Kornikowo - Forum stolarskie

HydePark - to co podziemie kocha najbardziej ! => Wątki warsztatowe => Wątek zaczęty przez: DyzMeg w 2020-02-14 | 12:37:03

Tytuł: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-02-14 | 12:37:03
Jak wielu z was i ja w końcu postanowiłem się podzielić wytworami mojej wyobraźni i dwóch lewych rąk ;)

Drogi Korniku/czytelniku/podglądaczu zdjęć, jeżeli oczekujesz po tym wątku wzniosłych, estetycznych , poprawnych technicznie dokonań mojej osoby to nie czytaj dalej i od razu ignoruj ten wątek wyświetlany w nowych, gdyż się rozczarujesz, rozstroisz zmysł artystyczny dostaniesz rozwolnienia lub co gorsze ulubiony złocisty, cudnie schlodzony trunek straci smak a Ty sens dalszej egzystencji. :P ;D

Także, tego, ten.....

Zacznę od samego początku moich dokonań żebyście mieli jakiś ogląd na sytuację w jakiej aktualnie budowałem swoje dzieła i będę się starał chronologicznie dodawać nowe zdjęcia i prace.
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: M.ChObi w 2020-02-14 | 12:41:03
Trochę słabe fotki , nic nie widać  ;)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: sgt_raffie w 2020-02-14 | 12:42:02
Tabula rasa..;)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-02-14 | 12:44:58
Ale zanim dojdę do mojej aktualnej piwnicy minie kilka niekoniecznie ładnych wątków i merytorycznych wpisów.

Zaczynamy zabawę gdzieś w latach 2012-16......  Dokładnej daty nie pamiętam, ale gdzieś w tych latach mając już ukochaną, słodką małżonkę wynajęliśmy mieszkanie w bloku i...... Miejsce w murowanym garażu :)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-02-14 | 12:46:45
A fotki rzeczywiście słabe ale wstyd wstawiać ;D









Napięcie buduję, na fotki przyjedzie czas bo nie wiem od czego zacząć
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: M.ChObi w 2020-02-14 | 12:48:15
Zaczynamy zabawę gdzieś w latach 2012-16

czyli jest szansa że macie już co najmniej 8 letnią córkę :D poczekać muszę jeszcze kilka lat

( wybacz nie mogłem sobie darować , ale już nie oftopuję , zawsze możesz zgłosić czyjąś ( moją ) wypowiedz i usunę :D )


A fotki rzeczywiście słabe ale wstyd wstawiać


Mi to jakoś nigdy nie przeszkadzało ( w moich wątkach :D )
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: KolA w 2020-02-14 | 13:00:58
mając już ukochaną, słodką małżonkę
Znaczy się małżonka też czyta forum? :D
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-02-14 | 13:04:31
czyli jest szansa że macie już co najmniej 8 letnią córkę
No ba pewnie że mamy, tylko że 6 letnią. A widać że głodny zawsze o chlebie.   ;D

A to jak już o tym mowa to na wstępie dodam żeby nieporozumień nie było. W związku z tymi iż posiadam córkę i ładną żonę, mam też pozwolenie na 10 szt broni palnej w tym broń długą i gładkolufową także tego, ten...... Ten temat uważam za zamknięty 8)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-02-14 | 13:07:51
Znaczy się małżonka też czyta forum?
Nie wiem, ale wolę dmuchać na zimne :D
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: Koenig w 2020-02-14 | 13:11:07
W związku z tymi iż posiadam córkę i ładną żonę, mam też pozwolenie na 10 szt broni palnej w tym broń długą i gładkolufową także tego, ten...... Ten temat uważam za zamknięty

Mam 13-letnią córkę i właśnie zastanawiam nad zdobyciem takiego pozwolenia lub nad zamontowaniem ogrodzenia pod prądem :D
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: KolA w 2020-02-14 | 13:12:32
mam też pozwolenie na 10 szt broni palnej
Jak na 10szt to pozwolenie kolekcjonerskie a tej nie możesz nosić więc.. ;)

