Ja mam takie sprzęty jak na zdjęciu:
od lewej - Luna - bardzo dobra, ostra i w ogóle miodna. Używam jej bardzo często. Nie potrzeba ogranicznika, robię na oko i nigdy nie przewierciłem. Robi dobrze też w wiórze, choć moja oznaczona jest do drewna.
w środku - nawiertak z wiertłem znad Żółtej Rzeki - łopatki są ostre, można je naostrzyć jak się stępią a wiertło wymienić - jest przytrzymywane imbusem
z prawej - również pamiątki znad Żółtej Rzeki - wiertło na hexa. Uchwyt - odkręcalny - trzyma mocno. Wiertło już wymieniłem bo było tępe
już jedzie do mnie takie samo tylko z nawiertakiem.
Też się przymierzałem do wolfcrafta, ale jak zmacałem go w baumarkecie to się zniechęciłem - ogranicznik zasłania miejsce wiercenia.
Pozdrawiam, Wojtek
edit: tym klinem wbitym w podnośnik toś zabił klina
ładne !