Chyba zakupię makitę z 3 względów:
1: nie mam nic festoola i chyba na razie nie szykuje się abym miał
2: mam tarczę Cmt do laminatu tylko 5mm mniejsza średnica - nie będę musiał dokupować
3: cena. Za resztę budżetu kupię sobie zestaw wkrętarki i zakrętarki.
Do planowanych prac zapewne sprawdzi się makita bez problemu.
Niby mniej prestiżowo ale nie powinienem raczej żałować decyzji
Trochę jeszcze zamieszam
. Mam kolegę, dużo robi w drewnie ale czasem ostatnio musiał w wiórze. Większość elektronarzędzi to Elu i Makita. Kilka miesięcy temu stanął przed dylematem zakupu zagłebiarki. Od kogoś pożyczył Makitę a ode mnie FS. Sam sobie wyrobił zdanie i kupił FS. Pytanie dlaczego, jeśli nie ma nic z Festoola.
Już raz kupiłeś Parkside, bo tańszy i myślałeś że wystarczy...
. Teraz zakupisz Makitę... Jeśli Cię zawiedzie to co dalej?