Nie wiem, ale wolę dmuchać na zimne :D

Mądrze!
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: M.ChObi w 2020-02-14 | 13:16:29
W związku z tymi iż posiadam córkę i ładną żonę, mam też pozwolenie na 10 szt broni palnej w tym broń długą i gładkolufową także tego, ten.
=180

3:01


:D
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: vlad w 2020-02-14 | 13:27:52
Mam 13-letnią córkę i właśnie zastanawiam nad zdobyciem takiego pozwolenia lub nad zamontowaniem ogrodzenia pod prądem
Też mam 13-letnią córkę, ale wybrałem inną drogę: dobry szpadel i dwa hektary ziemi pod lasem ;D  ;D ;D a po posesji biegają dwa duże psy.
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: M.ChObi w 2020-02-14 | 13:38:37
Chłopaki przestańcie bo z wątku kolegi robicie kasting na moją przyszłą byłą żonę :D
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: Stachmiesz w 2020-02-14 | 13:45:24
Moja córka ma 17. Brzydka nie jest a nikt nie chce się z nią spotkać....
Ciekawe ...  8) ;D
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-02-14 | 13:49:52
Może za mądra dla rówieśników ? ;)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: fyme w 2020-02-14 | 13:50:15
;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: Stachmiesz w 2020-02-14 | 13:55:27
Niby jej tata czepia się jej kolegów ::)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: sgt_raffie w 2020-02-14 | 14:04:46
Bwhahaha...
Kornik uzbrojony...
Stachu - no ciekawe dlaczego :P
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-02-14 | 14:11:07
Niby jej tata czepia się jej kolegów ::)

Pewnie za ładna ... tylko ciekawe dlaczego z nikim się nie spotyka :P
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: microb1987 w 2020-02-14 | 14:13:49
Niby jej tata czepia się jej kolegów ::)

Pewnie za ładna ... tylko ciekawe dlaczego z nikim się nie spotyka emoji14
Biedna trafiła na takie starego i a ona niczemu nie winna emoji23emoji23emoji23
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-02-14 | 14:16:20
ciekawe dlaczego z nikim się nie spotyka
To że Stachmiesz myśli że się z nikim nie spotyka, to jeszcze nie znaczy że ona się z nikim nie spotyka :D
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-02-14 | 14:29:20
Jak na 10szt to pozwolenie kolekcjonerskie a tej nie możesz nosić więc..
Po pierwsze :
Nosić mogę, tylko że niezaładowaną, czyli amunicja może być w kieszeni ale nie może być w magazynku, nie daj Boże w komorze nabojowej.

Po drugie:
Z domu wychodzić nie muszę, z okna też trafię jak będzie trzeba ;D

Po trzecie:
My tu pitu, pitu a wątek stygnie i się zgubiłem.... o czym to ja......

Aha od czego to się wszystko zaczęło? od drewna? od dłubania ozdób, zabawek, domków, płotów, mebli, kuchni, szafek, szaf, szafeczek?

NIE

Wszystko zaczęło się z tego, że z braku kasy rodzice jeździli gruzem, który zaczął się rozpadać. A skoro miałem już w moim wynajętym garażyku kompresor 50L do pompowania kół w samochodzie, wiertarkę, kilka kluczy płaskich i oczkowych i szlifierkę kątową to myślę sobie czemu by rodzicom gruza trochę nie podreperować.

A że u mnie ciasno to zabrałem te graty które miałem i pojechałem do garażu mojego brata bo dużo większy i wolno stojący na jego podwórzu.



A po rozdłubaniu gruza moim oczom ukazał się......       






Las?






Nie



Pianka ;D
(https://kornikowo.pl/gallery/5/1152-140220142515-59721713.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/5/1152-140220142516-59791968.jpeg)


I tak zaczęła się moja niekończąca seria kupowania coraz to nowych narzędzi i gadżetów do garażu.....

Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: sgt_raffie w 2020-02-14 | 14:31:59
Ladna plaskorzezba :D...piana PUR..
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: KolA w 2020-02-14 | 14:32:27
Nosić mogę, tylko że niezaładowaną
Zgodnie z art. 10 ust. 9 ustawy o broni i amunicji: W rozumieniu ustawy noszenie broni oznacza każdy sposób przemieszczania załadowanej broni przez osobę posiadającą broń. W niniejszym wpisie posługując się pojęciem noszenie broni, posługuję się nim wyłącznie w rozumieniu opisanym w tym przepisie. Zatem pisząc noszenie broni, nie mam na myśli przemieszczania broni w stanie niezaładowanym – rozładowanym.
Ale dobra.. grunt, że masz i to się chwal :D
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-02-14 | 14:36:33
noszenie broni oznacza każdy sposób przemieszczania załadowanej broni
Dokładnie tak, nie mogę przemieszczać załadowanej broni. Mogę przemieszczać broń w jednym ręku a amunicję w drugim, bo wg. ustawodawcy nie podlega to pod termin "noszenie".
Ladna plaskorzezba
Dziękuję w imieniu autora. Dodam tylko że nie moim. Autor nieznany, najprawdopodobniej poprzedni właściciel chciał mieć amfibię. ;D ;D

No to skoro dotarliśmy do tego miejsca to.....

Na gwałt potrzebna spawarka żeby to jakoś ogarnąć.
A jak spawarka do blachy no to musi być migomat.
Tak oto stałem się posiadaczem najtańszego chyba migomatu zacnej marki Sherman.

I do dzieła.
Kupiłem reperaturkę progu
(https://kornikowo.pl/gallery/5/1152-140220142518-59801424.jpeg)

resztę podłogi wyklepałem z blachy żeby nie zostawić rdzy
(https://kornikowo.pl/gallery/5/1152-140220142521-5981586.jpeg)

Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: KolA w 2020-02-14 | 14:38:51
Dlatego wyraźnie napisałem, że nie możesz nosić ;)
Trochę z premedytacją to zrobiłem, wybacz ;)

Przy okazji pochwal się co masz w arselane.
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-02-14 | 14:47:21
Przy okazji pochwal się co masz w arselane.
Zaraz zaraz jak skończę z listą narzędzi jakie musiałem kupić w tak zwanym między czasie, to szybko zrozumiesz że na "arsenał" nie starczyło już pieniędzy.

Więc mam samo pozwolenie i zamiar kupna broni. Na początek coś krótkiego, ale jeszcze sejf....

I tak wydatki się nigdy nie skończą.....
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: Koenig w 2020-02-14 | 14:48:06
Dzień dobry, to nadal forum o stolarstwie?  :P
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: KolA w 2020-02-14 | 14:49:35
Na początek coś krótkiego, ale jeszcze sejf
Znam ten ból.. U mnie na razie tylko XDM ale już po mocnym tuningu ;)
I zawsze dylemat: ammo , nowa broń czy graty do kanciapy.. :)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: sgt_raffie w 2020-02-14 | 15:04:21
Bwahhaha..i dlatego odpuscilem sobie strzelanie :P...
CZ-tke .... :D ;P... Albo Raguna w komplecie z MSBS :D
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-02-14 | 15:19:49
Dzień dobry, to nadal forum o stolarstwie?
Niby tak ale....
O stolarstwie jeszcze będzie.
Stolarstwo macie na co dzień. Tylko te wióry, trociny, deski, płyty, wkręty, dłuta, strugi, piły a tu macie odskocznie od rzeczywistości.

A tak na poważnie to nie mam za dużych osiągnięć stolarskich, i nie mogę się pochwalić jak inni, że całe życie spędziłem w warsztacie z drewnem i teraz wam pokażę co ja umiem i oczy wam na wierzch wyjdą.

Chcę żebyście poczuli atmosferę, zrozumieli sytuację w jakiej się znajduję, ktoś mądry powiedział kiedyś, że żeby zrozumieć człowieka to trzeba założyć jego buty i przejść życie po jego śladach.

