Autor Wątek: Rower ostre koło?  (Przeczytany 19012 razy)

Online jaworek

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2475
Odp: Rower ostre koło?
« Odpowiedź #255 dnia: 2023-07-31 | 11:19:30 »
No i tak:
1. Jazda na ostrym wymaga dużo więcej uwagi i skupienia niż na normalnym rowerze.
Dotyczy to szczególnie startu. Trzeba też z wyprzedzeniem "planować" np. pokonanie krawężnika czy innej najdrobniejszej przeszkody.
2. Prawdą jest to co pisali Koledzy , że daje po kolanach. Nie jest to szczególnie uciążliwe ale odczuwalne przy jeździe z pochyłości.
Ja mam hamulce i sobie to reguluję ale jakby tak na golcu jechać to sobie tego nie wyobrażam.
3. Jazda bez hamulców to przekraczanie granic. W sytuacji konieczności nagłej reakcji dzwon niemal w pakiecie.
4. Zabawa wymaga przestawienia klocków w głowie bo zwykłe poprawienie dupska na siodełku w trakcie kręcenia to wyzwanie mogące mieć konsekwencje.
Pewnie pare uwag i spostrzeżeń by się jeszcze znalazło bo to dopiero początki zabawy.
Jak dla mnie to chyba jest to czego szukałem.
Wczoraj pyknąłem 10 km bez przystanku i jest to uczciwie pr******chane 10km. Bez zwracania uwagi na płaskość/pochyłość terenu , bez pustych przebiegów.
To co wykręciłem byłoby porównywalne wysiłkowo z pr******chaniem 20 km na wolnobiegu.
Natomiast co mnie "zasmuciło" to fakt , że wcale nie poczułem się dociążony wysiłkiem , jedynie machanie nogami.
Stopień "zmęczenia" 10 kilometrami oceniłbym na podobny jak po przejściu 3km szybkim marszem ( czyli taka rozgrzewka).

Online pinkpixel

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5408
  • Nie pasuje ale zmieszczę
Odp: Rower ostre koło?
« Odpowiedź #256 dnia: 2023-07-31 | 11:38:20 »
Wczoraj pyknąłem 10 km bez przystanku i jest to uczciwie pr******chane 10km.
Jechałeś za TIR-em? :) - a tak na serio to mi zaimponowałeś - z dzieciństwa pamiętam ostre koło w jakimś małym co miałem (później przesiadka na wigry 3) - i jakiś czas temu spróbowałem na kolegi dorosłym ostrym kole pojechać - to ci powiem że po podwórku jako tako ale w trasę czy na ulicę pojechać tak niemal prosto z marszu to bym nie dał rady :) - masz +100 do zaje**stości u mnie dziadygo lutnicza :)

Online VelYoda

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6861
  • Aquila Haliaeetus Poloniae
Odp: Rower ostre koło?
« Odpowiedź #257 dnia: 2023-07-31 | 12:38:11 »
Ostre koło,

 kryzys wieku średniego >:D
haliaetus lub haliaetos – morski orzeł (bielik), rybołów, od gr. ἁλιαιετος haliaietos – morski orzeł (bielik), rybołów, od ἁλι- hali- – morski, od ἁλς hals, ἁλος halos – morze; αετος aetos – orzeł.

Online pinkpixel

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5408
  • Nie pasuje ale zmieszczę
Odp: Rower ostre koło?
« Odpowiedź #258 dnia: 2023-07-31 | 13:11:54 »
Ostre koło,

 kryzys wieku średniego >:D


:)


Spoiler for Hiden:
a nie podeszłego? ;D

Offline microb1987

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4216
Odp: Rower ostre koło?
« Odpowiedź #259 dnia: 2023-07-31 | 14:43:58 »
No i tak:
1. Jazda na ostrym wymaga dużo więcej uwagi i skupienia niż na normalnym rowerze.
Dotyczy to szczególnie startu. Trzeba też z wyprzedzeniem "planować" np. pokonanie krawężnika czy innej najdrobniejszej przeszkody.
2. Prawdą jest to co pisali Koledzy , że daje po kolanach. Nie jest to szczególnie uciążliwe ale odczuwalne przy jeździe z pochyłości.
Ja mam hamulce i sobie to reguluję ale jakby tak na golcu jechać to sobie tego nie wyobrażam.
3. Jazda bez hamulców to przekraczanie granic. W sytuacji konieczności nagłej reakcji dzwon niemal w pakiecie.
4. Zabawa wymaga przestawienia klocków w głowie bo zwykłe poprawienie dupska na siodełku w trakcie kręcenia to wyzwanie mogące mieć konsekwencje.
Pewnie pare uwag i spostrzeżeń by się jeszcze znalazło bo to dopiero początki zabawy.
Jak dla mnie to chyba jest to czego szukałem.
Wczoraj pyknąłem 10 km bez przystanku i jest to uczciwie pr******chane 10km. Bez zwracania uwagi na płaskość/pochyłość terenu , bez pustych przebiegów.
To co wykręciłem byłoby porównywalne wysiłkowo z pr******chaniem 20 km na wolnobiegu.
Natomiast co mnie "zasmuciło" to fakt , że wcale nie poczułem się dociążony wysiłkiem , jedynie machanie nogami.
Stopień "zmęczenia" 10 kilometrami oceniłbym na podobny jak po przejściu 3km szybkim marszem ( czyli taka rozgrzewka).
No i zaje**scie emoji1320

