Autor Wątek: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX  (Przeczytany 28728 razy)

Offline Stasiek

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1199
Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
« Odpowiedź #45 dnia: 2021-11-29 | 21:59:22 »
Ja ci mogę napisać z perspektywy posiadacza rotexa. Jak widzisz we wczesniejszych postach mocno temat wałkowałem.
Makitę prawie kupiłem. Odwiodła mnie opinia gościa, który dużo robi i dwa razy zakatował makitę. Za drugim rozebrał i twierdzi, że w środku są plastikowe zapadki, te które odpowiadają za ten wymuszony obrót. Nie widziałem tego, wierzę na słowo.
Rotexa szukałem dłużej niż rok. Kupiłem używkę praktycznie nową. Golasa, bez kabla.
Nie żałuję, robi robotę. Moc jest przepotężna. Porównując do DWE to jest przepaść.
Już kiedyś pisałem - jak ktoś twierdzi że rotex jest najlepszy i w ogóle łał cud miód to ja uważam, że to nieprawda.
Jest ciężki i robienie jakichś kantów, wąskich krawędzi jest bardzo trudne, prawie niemożliwe.
Zrobienie dębu pod ciemną bejcę żeby było idealnie, bez najmniejszej spręzyniki to jest trudna sztuka. Bardzo czasochłonna. A papiery używam klingspor, indasa ( red, white), kovax więc uważam, że dobre i bardzo dobre.
Moim zdaniem warto mieć ale to nie jest panaceum i nie leczy raka.
Do darcia jest idealna bo czołgiem nie wszędzie sie da i można.
Odciąg to jest poezja.
Cieszę się, że mam. Nowej bym nie kupił bo kupe siana.

Offline jack49

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1491
Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
« Odpowiedź #46 dnia: 2021-11-29 | 22:23:48 »
Odwiodła mnie opinia gościa, który dużo robi i dwa razy zakatował makitę. Za drugim rozebrał i twierdzi, że w środku są plastikowe zapadki, te które odpowiadają za ten wymuszony obrót.
To ciekawe, choć biorąc pod uwagę fakt ile będę tym robił to po pierwsze pewnie nigdy tego nie zajadę a po drugie choćbym dwa razy naprawiał pogwarncyjnie i tak wyszłoby pewnie taniej niż RO.

Kupiłem używkę praktycznie nową. Golasa, bez kabla.
Raczej jeśli się zdecyduję to wezmę nowego w raty. Aktualnie na OLX "nowe bez gwarancji" (pomijając pochodzenie) kosztują około 1900zł, a ze sklepu poniżej 2500, z walizką poniżej 2900. Nawet rozpatrując opcję bez systainera to kwestia 3 rat więcej za wersję z gwarancją a, że w siatkach narzędzi nie lubię nosić to ostatecznie celuję w opcję z walizką.
Problem w tym, że Makita z walizką to koszt około 1600 więc jest nad czym myśleć.
Ten kto chce znajdzie sposób, ten kto nie chce znajdzie powód.

Online Qiub

  • Targi
  • Kornik - Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 5698
Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
« Odpowiedź #47 dnia: 2021-11-30 | 01:42:01 »
No coz... jak pisalem ... kupil bym klona rotexa z planetarnym wymuszonym mimosrodem ale nie kupie... FS ma na to patenty i chocby ku**a ch*j na ch*ju stana to konkurencja nie moze chyba ze ich stac na odszkodowania ;D

Odciag na FS  jest dobry... dosc dobry ale ja jestem dosc ciezkim klientem wiec moja opinia z jednej strony jest wyznacznikiem a z drugiej przeklenstwem.


Do odciagu sa potrzebne specjalne papiery... tutaj du*y szklem nie utrzesz... zadne klingspory ku**a makiety makitku i inne ch*jostwa... pisze to chyba setny raz ... rotex ma dedykowane papiery!!!!!!!!!!!