Więc to nie jest tak hop siup, zalogował się na forum i już z drewna robi pikne rzeczy, tylko robię takie jakie robię a dlaczego, no to właśnie próbuję wytłumaczyć od początku, może trochę nie na temat, ale cierpliwości już niebawem będzie drewno.....
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-02-14 | 15:41:23
No i tu już się trochę zaczyna stolarstwo, no bo trzeba było tego gruza skończyć więc kupiłem szlifierkę mimośrodową (chyba pierwsza po wkrętarce taka maszynka na prąd którą kupiłem właśnie z myślą o tym, że przyda się "na potem" do szlifowania drewna), kompresor miałem więc wystarczyło dokupić pistolet i skończyć to co zacząłem.
(https://kornikowo.pl/gallery/5/1152-140220142523-5982571.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/5/1152-140220144504-59831550.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/5/1152-140220144507-5984917.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/5/1152-140220144511-59862204.jpeg)
I Voilà
(https://kornikowo.pl/gallery/5/1152-140220144514-59872496.jpeg)
Gruz skończony.
Dodam tylko na swoją obronę że jeździ do tej pory. Nie przełamał się na pół i nic z niego nie odpadło.
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-02-14 | 16:16:44
Zabrałem swoje graty do swojego garażu i co dalej?

Przydałby się stół ale jak zrobić stół mając wkrętarkę z biedronki i szlifierkę mimośrodową?

No właśnie jest jeszcze spawarka!

Oskrzynię wyspawałem z kątowników 50x50 i 50x30 żeby była solidna i ciężka.

A blat?

Znalazłem u rodziców w stodole kilka desek sosnowych (tarcicę) grubych na półtora cala i szerokich na 35 cm, które leżały tam od początku świata albo jakoś tak.
A stolarz ze mnie żaden, więc co z tym począć?
Poszedłem do stolarza ;D
Mówię mu: Panie chcę z tych desek zrobić blat.
On: Trzeba je przeciąć na pół i skleić.
Ja: Jak przeciąć? Takie ładne szerokie deski ciąć?! Zgłupiał czy co? Ale przełknąłem tą zniewagę i mówię: Tnij Pan a pokleję sam.
Jeszcze mi je ładnie przestrugał i puścił przez grubościówkę.

Tak oto zaczęła się moja( totalnego lamera i ignoranta) przygoda z drewnem. Nie wiedziałem nawet, że deski się krzywią i pracują. Ale człowiek uczy się na swoich błędach i tą lekcję szybko pojąłem. Zapomniałem tylko, że oprócz pracy deski jeszcze pęcznieją od wilgoci i się kurczą na słońcu, ale o tym opowiem wam potem przy okazji mojego niedawnego dzieła.

Deski skleiłem ze sobą nie mając przecież ścisków, ale miałem spawarkę, więc przyspawałem do profilu śrubę z nakrętką a z drugiej strony kawałek profila jako stoper i tak ściskając zwykłą śrubą skleiłem deski ze sobą na blat (widać te "ściski w tle oparte o ścianę)
(https://kornikowo.pl/gallery/5/1152-140220122339-5969442.jpeg)

Oskrzynię pomalowałem na zaje**sty niebieski kolor
(https://kornikowo.pl/gallery/5/1152-140220122340-5970208.jpeg)

A skoro miałem szlifierkę mimośrodową to blat wyszlifowałem pięknie i pomalowałem nie pamiętam już czym ale chyba altaxem do drewna
(https://kornikowo.pl/gallery/5/1152-140220122341-59711692.jpeg)

I tak powstał mój pierwszy w życiu stół. Ba może to w ogóle pierwszy mebel mojego autorstwa. A jak wiadomo żeby zrobić stół trzeba mieć stół. A skoro już miałem stół to nie miałem już wymówki, że nie mam na czym robić. ;D
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: Jakacor w 2020-02-14 | 16:46:53
Niebieskie zaje**ste nogi to pikis, ale ten zolty blat...
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-02-14 | 17:29:46
No przyznaję kolor zaje**sty ;D

