Kurcze no powiem szczerze, że jak maszyna za 3 klocki jeszcze nie jest taka jak trzeba, to chyba nie ma sensu się pchać w coś droższego tylko kupić rzeczywiście tego szepacha i zanim się go zajedzie, a nie będę miał pecha, to w moich warunkach miną lata. Pomacać żadnego z tych urządzeń przed zakupem w okolicach Wrocławia nie mogę, chyba, że ktoś o czymś wie? Więc szepach tanio kupię i w razie czego tanio zwrócę aż do skutku...
Nie mam ochoty szukać osobno grubościówki, bo co zrobię ze zbazowaną deską bez grubościówki? jak dla mnie powinna być od razu. Strug ręczny owszem używam, ale mam w planach większy projekt, gdzie bez maszyny raczej to się mija z celem.
P. s.
A co to ten efekt brzegowania?