Autor Wątek: Grzegorz stolarz - Geneza. Mój wątek: Pytania, dyskusje, zdjęcia z realizacji.  (Przeczytany 46340 razy)

Offline sgt_raffie

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 986
    • Milmag
Ocie panie...ale krajzega...siakis klin przynajmniej zmajstruj
Stolik fajny, tylko wyszlifowac i solidną podstawę dorobić. Działaj!!
Pozdrawiam
Rafał J.

Offline Grzegorz_j90

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 654
Ocie panie...ale krajzega...siakis klin przynajmniej zmajstruj
Stolik fajny, tylko wyszlifowac i solidną podstawę dorobić. Działaj!!

Krajziga konkretna 5,5kW silnik tylko muszę kupić tarczę o większej średnicy bo w tej chwili maksymalna grubość głębokość cięcia 45mm
« Ostatnia zmiana: 2019-09-27 | 20:01:49 wysłana przez Grzegorz_j90 »
Bezpieczeństwo jest dla frajerów

Offline microb1987

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4218
U dziadka mojej żony stoi taki czort 5,5kw, ja tam tego czorta się boję emoji33

Offline Grzegorz_j90

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 654
Myślałem, że piła będzie strasznie kaleczyla drewno ale po założeniu małej tarczy cięła boazerie łączona na pióro wpust i nic nie wyrwała. Muszę jeszcze jakąś culagę zmajstrować do tego wózka i dorobić od dołu korbę do podnoszenia blatu.
« Ostatnia zmiana: 2019-09-27 | 20:02:31 wysłana przez Grzegorz_j90 »
Bezpieczeństwo jest dla frajerów

Offline sgt_raffie

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 986
    • Milmag
Klin kolego, poważnie. I jakaś osłona. Przy tej długości strasznie się trzeba będzie nachylać. Microb, ja też się takich boje, u mnie na wiosce co rusz palce lecą.
Jak maszyna stabilna to masz fajną bazę ale nie zaniedbuj zabezpieczeń.
Pozdrawiam
Rafał J.

Offline Grzegorz_j90

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 654
Nie rozumiem o jaki klin chodzi?  ::) wózek jest jak nazwa wskazuje ruchomy więc można podchodzić do piły.
Co do strachu. Od 15 roku życia ciałem na tej Pile ( z założona większą tarczą) drewno na opał, w tym palety i inne różne "odpady" drewniane. Także strachu już się pozbyłem ale respekt mam
Bezpieczeństwo jest dla frajerów

Offline piociso

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3392
Nie rozumiem o jaki klin chodzi?
No chodzi o KLIN za tarczą /piłą/. Służy do tego żeby nie ścisnęło/zakleszczyło ciętego materiału. Nie Widziałeś jak jest w fabrycznych cyrkulareczkach? Bez klina ja bym się nie odważył ciąć. Odbić może że aż strach się bać.

Offline Grzegorz_j90

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 654
Szczerze mówiąc pierwsze słyszę o czymś takim jak klin za tarczą. Całe życie ciąłem bez takiego "urządzenia". Ktoś pokaże jak to wygląda?
Bezpieczeństwo jest dla frajerów

Offline ozi

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7693
    • rachunek
Proszę
nie przeszkadzaj kobieto !!! - na forum jestem

Offline sgt_raffie

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 986
    • Milmag
Naprawdę? Wikipedia/google boli?
https://pl.wikipedia.org/wiki/Sto%C5%82owa_pilarka_tarczowa
To co jest za tarczą na zdjeciu, ten "ząb".
Edit: Haha..Ozi..to samo zdjęcie :D
Pozdrawiam
Rafał J.

Offline Grzegorz_j90

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 654
No może nie głupie taki klin dorobić. Pytanie jakiej grubości pwoninen być?
Bezpieczeństwo jest dla frajerów

Offline vlad

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 627
  • Specjalista od spraw mało istotnych...
Na pewno nie grubszy niż tarcza, bo będzie się klinować.
Jeśli coś jest głupie, ale działa, to nie jest głupie :)

Offline ozi

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7693
    • rachunek
Niż rzaz tarczy dokładnie mówiąc 😉
nie przeszkadzaj kobieto !!! - na forum jestem

Offline Acar

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4179
2,6. Jak masz pily 3,2.
Montażysta za dwa trzysta.

Offline piociso

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3392
Szczerze mówiąc pierwsze słyszę o czymś takim jak klin za tarczą. Całe życie ciąłem bez takiego "urządzenia"
Jaja se z nasz robisz? To taki żart- tak? Naprawdę, nie jestem jakimś wysokiej klasy specjalistą od stolarstwa i maszyn stolarskich, ale ciąć bez klina to "śmierć lub kalectwo".
A że piszesz, że Ciąłeś ZAWSZE - to po prostu Masz szczęście. I niech tak zostanie. To że ciąłeś i nic się nie stało, to nie znaczy że tak będzie nadal. To kwestia przypadku. Nie tacy jak ja i Ty KLIN wymyślili.