Ale ostrzegałem na samym początku, że osoby o wrażliwej duszy artystycznej mogą poczuć się w moim wątku, jakby to ująć, nieco urażone ;)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: jaworek w 2020-02-14 | 17:43:44
Fajnie się czyta :)
Jedziesz dalej... ;)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-02-14 | 18:08:47
Fajnie się czyta
Dziękuję, nie spodziewałem się, że komuś przypadnie do gustu. Myślałem że raczej będzie hejt, że ma być o drewnie a ja o spawarkach i innych pitołach
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: fyme w 2020-02-14 | 19:05:07
To twój wątek i możesz w nim zamieszczać co ci się podoba :)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-02-14 | 19:10:46
[member=44]fyme[/member] nie podpuszczaj ;D
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: fyme w 2020-02-14 | 19:12:21
;D serio :)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-02-14 | 20:11:20
DyzMeg dajesz ;) fajnie się ogląda jak postępuje rozwój nory i umiejętności ;)
Jak widzisz nie ma żadnego hejtu, wszyscy czekają na rozwój wypadków ;) a to że blat żółty i niebieskie nogi....phi....ja nie mam żadnego stołu i co.... 😜
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: sgt_raffie w 2020-02-14 | 20:15:29
Tico klasa...a te srebrzanka na felgach to juz cymes..mowie powaznie :D...
Od grzebania w samochodach do stolarki..wiem cos o tym :D...dajesz dajesz..
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-02-14 | 21:00:39
srebrzanka na felgach to juz cymes
Skoro jątrzysz ranę która krwawi, to że tak powiem podejmuję rękawicę.
Tylko poczekaj muszę wygrzebać z odmętów przeszłości odpowiednie argumenty.
Miałem temat trzeciej miejscówki poruszyć nieco później no ale cóż, bronić się jakoś trzeba. U rodziców jest garaż w którym też zdarza mi się działać.
I właśnie tam te piękne felgi w zacnym rozmiarze 12 cali otrzymały piękny podkład epoksydowy.
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220205350-60682066.jpeg)

A następnie lakier akrylowy w kolorze czarnym
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220205353-6070305.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220205355-60712098.jpeg)

Na to przyszły równie stylowe kołpaczki z chińskiego plastyku i jest gites
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-02-14 | 21:08:12
rozwój nory
Ranisz moje uczucia
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-02-14 | 21:41:50
Pomijając kolory bo to kwestia po trochę gustu, a po trochę kasy( olejowosk OSMO swoje kosztuje), to ten stół miał, i w sumie pełni do tej pory, najważniejszą funkcję w garażu.

Czemu zdecydowałem się na budowę właśnie takiego a nie innego?

Ponieważ nie jest to strugnica, nie jest to stół monterski, ślusarski, narzędziowy czy jak by jeszcze można go nazwać.

Ten stół przez długi czas pełnił te wszystkie funkcje.

Przestrzeń pod blatem od początku planowałem wykorzystać na przechowywanie narzędzi.

Środkowa noga dzieli tą przestrzeń na dwie części. Po prawej stronie miało być miejsce na wspomniany już kompresor i spawarkę.
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220213923-60722247.jpeg)

A po lewej stronie szuflady, niskie na wkłady z kluczami itp.
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220213923-60732298.jpeg)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: Keram2504 w 2020-02-14 | 22:15:11
Szczena opada. Mistrzostwo w swojej klasie. Podziwiam.
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: microb1987 w 2020-02-14 | 22:23:46
Powiew świeżości. Dawaj wincyj emoji16
Aż się łezka w oku kręci jak swój pierwszy obecny  stół warsztatowy spawalem, ucząc się obsługi spawarki inwerterowej emoji3060
"Naje**lem tyle spawu a to nie trzyma?!? Łaj ku**a??!!" emoji1787emoji1787emoji1787
No ale tak było u mnie, widzę, że Ty spawarkę ogarniasz lepiej emoji6
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-02-14 | 22:30:02
widzę, że Ty spawarkę ogarniasz lepiej
Celowo zdjęcia są niewyraźne i nie za blisko obiektu spawanego ;D
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: KolA w 2020-02-14 | 22:48:19


Ponieważ nie jest to strugnica, nie jest to stół monterski, ślusarski, narzędziowy czy jak by jeszcze można go nazwać.