Nie bez kozery to pisze... czesc otworow wydmuch*je powietrze a wiekszosc wciaga do czescie odciagowej. Daje to zasysanie powietrza z zewnatrz talerza do kanalow ktore wciagaja a dodatkowo robi poduszke powietrzna.

Niestety nikt nie moze produkowac papierow z taka iloscia otworow co np. FS w rubiach... patenty i ch*j.


Sam do ETSa biore od sait polska bo maja i elektrokorund oraz cyrkona i papiery sa naprawde jakosci dobrej... a u mnie dobre to dla wiekszosci kosmos... jednak do rotexa 150 biore oryginalne rubiny. Bo na rubinach sie zapi***ala !


Co do szlifierek... widzialem oscylacje wymuszona, widzialem wymuszone planetarne ale nigdy nie widzialem wymuszonego ruchu planetarnego z oscylacja... i to wlasnie jest rotex. Sila x gwalt jakkolwiek to dla Was zabrzmi.

Ale jak to napisal dawno temu Fyme... nawet najlepsza zaglebiarka mozesz ciac dlugo i bezowocnie na gownianej tarczy - to samo jest z rotexem! Tam sie zaklada rubiny a nie du*e srale!

Jesli ktos potrzebuje cos tam szlifnac i nie zalezy mu na czasie to jakies makitku bedzie ok... nawet pewnie parkinsonem obje**e... ale jesli ktos wbija zeby robic dukaty albo zapi***alac z jakiegos powodu... rotex = sila x gwalt

Teraz musicie wybrac bo zawsze wybieracie! Albo zrobic albo zapi***alac. Albo dzien albo godzina.

I jeszcze jedno ktorego nikt nie pisze a ja moge bo mam wyje**ne ...

FS to nie sprzet to system. O ile wiekszosc bedzie robilo na jednym talerzu to sam rotex to tez system... talerzy, przekladek, papierow, dodatkow, itp
Rotexem 150 jestem w stanie wyplanowac, szlifowac na posredni... na finisz a potem wypolerowac lakier gestosieciowany

Zrobisz to innym sprzetem? No ku**a nie ;D :D ;D :D ;D

Online wojo72

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 744
Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
« Odpowiedź #48 dnia: 2021-11-30 | 09:45:39 »
No coz... jak pisalem ... kupil bym klona rotexa z planetarnym wymuszonym mimosrodem ale nie kupie... FS ma na to patenty i chocby ku**a ch*j na ch*ju stana to konkurencja nie moze chyba ze ich stac na odszkodowania

@Qiub niezły bajkopisarz z Ciebie :D. Zadaj sobie trochę trudu i wyszukaj w necie schemat budowy przekładni planetarnej od rotexa a potem porównaj np. z bosch get 75-150, jak jesteś choć trochę spostrzegawczy to zobaczysz że to taka sama konstrukcja.

Online Qiub

  • Targi
  • Kornik - Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 5698
Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
« Odpowiedź #49 dnia: 2021-11-30 | 10:59:40 »
ale ty wiesz ze juz se strzeliles w kolano ;D
bosch Mimośrodowy ruch obrotowy talerza szlifierskiego
"Dzięki zasadzie „wolnego koła” ruch obrotowy talerza pod wpływem zwiększania docisku jest niwelowany aż do całkowitego wyłączenia (pozostaje jedynie oscylacyjny ruch mimośrodowy)"

rotex  ruchu oscylacyjnego (wymuszonego) i swobodnego ruchu obrotowego hamowanego oraz (2)


tak mialem w rece i to nie jest to samo misiu ;D nawet w polowie ;D

i wierz mi ze nie jestem zje**nym fanboyem FS ale po prostu nie mam zamiennika.
juz widzialem porownania mirki do rotexa, jakis klonow mirki, boszow, milokow i makiet... zadna nie ma takiego ruchu, czyli
1. obrot
2. planetarny
3. osylacja

i to wszystko naraz

schemat powiadasz ;D


Online wojo72

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 744
Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
« Odpowiedź #50 dnia: 2021-11-30 | 11:27:34 »
Qiub, z tego co widzę zacytowałeś ale tylko część opisu :).

