać jakąś pracę na początek, starałem się również o bon na zasiedlenie z UP - który dostałem. Musze byc na etacie teraz 6 msc.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: trz123 w 2019-05-06 | 20:29:24
Czyli tak prościej to kurier?
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2019-05-06 | 20:38:34
Czyli tak prościej to kurier?
Nie no co Ty ;)
Wcześniej wysyłałem kontenery za morza i oceany (spedytor morski kontenerowy).
Teraz będę w firmie produkcyjnej odpowiedzialny za dostawy / wysyłki towaru, stany magazynowe, itp
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Acar w 2019-05-06 | 20:38:53
Hehehe. Magazynier na widlaku!
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2019-05-06 | 21:02:32
 Chaczins życzę Ci (Wam) dystansu do złych rzeczy, spokoju ducha, czasu na policzenie do 10-ciu.  ;)  No i oczywiście stałego ładowania akumulatorów o zachodach słońca   :)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2019-05-18 | 12:57:15
Panowie,
Zycie sie dzieje, sytuacja jest raczej taka ze będę zwijał warsztat. Mega awantuur z tesciami, bede sie wyprowadzać do Wawy czy gdzies za pracą. Wszystko było pięknie a jak przyszło co do czego to usłyszałem ze sie "wpi***alam w nie swoje".
Zerknijcie na listę rzeczy i jak cos to dam znać na temat ile za co bym chciał, kiedy dostępne, itp.
Nie jest to jeszcze decyzja na 100 procent ale niemalże pewna, moze ktoś się będzie wahać czy zastanawiać, to będzie więcej czasu.
Szczególnie zależeć mi będzie na strugarce żeliwnej, bo ciężko to sobie wozić tu i nazad.
Do kompletu tez mam sporo materialu liściastego + egzotyk ktory bede w stanie puścić po cenach zakupu 1;1.


Pilarka Makita MLT 100
Szlifierka oscylacyjna Metabo SXE 3150
Strugarka DW733
Frezarka Makita RT0700JX
Szlifierka kątowa Black&Decker
Wkrętarka Ryobi 18v
Odciąg Cormac
Szlifierka tasmowa Lematec
Imadło stolarskie
Sciski rurowe 4x Partnar
Sciski F
Piły ręczne Stanley
Dłuta + młotek
Kątownik Limit
strugarka
pilarka tarczowa meec
Wolfcraft - zestaw kołkowania
Półmaska 3m 6300 L
Pilarka Tasmowa Metabo
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Draole w 2019-05-18 | 13:44:29
Chaczins, szczerze współczuję... Mam nadzieje ze jeszcze się pouklada.
Jednak gdybyś sprzedawał to zainteresowany bym był Frezarka Makita RT0700JX.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: fyme w 2019-05-18 | 13:50:18
Co to się dzieje Wonski?

Czyli jednak stara prawda że na swoim to na swoim a układy z "rodziną " wychodzą bokiem :(

Trzymam jednak kciuki by się ułożyło
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Wojtek Ś w 2019-05-18 | 14:29:29
O cię jasny Bocian... Jak można jakoś pomóc to wal śmiało.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: gwd w 2019-05-18 | 14:38:34
Bardzo Ci kibicowałem i nadal trzymam kciuki ale w tej sytuacji osobiście faktycznie raczej budowalbym marzenia „na swoim”. Jak padły takie słowa i bynajmniej nie chodzi o formę a treść, to znaczy, że takie jest przekonanie mówiącego. Tego raczej nie da sie szybko zmienić i bez względu na ile sprawa teraz przyschnie to ten argument będzie wisiał jak miecz Demoklesa.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: krzysiek_z w 2019-05-18 | 15:29:45
Jak to mówią z rodziną to tylko na zdjęciach. Powodzenia w Wawie.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Oliva w 2019-05-18 | 15:57:12
Jak to mówią z rodziną to tylko na zdjęciach
i to też z brzegu ,żeby łatwo było wyciąć.

A Tobie Chaczins życzę szybkiego powrotu do normalności i pamiętaj:
Nigdy nie jest tak źle,żeby nie mogło być lepiej.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2019-05-18 | 19:08:22
Uuuuu Panie Dziejku ... 6 maja pełen entuzjazmu i energii a 2 tygodnie później zwijasz interes ... ? Musiało być grubo...

Rozumiem, że wyprowadziłeś się właśnie do "teściów" i stąd takie jazdy teraz?

