Tak samo jest z whisky... Pić z colą czy bez. Od dawna oglądam gościa, który ma już renomę w ocenach tego alkoholu. W jednym z odcinków porusza właśnie ten temat. Jeśli komuś smakuje droga whyski z colą to niech pije. Po co się męczyć. Tak samo z kawą. Jedni delektują się kawą, inni piją bo większość pije, co będę z rana robił jak wszyscy zaczynają pracę od kawy...po co wysłuchiwać dlaczego nie pijesz. Gorzej jak trafisz na środowisko, że jest kilku smakoszy dobrej kawy a ty pół na pół z mlekiem i cukrem
.
Trz123, jeśli do tej pory piłeś kawę po turecku, to popróbuj u kogoś kawy z ekspresu i sam musisz stwierdzić, czy będzie smakować Ci na codzien. Jeszcze inna kwestia jest smaku kawy z kawiarki, którą tu zaproponował Axo. Może się okazać, że nie będzie Ci smakować. Poza tym, trzeba zmielić, najlepiej dobrym młynkiem... kiedyś chciałem kupić dobry młynek, który przy parzeniu wyciągnie aromat z kawy. To nie jest cena, którą zaproponował Axo.
Zaraz dostanę
opiernicz, że młynek nie musi być drogi. Niestety, młynek to spora część sukcesu w zaparzeniu kawy, pisałem wcześniej przy okazji opisu Jury. Byle jak zmielone ziarno, byle jaki napar...