Zarówno bosch o którym pisałem jak i rotex mają  dwa takie same tryby pracy: mimośród bezwładnościowy (brak bezpośredniego zasprzęglenia między talerzem i napędem) i tu rzeczywiście talerz da się zatrzymać bez zatrzymywania napędu oraz mimośród bezpośredni (w boschu to funkcja turbo o której widocznie nie doczytałeś) gdzie napęd jest bezpośrednio przenoszony na talerz przez przekładnię planetarną i tu dysku nie da się zatrzymać bez zduszenia silnika albo wyłamania uzębienia przekładni (zarówno w rotexie jak i bosch są  one plastikowe więc pewnie jest to możliwe).


tak mialem w rece i to nie jest to samo misiu  nawet w polowie

Nie wnikam co miałeś w ręce misiu :D ale widziałem na youtubie porównanie obu omawianych szlifierek zrobione przez jednego amerykańca który prowadził warsztat i dodatkowo był kształcony w fizjologi pracy dlatego dużo było w tym teście różnych tabelek (jak go znajdę to wrzucę do posta). Twierdził on że są to porównywalne szlifierki, ale nie mam nic przeciwko jeżeli ktoś wrzuci testy które pokażą że jest inaczej.

Edit: testy na kanale YT
Texas Urban Sawmill & Refined Elements LLC
« Ostatnia zmiana: 2021-11-30 | 11:43:24 wysłana przez wojo72 »

Online Qiub

  • Targi
  • Kornik - Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 5698
Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
« Odpowiedź #51 dnia: 2021-11-30 | 12:24:04 »
Ja wiem ze sa porownywalne ale wiesz... PRAWIE robi wielka roznice ;D

Czesc opisu tylko skopiowalem i masz racje ale w trybie turbo dalej boscha zdusisz wiem bo probowalem.

Stad bezsensem dla mnie bylo kupowanie sprzetu ktory PRAWIE jest jak rotex. Tak samo jak frezowanie z szablonow daje efekty domino...  mozna tylko ku**a po co skoro masz cos co dziala bez kombinacji po wyjeciu z pudelka ;D ;D ;D

A same niestety patenty sa patentami i niestety FS sie specjalizuje w tym na calym swiecie. Nie bez kozery kupili sobie sawstopa. Oni mieli w du**e to pilarki... kupili dla patentow ;D

Co do samego plastiku o ktorym piszesz na przekladni to wez pod uwage ze obecnie plastik moze wiecej wytrzymac niz metale i nie jest to zadna tajemnica.

Widzialem rozne porownania i rozne slyszalem opinie. Ja bazuje na tym co macalem i na czym robilem a nie gosciach ktorzy na testy dostaja sprzet i zachwalaja.
Taka mam ku**a zasade.

A co do rotexa to napisze smialo ze mam go juz kilka dobrych lat i katuje je**nca od szlifu zgrubnego na plastrach z robini i debu po polerke koncowa na przekladkach (sucho i mokro). Do koncowego mam dla wygody etsa malego.

O ile jestem w stanie sie zgodzic ze etsa bez problemu sie da rade zastapic to z rotexem sie ku**a niestety nie moge zgodzic.
Dla 80% ludzi ktorzy twierdza ze tam rotexa da sie zastapic pierwszorzednym argumentem jest cena ...

Powiedzmy ze takiego rotexa 150 kupisz za 2500 a boscha o ktorym pisales kupisz za 1500.

1000 piechota nie chodzi i ja nie znajduje takich kwot na ulicy ale znow fs ma je**na przewage czyli serwis, czesci i nie dopi***alanie sie do tego ze ktos go katuje.