W Warszawie, czy też może być nawet pod Warszawą również można coś sensownego znaleźć jeśli chodzi o lokum (może nawet z jakimś "warsztacikiem" ), z pracą wydaje mi się nie powinno być specjalnie problemu bo pracowników jest jak na lekarstwo szczególnie tych dobrych, zaangażowanych i uczciwych.
Pytanie jeszcze czego byś szukał (stanowisko, zakres obowiązków itp)... może ktoś coś pomoże ...
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: VelYoda w 2019-05-18 | 20:56:50
Zalecam kontakt z Mocą. I nie zniechecaj się. Nie ma co porzucać marzeń. To ty rządzisz swoim życiem. Resztę miej w du**e.


PS.
Sprzety masz fajne, ale nie będę się ubiegał o żadne z powyższych i poniższych.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: bartsmetkowski w 2019-05-19 | 19:04:06
nie poddawaj się, nie myslałeś o jakimś planie B ? nie możesz wiekszości rzeczy gdzieś po znajomych, rodzinie po swojej stronie na razie upchnąć póki nie ogarniesz nowego lokum gdzieś?

a jak temat opcji powrotu do miasta Łodzi?
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: krzyś48 w 2019-05-19 | 20:10:01
Pomyśl,przeanalizuj,przecież tej przeprowadzki nie podjąłeś pochopnie,jakieś ustalenia chyba były ???
Może trzeba małymi kroczkami,pokazać jak i co -ja swojemu tacie fizycznie pokazywałem co i jak bym zrobił(gadanie do niego nie trafiało) :P
Ale i z drugiej strony to i mówca (ja)był do pupy(du*y) :P
 ;D
Młody jesteś i nie jedno cię czeka ;D oby to,co najlepsze dla ciebie ;)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaos w 2019-05-19 | 20:54:37
Nie łam się, sprzęt zachowaj, jeszcze się przyda
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Maciek w 2019-05-19 | 21:03:16
Nie łam się, sprzęt zachowaj, jeszcze się przyda
I to chyba najlepsza rada. Wiesz że pójdzie jako używany 1/2 ceny sklepowej może trochę więcej. Ale masz już dgo dotartego sprawdzonego. Chyba że całkowicie wychodzisz że stolarstwa. Ale to jest taka choroba dożywotnia tak że ten tego pewnie zatęchnisz i wrócisz. Cała sytuacja przykra, współczuję
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Nebutek w 2019-05-19 | 21:19:34
Oj tam graty jak trzeba spakuj, przechowaj w piwnicy. Jeść nie chcą, się przydadzą. Z rodziną najlepiej na zdjęciu i to  czasami też nie. Tym nie ma co się przejmować, wiem z autopsji. Szkoda twojej pracy w przybytku ale cóż, człowiek nie dżdżownica głowę ma na karku, żyć trzeba dalej. A wracając do wątku narzędzia łatwo sprzedać, ale jak będą potrzebne to potem bida.
Czołem.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: tedeski w 2019-05-20 | 08:46:54
Ten wątek to niezły rollercoaster. Jako wierny kibic Twoich poczynań mam nadzieję, że dołek jest chwilowy i szybciutko rozpędzisz się ku górze.
Maszyny to nie moja bajka, a nawet gdyby, to bym się przychylił do opinii kolegów powyżej i zalecił gdzieś skitrać na zaś. Natomiast może bym przytulił coś z surowców, napiszę PW.
Ale przede wszystkim: trzymaj się i powodzenia, cokolwiek postanowisz!
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Berbelek w 2019-05-20 | 09:31:06
Chaczins, dasz radę :). W sumie spójrz na to tak - lepiej teraz niż za rok czy dwa. Mieszkam z teściami więc trochę wiem jak to jest...
Trzymam kciuki :).
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2019-05-20 | 11:08:52
Panowie,
nie moge zatrzymać maszyn, bo 1. nie mam gdzie tego składować, 2. potrzebne mi środki i bardziej sobie cenię elastyczność kasy, niż mrożenie tego bo "przyda sie". Moze i strace część wartości (nie 50%, bo tak tanio nie puszcze maszyn - w zbyt dobrym stanie są), ale za to mam elastycznosc kasy której potrzebuje. Do tego zakładałem sprzedaż większości sprzetu i wymiane go na inne wersje - bardziej profesjonalne - wiec po prostu kupie sobie juz inne rozwiązania w przyszlosci.