Jeździsz z paskami/koszykami na buty??

Ja założyłem spd do ostrego, to jest czad emoji41
Ale jaka kontrola nad maszyna emoji1305

Jeszcze chwile posmigasz to i hamulce wywalisz.

I kask, pamiętaj o kasku emoji1318

Online jaworek

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2475
Odp: Rower ostre koło?
« Odpowiedź #260 dnia: 2023-07-31 | 20:22:36 »
- masz +100 ...
Dziekuję za dobre słowo wszak +100 to ja mam jeszcze nadal jak na wagę wskakuję ;)

@VelYoda  Ty prześmiewco jeden. Kryzys wieku średniego mam dawno za sobą bo on się sam leczy w okolicach lat 45-47.
Teraz co najwyżej druga faza kryzysu ... jeszcze się chce a już nie ma czym ;)

@microb1987 zdjąłem te paski/strzemiona bo bym się zabił na pierwszym zakręcie. Hamulcami reguluję sytuacje.
Z każdym wypadem nabieram obycia. Jazda na potworku jest nie do opisania. Każdy umie jeździć na rowerze ale na tym trzeba się wszystkiego nauczyć od nowa  ;)

Offline kwita

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3742
  • Jakby kto pytał, herb województwa dolnośląskiego
Odp: Rower ostre koło?
« Odpowiedź #261 dnia: 2023-07-31 | 20:27:42 »
Też na spd kilka razy leżałem... Zawsze przy małej.predkosci ;D. Wypinam nogę a przechylalem się na drugą stronę.  Teraz to już automatyzm ale swoje trzeba przejść  ;D

Offline wiewioor7

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1526
Odp: Rower ostre koło?
« Odpowiedź #262 dnia: 2023-07-31 | 21:32:24 »
I kask, pamiętaj o kasku
Wracaliśmy wczoraj z wrackraceów rowerami, ze dwa kilometry do domu, szwagier na kolarce, jechaliśmy po bezdrożach. Nie wiadomo kiedy ktoś wyjechał, szwagier po hamulcach i jeb na glebę. Czoło rozcięte, bark stłuczony, siostra wzięła go na pogotowie bo cosik majaczył. Wieczorem wrócili, czoło zszyte, obojczyk w gipsie i lekkie wstrząśnie głowy.
Ten kask to jednak by się przydał, a najlepsze, że szwagier długie trasy robi i żadnej kolizji nie miał, a tu nie daleko domu sie przytrafiło.

Offline microb1987

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4216
Odp: Rower ostre koło?
« Odpowiedź #263 dnia: 2023-07-31 | 22:45:37 »
Dobrze, ze tylko tak się skończyło.
Ja staram się bez kasku na rower nie wsiadać, moje dzieciaki wiedza, ze na rower bez kasku nie można.
Chwila i masz pozamiatane. Nie ma co fisiować.

A w temacie spd, znajdźcie mi takiego co na tym gleby nie zaliczył emoji23
Ale jak się nauczysz to nie ma powrotu.

Offline leeching

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 332
Odp: Rower ostre koło?
« Odpowiedź #264 dnia: 2023-08-01 | 09:12:22 »
Kilka lat temu żonę potrącił samochód na pr******ździe rowerowym. Kask złamał się na słupie, głowa na szczęście cała. Na otarciach i strachu się skończyło.

Nie dalej jak w zeszłym tygodniu młody poleciał na zjeździe frontalnie na szuter - przód kasku cały obdarty, twarz i zęby całe.

Dwadzieścia parę lat temu wracałem nocą, nieoświetloną drogą. Edi zabrał studzienkę kanalizacyjną, ja tego nie zauważyłem i zrobiłem piękny lot nad kierownicą, kask przyjął uderzenie.

Podsumowując - kask to jest jednak dobry wynalazek :)

Online jaworek

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2475
Odp: Rower ostre koło?
« Odpowiedź #265 dnia: 2023-08-01 | 23:10:04 »
Teraz to już automatyzm ale swoje trzeba przejść  ;D
Ten system trochę poza moją wyobraźnią. Jak można sobie spiąć nogi?
Zawsze z podziwem patrzyłem na gości , którzy zamiast na nartach ze stromego stoku spętani na desce jechali z dużą prędkością wykonując jeszcze jakieś manewry.
I nie chodzi o stopień wytrenowania tylko o to co w głowie.