Ja niestety mam z serwisem boscha tylko przykre, ch*jowe doswiadczenia dotyczace szlifierek, wkretarek oraz pilarki ktora sam wyregulowac musialem bo serwis sie wypial i traktowal mnie jak szmate.
W zwiazku z tym po prostu sram na nich i nie zamierzam nic wiecej od nich kupowac chyba ze wypuszcza cos tak rewolucyjnego czego nie bedzie miala konkurencja a bosch tak.

Sam zatem widzisz ze sam rotex 150 jest tylko narzedziem w cenie powiedzmy na chwile obecna 2500, nie bede rzucal kwot wiekszych czy mniejszych bo wiadomo ze ktos moze i taniej kupi a ktos inny dojdzie do 3000 w sklepie stajonarnym.

Ale ja jestem przekonany do jakosci rotexa 150 bo na nim ciagle pracuje, nigdy sie nie spi***olil a nie wiem czy wiesz... ale jeszcze kiedys bylem na forum pewnego dziwnego pana...
Zrzucalem go ze stolika zeby przekonac sie ile przetrwa i okazao sie ze dalej dziala bez najmniejszego zarzutu. I chociaz sie z tego napi***alali to jestem klientem ktory to zrobil bo moglem
Zrobisz to z boschem i serwis w razie W ci powymienia za free flaki? ;D nie bardzo ;D

Dodam takze ze prawie jak kazdy zaczynalem od ch*jostwa typu macalistery, dedry i ku**a ch*j wi co.
Tyle kasy co stracilem na te gowniane sprzety i tyle nerwow co sie z serwisami nauzeralem to moje.
Potem zaczalem kupowac FS chociaz mi nie w smak bylo tyle kasy wydawac. Ale jak sie okazalo te sprzety dalej po katowaniu pod moja reka chodza i maja sie swietnie. Moze upi***olone pylem i lakierami ale dzialaja.

Opinie sa rozne w szczegolnosci ludzi ktorzy sprzetu w lapach nie mieli albo mieli na kilka minut. Wiem takze jak dziala reklama i jak dziala sama sprzedaz oraz jej napedzanie.

W tym wypadku jakby ten bosch byl na poziomie wydajnosci rotexa to juz dawno bosch by sie tym chwalil bo to oznaczalo by ze zrobili sprzet z gornej polki i moga w koncu konkurowac z firma ktora wiedzie prym na rynku. A tak niestety nie jest ;D

Co do filmikow to moge jak znajde chwile powklejac piekne filmy na ktorych i odpylanie na rotexie biora jako wzorcowe a np. 10 topowych roznych modeli roznych producentow jest porownywane i zawsze wychodzi na korzysc rotexa ;D
Podobnie jak i szlif...


No i szeryfie komu teraz wierzyc, ktorym aktorzynom? Twoim czy moim? Ktore aktory na filmikach w ch*ja robia a ktore nie ?
A widzialem na filmikach jednego kolesia ktory zmienial zdanie o rotexie ze 3 razy w zaleznosci kto dawal mu wiecej albo jaki sprzet obiecal ;D

Ja mialem w rekach, macalem, pracowalem i zdania nie zmienie.
Nadmienie tylko ze tego boscha o ktorym mowa dostalem za darmo przy zakupie planexa i odkurzacza ;D
Mimo wszystko lunalem go przez alledrogo bo nie spelnil moich oczekiwan.

Ale ja to ja, a ja mam w du**e reklamy, uklady i podniecanie sie czyms co nie spelnia moich oczekiwan.

Mozesz sie na mnie obrazac ale zdania nie zmienie. A mozesz do mnie wpasc na nory i pojedziemy do sklepu i za wlasna gotowke kupie tego nowego boscha i sobie razem potestujemy. Sam zobaczysz o czym pisze.

Mozna napisac ze jestem glupi, niedoswiadczony, uragajacy prawom cywilizacji ale nikt NIKT nie napisze ze pi***ole glupoty w sprzecie ktorym sie bawilem i wyrobilem swoje zdanie. Bo wiem ze nim pracowalem i tej wiedzy nikt mi nie zabierze.