Niestety, wyszło szydło z worka w postaci zakładania przez teściów "maski" byle byśmy tylko sie tam sprowadzili i zrobili im super domek na ich letniskowe wyjazdy.... a ja sie nie dam w to wkręcić. Ciągła ingerencja teściowej, kontrolowanie, sprawdzanie - a jeszcze usłyszeliśmy że musimy sie "wykazać" zeby za rok zostalo to przepisane. Farsa jakaś, bo ustalenia były inaczej. Miesiacami sie ukłądaliśmy, wypracowaliśmy rozwiązania, które teraz zostały podważone przez nich.
Teściowa chce miec w naszym domu swój oddzielny, zamykany na klucz podczas jej nieobecnosci, pokój. Dla mnie to śmiech na sali.
Z całej obory na warsztat którą miałem dostać, nagle zrobiła się 1/4.
Ich rzeczy (w większości nazwożone śmieci w stylu starych krzeseł PRL, albo jakis kurtek w workach) - najlepiej nie ruszaj, mieszkaj z tym, bo to ich.
Bukszpanu nawet nie mogłem posadzić gdzie chciałem, bo jej nie pasowało.
A na koniec usłyszałem ze w nie swoje się wpi***alam i zebym sobie od swoich rodziców wziął...

Ja powiedzialem Pass, nie bede bzdur słuchał.

Z warsztatem powróce, ale odkuje się w Wawie przez rok - zbiore większą kasę - i wrócę realizować zdobyte know-how. Mam wiele doświadczeń, mam kolejny "zawód", mam obycie z klientami, materiałem. Tego nikt mi nie zabierze.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Wojtek Ś w 2019-05-20 | 11:30:11
Z tego wszystkiego najbardziej podoba mi się twoje podejście. Dobrze ze się nie podajesz i nie dajesz stłamsić swojego zdania. Jak tak chcą mieć dacze to niech ja sobie zrobią. U mnie tesciowie są na tyle zaje**ści i idący z duchem czasu że w du**e nas maja i w nic się nie wpi***alają. Pomagają jak ich poprosimy a tak to sami nic nie narzucają.
Szkoda że tak się to potoczyło ale już wiesz co z czym jeść i jak będziesz wracał to tylko silniejszy!!!
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: M.ChObi w 2019-05-20 | 11:33:17
nie bede bzdur słuchał.

A  już chciałem coś napisać .

A tak serio . Sam wiesz dobrze co dla Ciebie najlepsze dobrych rad udzielać nie będę . Jedyne co powiem POWODZENIA łysy ;D
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2019-05-20 | 11:39:00
Tak bym widział proponowane ceny.
Foty dostępne na PW, tylko serio - mam sporo roboty, wiec piszcie jedynie jak myslicie sobie, ze chcecie kupic :) A nie dla "sprawdzenia".

strugarka żeliwna została przeze mnie podregulowana, poustawiana - robi 90 stopni i płaskie powierzchnie. Poczatkowo mialem problem, ale wynikal on z nagaru smaru na prowadnicach. Po rozebraniu, ustawilem ja do ładu. Działa stabilnie, równo, na prawde fajny sprzęt - ale ciezki. Całkowita masa mysle ze ok 400 kg.

w makicie mlt do wymiany jest na pewno piła, bo ma wyszczerbione zęby. Do podregulowania jest na łożyskach czy gdzie tam. Ja tego nie ruszałem do tej pory.
Do wymiany też ta plastikowa gówniana wkładka, bo popękane - ja robiłem na zero clearance. Dorobiłem też przykładnice swoją, z HPL na profilu stalowym. Mechanizm podnoszenia / pochylania działa. Blat ma normalen rysy użytkowania. Sanki boczne nawet nie używane. Te wszytskie przedłużki stołu z prawej/lewej mam, ale pozdejmowane. Klin przycięty. Osłonka górna tarczy - schowana.

Mogę też przeliczyć dokładnie, ile drewna przeszło przez maszyny - żeby mieć pogląd "zużycia" ich.  Ale takie gadżety jak frezarka, to prawie nówka - jedyne zastrzeżenie to ze opieprzyłem jedną śrubkę (krzyżak) w dużej stopie, jedna z czterech mocujacych dolną, czarną płytkę, więc trzeba dokupić sobie, ale w zamian dodaję przykręcaną stopę pod blat. Dosłownie tą makitą to przefazowałem na 45 stopni może łącznie 10 m długości, i splanowalem jedną deskę sztorcową na saneczkach (które tez moge dorzucic). Dorzucam też kilka frezów dedry, bo nawet nie zdazylem kupic nic lepszego do niej.