Offline KolA

  • Administrator
  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7175
Odp: Rower ostre koło?
« Odpowiedź #266 dnia: 2023-08-02 | 07:08:05 »


Ten system trochę poza moją wyobraźnią. Jak można sobie spiąć nogi?
Zawsze z podziwem patrzyłem na gości , którzy zamiast na nartach ze stromego stoku spętani na desce jechali z dużą prędkością wykonując jeszcze jakieś manewry.
I nie chodzi o stopień wytrenowania tylko o to co w głowie.

Ooo widzisz, myślę podobnie!
Tylko ja jeżdżę na desce i nie wyobrażam sobie przypiąć się do dwóch sztachet, które w razie upadku każda pojedzie w inną stronę i powykręca nogi rozdzierając cię w kroku emoji1787
Z SPD na pewno się parę razy wyłożysz. Poza tym regulujesz siłę wpięcia i zawsze zaczynasz od takiej lekkiej, że w razie sytuacji awaryjnej wyrwiesz mogę do góry (bo normalnie wypinasz się poprzez obrót pięty na zewnątrz).
Nabierzesz wprawy to dopiero dokrecasz regulację.

Offline kwita

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3742
  • Jakby kto pytał, herb województwa dolnośląskiego
Odp: Rower ostre koło?
« Odpowiedź #267 dnia: 2023-08-02 | 07:35:49 »
Teraz to już automatyzm ale swoje trzeba przejść  ;D
Ten system trochę poza moją wyobraźnią. Jak można sobie spiąć nogi?
Zawsze z podziwem patrzyłem na gości , którzy zamiast na nartach ze stromego stoku spętani na desce jechali z dużą prędkością wykonując jeszcze jakieś manewry.
I nie chodzi o stopień wytrenowania tylko o to co w głowie.

Jeżdżąc z pedałami SPD ciągniesz także w momencie korbę do góry. Na normalnych pedałach to niemożliwe.  Tu na ostrym kole, szosie czy MTB to ważne. Do ostrego kola są dedykowane też  tzw. ubijaki ;) Docenisz  SPD jak będzie mokro i buty będą się ślizgac. Kiedyś miałem fazę na pedały platformy,  pamiętam jak w Brennej postanowiłem pojechać górami do Szczyrku  m). Zaczal padać deszcz w drodze powrotnej, but ześliznął mi się i tymi kolcami rozorałem sobie cały piszczel ;). To był ostatni dzień tych pedałów  ;D . Dla mnie SPD TP równomierne rozkładanie siły pod górę,  trzymanie buta przy szybkich zjazdach, szczególnie po nierównościach. Na zwykłych też jeżdżę,  raczej po mieście choć czasem do pracy też jeżdżę w SPD i stroju kolarskim. Nie przejmuje się wtedy jak zmokne bo się przebieram ;)

Online jaworek

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2475
Odp: Rower ostre koło?
« Odpowiedź #268 dnia: 2023-08-02 | 08:48:07 »
To jest właśnie ta klasa do której nie dorastam mentalnie i patrzę z podziwem na ludzi , którzy pokonali barierę w głowie.
Na moim etapie rozwoju niewykonalne ;D
Jak zaliczyłem dzwona w strzemionach to się nawet boje myśleć o spd.
Pogoda ostatnio nie rozpieszcza co mnie martwi i mam tylko cichą nadzieję , że jak zacznę urlop będzie po deszczach.

Offline microb1987

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4216
Odp: Rower ostre koło?
« Odpowiedź #269 dnia: 2023-08-02 | 09:33:53 »
Wbrew pozorom z spd jest się łatwiej wypiąć.
Przyjęło się, ze spd mówi się na wszystkie systemy mocowania buta do korby. Coś jak adidas na buty sportowe. A spd to ścisłe wynalazek shimano. Inni producenci maja własne rozwiązania.
Jak wspomniał Kwita firma crank brothers ma egg tak zwane ubijaki, ale to bardziej pod mtb bo ciężko je błotem zaje**c. Look ma swój system, maxis chyba tez. Ale spd shimano najbardziej popularne.
Polecam spd m520 i buty żeby dość solidnie trzymały stopę, najlepiej z choć jedna klamra albo boa jak na bogato.
Można dobrać buty dość cywilne np adidas velosamba (bosze, jak ja je pragnę emoji86)

Moim zdaniem na ostrym musisz być spięty z pedałami, inaczej nie ma czucia i kontroli nad rowerem.
Początki bolą emoji23