A co do mozliwosci wzgledem kasy to akurat mam na kase wyje**ne ;D Biore co lepsze i ch*j... bo taki jestem ;D

Jestem za biedny zeby oszczedzac

Tym jakze srednio wylewnym wpisem mam nadzieje ze cie naprowadze na odpowiednie wnioski. Bo dla mnie prawie... robi kurewska roznice ;D

Offline jack49

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1491
Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
« Odpowiedź #52 dnia: 2021-11-30 | 12:34:45 »
ale widziałem na youtubie porównanie obu omawianych szlifierek zrobione przez jednego amerykańca który prowadził warsztat i dodatkowo był kształcony w fizjologi pracy dlatego dużo było w tym teście różnych tabelek (jak go znajdę to wrzucę do posta). Twierdził on że są to porównywalne szlifierki, ale nie mam nic przeciwko jeżeli ktoś wrzuci testy które pokażą że jest inaczej.
Ja widziałem z kolei jakiś film o porównaniu z Makitą gdzie facet na końcu powiedział coś w stylu "Rotex trochę lepszy ale nie na tyle żeby dopłacać tyle pieniędzy". Niestety kto tam wie tych youtuberów od kogo dostali kasę, dlatego pytam tutaj :-)

o do samego plastiku o ktorym piszesz na przekladni to wez pod uwage ze obecnie plastik moze wiecej wytrzymac niz metale i nie jest to zadna tajemnica.
Może być też tak, że ten plastik jest bezpiecznikiem dla silnika.

Może ktoś zechciałby pożyczyć Qiub-owi Makitę i Boscha co mógłby zrobić porządne porównanie? ;-)

Ten kto chce znajdzie sposób, ten kto nie chce znajdzie powód.

Online wojo72

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 744
Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
« Odpowiedź #53 dnia: 2021-11-30 | 12:45:01 »
Może ktoś zechciałby pożyczyć Qiub-owi Makitę i Boscha co mógłby zrobić porządne porównanie? ;-)

Po wpisach Qiuba z góry widać jaki byłby wynik testów, przecież on kocha te swoje festoole, ten laserkowy zielony działa na niego jak fetysz ;D.

Online pinkpixel

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5399
  • Nie pasuje ale zmieszczę
Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
« Odpowiedź #54 dnia: 2021-11-30 | 13:05:05 »
@jack49 a ja bym się próbował jak jest możliwość przekonać na własnej skórze, to co na yt i ludzie gadają - różnie z tym bywa - wolę się kierować własnym zdaniem

Offline jack49

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1491
Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
« Odpowiedź #55 dnia: 2021-11-30 | 13:34:03 »
@jack49 a ja bym się próbował jak jest możliwość przekonać na własnej skórze, to co na yt i ludzie gadają - różnie z tym bywa - wolę się kierować własnym zdaniem
Masz rację ale po pierwsze musiałbym mieć obie aby móc je porównać. Po drugie musiałbym przeprowadzić na prawdę sporo testów (łącznie ze zdzieraniem jakichś starych farb itp.). W końcu po trzecie - z racji tego, że cienki ze mnie bolek mógłbym na coś nie zwrócić uwagi i dojść do błędnych wniosków.
Ten kto chce znajdzie sposób, ten kto nie chce znajdzie powód.

Online Qiub

  • Targi
  • Kornik - Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 5698
Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
« Odpowiedź #56 dnia: 2021-11-30 | 13:40:12 »
Po wpisach Qiuba z góry widać jaki byłby wynik testów, przecież on kocha te swoje festoole,


Dodam że mam także kilka sprzętów dw, feina oraz frezarkę makietku która w zasadzie lezy.
Daruj se pi***olenie o mojej miłości do FS. Biorę po prostu co mi potrzeba i co dziala.
Mam także pilarke felera k3 oraz houfeka sc430. A miałem wcześniej 2 razy a3-41.

Uwielbiam takie smętne dupcenie o miłości do jednej uje**nej marki.