Pilarka Tasmowa to model z lat 80, ale wysokość cięcia chyba z 15 cm, duza moc, itp. Kupowałem na forum od Ozi'ego w tej samej cenie. Warta duzo wiecej, ale głupio mi sprzedać ją drożej niz tu kupiłem :D

ściski Partnara są na rurach 1, albo 1,5 metra, nie pamietam juz. Oczywiscie daje w komplecie.

Sciski YATO w 3 rozmiarach - duze, srednie, małe. Tez da rade pomierzyc.

Zestaw Wolcfrafta do kołków użyłem do 3 zleceń, dokupiłem jeszcze paczke kołków 8mm od PINI.

na półmasce 3m założoen 2x filtry P3, dokładam komplet nowych filtrów na zapas.

Mógłbym tak pisac godzinami co do czego moge dorzucic, ale lepiej bedzie jak uderzycie na PW do mnie  o konkretny sprzęt, ze chcecie fote, opis stanu, jakie są bonusy, jakie minusy. Ja jestem szczery, nic nie będę ukrywał.

(https://kornikowo.pl/gallery/3/224-200519112505.png)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2019-05-23 | 13:56:51
ze sprzętami narazie sie wstrzymajmy, dostałem mase PW i propozycji, ale są dwa powody.

1. Okazało sie ze nie musze sprzedawać całego sprzętu, bo finanse pozwalają mi częsć zachować, jak pisaliśmy wcześniej. To co niepotrzebne sprzedam, ale dużą część zostawiam. Priorytet stawiamy na materiały teraz, zeby sie nie zmarnowały przez okres nieużywania.

2. Bardzo sentymentalnie podchodzę do sprawy i jak miałem zrobić fotki kilku rzeczy na sprzedaż.... to jakoś zaniemogłem i ręce mi opadły. Głupie ściski czy jakieś inne pi***oły, ale tyle pracy, tyle czasu, trudu, potu, krwi - pomagały mi nie raz, nie dwa. Ciężko się z tym rozstać, jakkolwiek głupio by to nie brzmiało.

Dlatego będę wystawiał w dziale "sprzedam" rzeczy, których chce się pozbyć i jestem tego pewny i gotowy.
Cały czas staram się też wymyślić rozwiązanie "pośrednie" - jak zachować zdolność produkcji, a przenieść się.... wszystko jest bardzo dynamiczne.

Jednakże powtarzam - chętnie sprzedam okazyjnie materiały które mam. Temat umieszczam w dziale "sprzedam".
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2019-05-23 | 17:52:13
Cały czas staram się też wymyślić rozwiązanie "pośrednie" - jak zachować zdolność produkcji, a przenieść się...

Może wynając jakiś garaż w miejscu nowego mieszkania ?
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2019-07-08 | 01:59:55
Wystawiłem na forum to co jest do sprzedania.

PRZEPRASZAM WSZYSTKICH KTÓRZY NP. CHCIELI DREWNO CZY JAKIEŚ ELEMENTY, A IM NIE ODPISAŁEM CZY URWAŁEM ROZMOWĘ. ZWYCZAJNIE BRAKŁO MI CZASU I OGARNIECIA.

Ostatnie tygodnie mojego życia to serio bardzo duży rollercoaster, jak tu ktoś napisał.
Wyprowadzka na szybko, poszukiwania mieszkania, kursy między Wawą, Łodzią, Parczewem - zrobiłem tysiące kilometrów, wypaliłem tysiące PLN na przeprowadzki i cudowanie z powodu moich zaje**nych "teściów". Skreśliłem tych ludzi i nie chce ich znać.

