Ło Panie, to nie moje ostatnie słowo z tymi deskami. Nie liczę jakiś innych małych szalunkowych projektów
Dom systemem gospodarczym stawiałem. Desek trza było od diabła

https://kornikowo.pl/watki-warsztatowe/garaz-(oby-kiedys-stolarnia)-hutwooda/
Pierwsza strona, są ze 3 zdjęcia

To jest jeszcze porządek, jakby ktoś miał na języku 'ale bałagan' ;-)

@KolA Sam masz Trójkę, więc chyba rozumiesz mnie. I Ty Brutusie przeciwko mnie? 
Wpadam na warsztat żeby szybko robotę ogarnąć i żeby jeszcze w domu trochę poprzebywać. Porządek robię w miarę regularnie, tutaj masz przykład jak szybko mogę się zagracić w 3 pofajranty. Doceń że wióry sprzątnąłem

Jedno Wam powiem, muszę ogarnąć się ze ścianą przy której mam dębinę i zrobić tam miejsce do pracy. To mi mocno uporządkuje garaż. Miała być tam ukośnica, ale na razie odpuszczam. Mobilny odkurzacz z separatorem też ułatwi, wiszące półki pod sufitem. Jest tego sporo. Ale jak mi dadzą pracę zdalną na 2 tyg to może coś usprawnię.

A to co leży na stole to zlecenie z grudnia. Więc priorytetem robota, potem sprzątanie

@huciak rozumiem! Ty śpisz w nocy to Ci się zbiera, a ja w tym czasie koczuję w kanciapie

Dokładnie, pracuję od 17 do 20 - tak się staram. A o 5 budzik dzwoni i krzyczy "do roboty"

Ale jak to? Trójka dzieci i 3h w warsztacie? Jak Ty to robisz? Naucz mnie Ja mam jedno i zazwyczaj na godzinę idę o 21...

muszę ogarnąć się ze ścianą przy której mam dębinę i zrobić tam miejsce do pracy.

Powiedz słowo a pozbawimy Cię tego problemu i ją zabierzemy

I Ty Brutusie przeciwko mnie? 

Ale ma racje , pamiętasz jak posprzątałeś swój warsztat to w ciągu 2 dni znalazł sie w moim blaszaku kątownik