Napisali ci i ja też. Wbijaj do mnie ze swoimi boszami i makietami i zrobimy filmik. Skręcimy coś i puścimy w świat.

Wyjdzie co i komu się nadaje i czy warto kochać festule które ponoć tak szybko się pi***olą i są ponoć przereklamowane ;D

Online pinkpixel

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5399
  • Nie pasuje ale zmieszczę
Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
« Odpowiedź #57 dnia: 2021-11-30 | 13:49:43 »
Po drugie musiałbym przeprowadzić na prawdę sporo testów
Po kwadransie, no może 30min nie był byś w stanie ocenić? eeejże to szlifierka jest ;D

Online wojo72

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 744
Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
« Odpowiedź #58 dnia: 2021-11-30 | 13:54:53 »
Masz rację ale po pierwsze musiałbym mieć obie aby móc je porównać. Po drugie musiałbym przeprowadzić na prawdę sporo testów (łącznie ze zdzieraniem jakichś starych farb itp.). W końcu po trzecie - z racji tego, że cienki ze mnie bolek mógłbym na coś nie zwrócić uwagi i dojść do błędnych wniosków.

Żeby sprawdzić czy spełnia oczekiwania wystarczy jedna, chyba że chcesz zasypiać z uczuciem że jesteś właścicielem najlepszej na świecie szlifierki  ;). Wymagania amatora spełni pewnie każda z wymienianych w wątku, są już dosyć długo na rynku więc są sprawdzone przez setki użytkowników bo to nie są produkty jakiejś manofaktury tylko globalnych korpo. Majsterkowicze zazwyczaj nie są masochistami którzy siedzą na szlifierce po kilka godzin dziennie  więc 24 godzinne  testy szlifowania non stop do niczego im nie potrzebne. Ja mam kilka mimośrodówek a jakbym miał policzyć to używam ich kilkadziesiąt godzin (tak ze 30 h) w roku wszystkich łącznie.

Uwielbiam takie smętne dupcenie o miłości do jednej uje**nej marki.

@Qiub, nie słyszałeś że pierwszym symptomem uzależnienia jest zaprzeczenie ;D

Offline jack49

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1491
Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
« Odpowiedź #59 dnia: 2021-11-30 | 14:09:56 »
Po kwadransie, no może 30min nie był byś w stanie ocenić? eeejże to szlifierka jest ;D
Żeby zrobić to tak na prawdę dobrze trochę by trzeba nad tym posiedzieć - zdzieranie farb, planowanie, szlifowanie pod lakier, polerowanie lakieru, pomiar pylenia...

Żeby sprawdzić czy spełnia oczekiwania wystarczy jedna, chyba że chcesz zasypiać z uczuciem że jesteś właścicielem najlepszej na świecie szlifierki  ;). Wymagania amatora spełni pewnie każda z wymienianych w wątku, są już dosyć długo na rynku więc są sprawdzone przez setki użytkowników bo to nie są produkty jakiejś manofaktury tylko globalnych korpo.
Problem w tym, że ja nie mam jako takich oczekiwań bo nie mam pojęcia czego mogę oczekiwać od takiego sprzętu. Chodzi o to, że są głosy, że Rotex jest w stanie bardzo przyspieszyć pracę (powiedzmy o połowę, O POŁOWĘ! ;-) ) jeśli tak jest w rzeczywistości to zacisnę zęby i dorzucę do Festoola ale jeśli praca którą zrobię Makitą w godzinę Rotexem ogarnę w 55 minut to tak średnio bym powiedział.

Ja mam kilka mimośrodówek a jakbym miał policzyć to używam ich kilkadziesiąt godzin (tak ze 30 h) w roku wszystkich łącznie.
Ale jest tak dlatego, że masz jakieś duże stacjonarne szlifierki? Ja nigdy nie będę miał stacjonarnej i wszystko co będę robił będzie to czołg lub mimośrodowa.
Ten kto chce znajdzie sposób, ten kto nie chce znajdzie powód.