Po krótce - na złośc i by utrudnić nam życie (to nie moje domysły, to słowa wypowiedziane wprost) dziewczyny matka wyrzuciła nas z domu na wsi (cytuje - "macie wypi***alać do konca tygodnia"), musielismy się wynosić w biegu i szukać mieszkania w warszawie na CITO. Powód? Została poproszona przez swoją córkę i synową (która buduje dom i jest przemęczona, wiadomo) o pozostanie z wnukiem (12 lat) na wieczór byśmy mogli wyjść i coś zjeść na mieście z okazji zakonczenia studiów przez moja dziewczyne. Mamy teraz obraz tego "człowieka" :)

Obecnie sprawa wygląda tak, że jestem w Wawie gdzie mieszkam, znalazłem pracę w biurze w której się duszę, i ciągnę wózek dalej. W międzyczasie szukam czegoś w Warszawie aby rozpocząć pracę na stolarni albo jakimś zakładzie z drewnem.... wiem że dłużej nie dam rady pracować biurowo po tym, jak spróbowałem pracy z drewnem. Bardzo mi tego brakuje, ale coś jeść trzeba.
Maszyny i materiał zrzuciłem w Łodzi u rodziców na stertę, wszystko zawalone po sufit w pomieszczeniu 2x2.

Co do zamówień które złożyliście mi na drewno - np. Eldier, Tedeski - Panowie, mam was zapisanych w excelu i przygotuję wam coś. Obiecuję. Czekam zwyczajnie na moment gdy będę już miał spokojne życie, sprzedam maszyny i rozluźnie miejsce by drewno przesortować i przegrzebać.
Część materiału musiałem też zostawić w Parczewie, głównie buk i jesion - mam nadzieję kiedyś po niego wrócić.


PLANY NA PRZYSZŁOŚĆ:

Na pewno chcę się spotkać w Warszawie z kolegą z forum decorwood. Dzięki za owocną rozmowę, nie zapomniałem o kontacie z Tobą, spokojnie - potrzebuje trochę czasu na unormowanie się.

W tym tygodniu również inny kolega z Warszawy połączył mnie z pewnym chłopakiem który chce próbować sił w stolarstwie. Spotkanie ustalone na piwko, zobaczymy co z tego będzie?

Stolarstwa nie porzucę! Pokochałem to i nie zmienię już tego, za wszelką cenę chciałbym pracować dalej z drewnem. Jestem bogatszy o wiele nowych doświadczeń i całe know-how. Wiem w czym zawiodłem a co poszło dobrze. Wiem jakie maszyny odkupić, jakich nie. Wiem co powinienem mieć gotowe przed kolejnym startem, a co można robić w trakcie.




Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Wojtek Ś w 2019-07-08 | 08:37:38
Chaczins bardzo dobrze rozumiem oznaki duszności w twojej obecnej sytuacji. Niestety jak się zasmakowało swojego chleba wtedy ciężko jest się przyzwyczaić do tego że ktoś cię karmi na swoich zasadach. Skoro przeniosłem się do stolicy to rynek masz prężny i wielkiego problemu z pracą przy drewnie nie powinno być problemu chociaż obstawiam że tak jak u mnie potrzebują bardziej montazystow do wióra ale zawsze będziesz bliżej tego co cie wciągnęło. Piona i relacjonuje swoją sytuację w miarę na bieżąco
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: KolA w 2019-07-08 | 08:41:48
Może odezwij się do Kozia (on z Grójca) i jakoś może sobie wzajemnie pomożecie? On co prawda w wiórze ale a to jakiś blacik czy deska mu się trafi ;)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Draole w 2019-07-08 | 08:45:06
Chaczins zycze Ci powodzenia i dużo sił dążenia do celów. Nie poddawaj się. Muszę powiedzieć że rozumiem Cię. Mi też życia dało kopa i wywrocilo się do góry nogami..
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2019-07-08 | 08:56:18
Jesteś Wielki! Wiemy, że dasz radę a "mamusię i tatusia" życie dopadnie jak nie będzie osoby by dupę podetrzeć. Tak czy inaczej jesteśmy z tobą i jak będzie gorszy moment pisz, dzwoń, daj znać - pomożemy!
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: sgt_raffie w 2019-09-17 | 19:01:36
Dopiero zauważyłem. Powodzenia życzę. Ty sobie dasz rady, to widać. A tesciom, kij w du*e..pewnie liczą ze bedziecie "wracać i sie kajac"..takiego wala. Karma wróci.. Trzymaj się i dawaj znać co u Ciebie!
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2019-09-26 | 12:55:11
Więc:
dzieki za wszelkie słowa wsparcia :)

