Taki mi przyszedł do głowy: https://pl.wikipedia.org/wiki/Ford_Excursion
prawie 6m długości, bak 166 litrów, pojemność 6,8 l SOHC, 314 KM (231 kW) przy 4250 obr./min, 576 Nm przy 3250 obr./min

ale nie jest 4x4

Sorry, musiałem
Widziałem kiedyś na żywo w dieslu i mi się śni po nocach...

Saleta kiedyś takim jeżdził Fordem - wydaje mi się:)
Pozatym przy: Masa własna 3260 kg to DMC raczej powyżej >3,5t.
Innymi słowy: pomnik - tylko do oglądania;)

Budżet jak na 4x4 to malutki. Popatrz jeszcze na:
- Hyndai Galloper,
- Hundai Terracan
- Isuzu Trooper

Albo jakiegoś starszego SUVa:
- Honda C-RV
- Nissan X-trial
- Opla Frontere
- Toyota RAV4
- Toyota 4runner

Ale te 2 ostatnie w tym budżecie to 20 letnie będą.

Po pierwsze primo:
Na potwory o pojemności wiadra niestety mnie nie stać. A gdyby już to chyba wolał bym Navarę.
Po drugie primo:
Rocznikiem się nie jeździ co najwyżej może mieć wpływ na wyposażenie no i zdecydowanie 4x4 z opcją rodzinną.
Po trzecie primo:
CRV i Ravka są za lekkie, nissana i frotkę odradzano mi ze względu na awaryjność i koszty napraw.

Vitara long też mi chodzi po głowie. Obecnie mam vitke cabrio z 97 i sprawdza się b.dobrze w każdą dziurę wjedzie i wyjedzie, ale niestety potrzebuję miejsca w środku i muszę iść na kompromis. Kiedyś się trochę topiłem Ferozą ale teraz na bagna już się nie nastawiam bo czasu i chajsu brak.

Budżet wiem że mały, ale nic nie poradzę samo wrzucenie gazu to 2,5-3k zł.

Napisze ci z doswiadczenia jezdze seicento i jest niezawodne... od poczatku dolozylem do niego klocki, filtry i oliwe w silnik co 10 000
napedy ma, 3 t... no malo nie pali ale cos za cos


jeep cherokee/g.cherokee z silnikiem pentastar albo HEMI
pentastar zezry ci kolo 15 w miescie a kolo 8~10 petrola... silnik prosty jak cep. Vka nie zry oliwy, ciezko go zajechac... rozrzad tani  zagazujesz i jezdzisz i jezdzisz butle masz na 10 lat chyba nie wiem bo ja na gazie nie jezdze, napedy jakby nie bylo to klasa sama w sobie, skrzynie klasyczne tylko w automacie...  nie do zajechania i ku**a ten zasrany komfort...
nie martw sie ze sie biegow braknie... skrzynia sie szybciej przelaczy niz ty pomyslisz...

HEMI... sila razy gwalt jedne z najlepszych do ciezkiej oraniny.


napisze cie tyle... raz koles sie spial lancuachami za zaczepy i chcielismy sprawdzic czy amarok mnie pociagnie czy ja jego... na asfalcie... cieplym... glowica w amaroku ... cos peirdolnelo

kupisz jeepa i masz miejsca 5 osob w duzym komforcie i pake taka ze jeszcze drewna 0,5m3<>1m3 a jak zlozysz siedzienia to wincyj.

Mialem rozne cuda i naprawde to jest jeden z najbardziej udanych marek... nastepny jaki kupie to wlasnie seicento od jeepa albo landrovera... albo tundre

Jak Ci nie zależy na roczniku to idź w 4runnera dość niezawodny powinien być bo to takie kombi zrobione z Hiluxa. Oczywiście mówię o latach 90.

Albo w Hyundaia, który jest na bazie Pajero.

Kurde, gdybyś trochę wcześniej szukał auta to była okazja, u mnie w pracy ktoś fronterę w bdb stanie sprzedawał.
Teraz tylko touareg po prezesie za 100k jest do kupienia....

A ja się bede upierał przy vitarze no chyba ze tak jak ktos napisal o jeep-ie ale miejsca to tam też nie za wiele. Chyba ze polska myśl technologiczna i kupujesz TURPANA