Słowem falbanek emoji16
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-02-14 | 22:59:06
falbanek
Kiedyś, gdzieś oglądałem, z raz, taki film rozbierany to tam taka Pani jedna a może i nie jedna miała taki falbanek. Ale co to ma wspólnego z moim stołem.
Nie wiem.
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-02-15 | 16:59:48
Dzień dobry, to nadal forum o stolarstwie?
No nie wiem czy wam się to spodoba, ale w sumie ktoś powiedział, że ojcu w samochodzie korniki progi zjadły.

Więc jak dla mnie to jestem jak najbardziej we właściwym miejcu ;D

A tak sobie przeglądając archiwum zdjęć na laptopie do tego wątku natrafiłem na ciekawe znalezisko.

Zima dokładnie trzy lata temu.
Droga do domu moich rodziców. (Dodam że to nie Suwałki);D
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220164800-61551528.jpeg)

Dzisiaj jechałem tą samą drogą i nie mogłem znaleźć ani jednego płatka śniegu....
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-02-15 | 17:12:14
A skoro już wyjaśniliśmy sobie, że drewno to w sumie nie jedyne moje hobby to pozwolę sobie zdradzić wam jak w domowych warunkach zregenerować sobie lampy w samochodzie żeby wyglądały tak ładnie jak w mojej renówce.

Wyjmujemy lampy z auta. Dalej jest już z górki.

Ponieważ każdy z was ma szlifierkę mimośrodową więc zakładamy papier p800 potem idziemy z gradacją w górę aż do p2000
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220164802-61581816.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220164801-61572255.jpeg)

Jak już mamy usuniętą porysowaną, utlenioną i żółtą warstwę plastiku trzeba trochę zabezpieczyć tył lamp żeby ich nie wybrudzić i przemyć ładnie zmywaczem silikonów.

Teraz najtrudniejsze, ale spokojnie ze mną dacie radę.

Na bank część z was ma pistolet do malowania, a założę się że większość z was ma.

Trzeba kupić lakier bezbarwny w mieszalni albo na internecie. Musi być dwuskładnikowy, najlepiej jeżeli jest to lakier HS czyli ma dużo cząstek stałych przez co po utwardzeniu jest bardzo twardy i odporny na zarysowania.

Lakier trzeba nałożyć w dwóch warstwach, najtrudniejsze jest zrobienie tego tak, żeby nie powstała struktura czyli skórka pomarańczy.
Musi być rozlany "na gładko". I to może być najtrudniejszy moment, bo mogą się zdarzyć zacieki.

Mi za pierwszym razem tak właśnie się przytrafiło ;D ale spoko nic się nie dzieje. Czekacie aż lakier wyschnie, bierzecie szlifierkę i zaczynacie od początku.

Oto efekt który utrzymał się przez co najmniej 4 lata bo potem sprzedałem ten samochód.
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220164850-6162701.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220164849-61611597.jpeg)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: M.ChObi w 2020-02-15 | 17:47:05
Motip ma zestaw 3 spray do lamp efekt równie dobry
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: sgt_raffie w 2020-02-15 | 17:50:25
i jeszcze prysnac czyms na UV, pomaga zeby za szybko sie nie utlenialo.
Ja normalnie uzywam past do plastiku. Papieru jak juz jest masakryczna lampa..
To nadal forum stolarskie :P
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-02-15 | 18:58:38
jeszcze prysnac czyms na UV
Nie trzeba. Lakier bezbarwny jest odporny na UV. To właśnie po polerce jest problem z utlenianiem, nierzadko po kilku miesiącach. Tu efekt na lata.