Status obecny jest taki, że zmieniłem tamtą firmę na inną - z polecenia barteksmetkowski z naszego forum :) Za co jestem mu bardzo wdzięczny.
Jestem tu drugi miesiąc, jest lepiej - ale nadal myslę o swoich planach i założeniach powrotu do drewna. cały proces "likwidacyjny" warsztatu w sumie zakończyłem, zostawiłem większośc małych narzędzi u rodziców w Łodzi - i odkuwam się z kasa oraz stabilizacją.
Obecnie czekam na wyniki naboru na kierownika działu transportu drogowego - co pozwoli mi awansować wewnętrznie, kosić większą kasę, a co najważniejsze - dać mi również zdolności pracy zdalnej chociaz przez cześć czasu :)
Gdy to będe miał, celuję w zakup działki między Łdz a WAW - i rozpoczynanie tam swojej przygody na nowo, łącząc pracę zdalną przez np 3 dni w tygodniu, 2 dni dojazd do Wawy - a w międzyczasie, warsztat. Tak więc wrócę do was na forum zapewne szybciej niż wam się wydaje.

cały czas działam też z ustabilizowaniem tego wsyzstkiego, co uważam że zawiodło przy pierwsyzm podejściu - czyli budową całej dystrybucji wyrobów. Fotki, stojaczki do fotek, lampki, stronki, sklepy, portale - to wszystko musi być gotowe i zwarte, nim znów rusze z wyrobami. Obecna praca mi w tym pomaga, bo daje mi na prawde duży spokój finansowy, mozliwości na odkładanie kasy albo inwestowanie własnie w w/w aspekty.

Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2019-09-26 | 13:05:58
Uuuu stary ...bucha od Ciebie optymizmem i energią :) podziwiam i strasznie się cieszę że tak Ci się poukładało ładnie :)

W sumie podniesienie się nie zajęło Ci zbyt długo, ja po moich perturbacjach ogarnąłem się po kilku latach dopiero.

Super że Bartek pomógł Ci z robotą, to bardzo miło z jego strony :) także życzę powodzenia w pracy i w Twoich planach :)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2019-09-26 | 13:16:28
Może brzmi kołczowo - ale albo wymówki, albo wyniki :)
Ja nie wiem ile przede mną jest życia, może rok, może dwa, a może sto. Czas ucieka, nie ma co zwlekać. Tamten rozdział nie wyszedł, został zamknięty, odcięty - i lecimy dalej.
Przy tym wspieram kobietę w rozwoju, pcham ją do przodu, do wyzwań - i ciśniemy.
Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, to już za nami - teraz trzeba planowac do przodu.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2019-09-26 | 13:30:29
Brawo Ty  8)
tylko odzywaj się częściej



PS.
wiedziałem, że dasz radę  ;D
dołącz do Korników na whatsappie
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: M.ChObi w 2019-09-26 | 14:26:46
Może brzmi kołczowo

Każdy kołcz tak mówi :D

Ale tobie jakoś bardziej wierzę , ile za trening ?
:D

Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, to już za nami - teraz trzeba planowac do przodu.

I to bardzo  "mnie" się podoba
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: krzyś48 w 2019-09-26 | 14:36:30
dołącz do Korników
Korniczku... tymczasowo  beż norki :) ;)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: bartsmetkowski w 2019-09-29 | 17:06:04
Obecnie czekam na wyniki naboru na kierownika działu transportu drogowego
szybko idzie :)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2019-10-02 | 13:17:31
ile za trening ?
dogadamy sie, dla ciebie promocyjna cena jak za tą bejcowaną sosne co łyknąłes jako orzecha :D



szybko idzie
staram sie cisnac na 100%, ale nie sądze ze mam duże szanse w tym naborze. mam powaznego konkurenta, który troche ma lepsze kompetencje.


wiedziałem, że dasz radę 
a co było za inne wyjście :D W sumie nic strasznego mi sie nie stało. Żyje, oddycham, mam kończyny, mam pracę - wszystko na swoim miejscu :)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: M.ChObi w 2019-10-02 | 13:21:03
dogadamy sie, dla ciebie promocyjna cena jak za tą bejcowaną sosne co łyknąłes jako orzecha :D
Nie ma sprawy w końcu zapłaciłem banknotami 1000 PLN z kopernikiem ;D
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Oliva w 2019-10-02 | 14:32:00
mam powaznego konkurenta, który troche ma lepsze kompetencje.
Mamy tu specjalistę od paint'a , wyślemy prezesowi kompromitujące zdjecia i bedzie po konkurencie 🤣
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2019-10-02 | 17:30:56
Kerry na bank znajdzie na niego jakiego haka ;D
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2019-10-02 | 18:16:22
Jak masz jego zdjęcie jutro dostaniesz wersje z karlicami i peppą 😉
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: bartsmetkowski w 2019-10-02 | 19:58:53
staram sie cisnac na 100%, ale nie sądze ze mam duże szanse w tym naborze. mam powaznego konkurenta, który troche ma lepsze kompetencje.
spokojnie, waże to być proaktywnym i dalej się wykazywać :)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2020-01-30 | 13:00:52
Jak mówiłem, tak robię - czyli idę dalej.
Strona w trakcie powstawania :)

p.s tak wiem, ze tło na tych fotkach jest niejednorodne - nie mialem czym przytrzymac kartonu w tle :) Spokojnie, to tylko próbny alarm!



(https://kornikowo.pl/gallery/5/224-300120125923.jpeg)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: microb1987 w 2020-01-30 | 13:23:57
Deski w niezłej cenie emoji6
Działaj i do przodu emoji1303
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2020-01-30 | 13:31:41
Deski w niezłej cenie
no no, chcialbym :D
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: piociso w 2020-01-30 | 16:49:25
To cena testowa pewno :) :) :)
Jak stroną będzie wstaw jej adres tutaj.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: bartsmetkowski w 2020-02-02 | 18:57:16
Myszaty, w Wawie jesteś? wynająłeś coś?
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2020-02-03 | 00:57:06
Myszaty, w Wawie jesteś? wynająłeś coś?
No oczywko  8)
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: bartsmetkowski w 2020-02-03 | 12:24:54
kaj działasz?
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2020-02-03 | 14:26:34
i co się nic nie chwalisz? gdzie fotki i szczegółowy opis ?  ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2020-02-03 | 16:54:59
i co się nic nie chwalisz? gdzie fotki i szczegółowy opis ?   
kaj działasz?

Hola hola... wynająłem w sensie mieszkanie :D
I mieszkam w Warszawie.
Czy mam warsztat?
Nie.

Czy mam wyroby stolarskie? A i owszem :)

Zgodnie z tematem na forum MiceCrafts 1.1 ; na chwile obecną mam podwykonawców / partnerów / rzemieślników (nie wiem jakieg określenia użyć) którym zlecam / odkupuję od nich prace.

W ten sposób zamierzam działać, cos a'la outsourcing / symbioza.

Nie będe wyważał otwartych drzwi - ludzie mają sprzęt, miejsce, czas - ja skupiam się na pozostałych kwestiach jak technikalia strony, późniejsza promocja, formalnosci, pozyskiwanie klienta. Do tego dzisiaj jestem tu, jutro tam - nie wiem gdzie będę za miesiąc czy dwa pod względem etatu / mieszkania. Stąd warsztat który jest jednak dość obszerny, ciężki, stały - ciężko by było tu ustabilizować.

byc moze w przyszłosci powróce do samodzielnego wyrobu cześci projektów, kto wie...
ale to raczej na etapie zakupu swojej nieruchomości i przeprowadzki tam.
mam takie plany na najbliższy czas, co z tego wyjdzie - to sie okaze.


Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: bartsmetkowski w 2020-02-03 | 18:50:22
Mieszkasz koło Makro nadal czy zmieniłeś lokum?
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2020-02-03 | 19:46:51
Mieszkasz koło Makro nadal czy zmieniłeś lokum?
Nadal tu.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: bartsmetkowski w 2020-02-03 | 20:31:23
Mieszkasz koło Makro nadal czy zmieniłeś lokum?
Nadal tu.
jeszcze 3 lata temu byliby my sąsiady, a teraz koniec świata :D

jak się będę turlał dam znać
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: RadekJ w 2020-02-26 | 08:56:53
Mieszkasz koło Makro nadal czy zmieniłeś lokum?
Nadal tu.
No to teraz my prawie sąsiedzi - ja w Łomiankach :) Jak coś to krzycz, jak będę w stanie - pomogę.
Tytuł: Odp: Mysia Nora - chociaż myszy już brak. Przybytek Chaczinsa
Wiadomość wysłana przez: Maciekk w 2020-02-26 | 09:09:59
Ooooo. Ja Dąbrowa Zachodnia od dwóch lat, a wcześniej właśnie Heroldów...za Makro :)
Może jakieś piwo bielańsko-łomiankowskie?