[member=44]fyme[/member] mi pozwolił pisać o czym mi się zechcę, to piszę. Jak coś to będzie na niego ;D

Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: Eldier w 2020-02-15 | 19:09:08
Dobrze dobrze, zajedwabisty wątek - takie codzienne pro tipy mi się podobają, poza tym fajne historie. Jak ktoś chce głownie o stolarstwie to pełno jest innych wątków.

DyzMeg a więc dawaj dalej i nic się nie przejmuj ;)


No niestety u mnie już powoli zacierają się wspomnienia z fajnych zim, z 2 godzinnej drogi powrotnej do domu rodziców (300m) i późniejszej herbacie z wkładką na rozgrzewkę. Albo godzinnego odśnieżania, żeby wracając zobaczyć, że można odwalać na nowo i że trzeba zrezygnować z podróży autem i iść na pieszo... Korytarze kopane koparką, bo pługiem nie dało rady wjechać, 2m zaspy... Przynajmniej ciekawie było :)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-02-15 | 19:31:10
Nie no tak cały czas to nie będę wrzucał niezwiązanych z tematem wątków, bo mi jednak ktoś tego bana w końcu przypitoli ;D

Jakoś tak mam, że jak coś robię długo i żmudnie( czyli większość rzeczy, bo nauka nie jest prosta) to potrzebuję odskoczni. I tak po pospawaniu gruza nie mogłem patrzeć na blachę, rdzę i lakier więc wziąłem się za dłubanie tego stołu do garażu.

Jak już skończyłem stół( a w zasadzie do dzisiaj go nie skończyłem) to znowu zacząłem robić coś z zupełnie innej beczki.
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220191904-6163968.jpeg)

Ale przynajmniej część z założonych wytycznych udało się zrobić. I tak kompresor stoi tam gdzie miał czyli obok spawarki, no i kilka szuflad udało się zrobić.
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220191907-61641978.jpeg)

Ale szuflad nie dokończyłem. Wiem już teraz że nie dokończę ich już nigdy.

Po prostu zrobię nowe ;D

Być może doczekacie się tego i Wy ;D
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-02-15 | 19:37:03
Aha dzisiaj znalazłem moje pierwsze ściski, które pomogły mi w klejeniu tego blatu.

No normalnie geniusz spawarki i szlifierki kątowej
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220121400.jpeg)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-02-15 | 22:17:20
Mniej więcej w tym czasie oprócz zacnych dzieł rąk udało mi się zmajstrować ..... Córkę  :D

A że dzieci szybko rosną i wymagają poświęcenia ogromnej ilości czasu (najbardziej ten czas mi się dłużył kiedy chodziłem z nią na plac zabaw, bo ona miała frajdę a ja stałem i dłubałem w nosie), to pomyślałem żeby połączyć przyjemne z pożytecznym i u rodziców na wsi zrobić jej domek ze zjeżdżalnią i piaskownicą. Ona będzie miała frajdę a tato okazję do podłubania.

Wstępnie miało być jakoś tak
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220082827-6074990.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220082827-60761986.jpeg)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-02-17 | 08:15:33
Nie wiem czy Wy też tak robicie, ale każdy nowy projekt jest dla mnie argumentem, którego używam żeby usprawiedliwić uszczuplenie domowego budżetu na zakup jakiegoś niezbędnego narzędzia do garażu.

Tak też było i tym razem i kupiłem ukośnice Einhella, bo jakoś wtedy wykonanie tego domku wydawało mi się niemożliwe bez takiej piły. Dzisiaj wiem że chociaż ukośnica się przydaje i od tamtego czasu użyłem jej już nie raz, to wniosek jest taki, że braki w umiejętnościach chciałem nadrobić kupując jakieś narzędzie.

I teraz mam jak w tym powi powiedzeniu: więcej sprzętu niż talentu.

A że wtedy sprzętu jeszcze tak dużo nie miałem, więc trzeba było kupić materiał już wstępnie przygotowany, czyli przestrugany i wiarę suchy.

Konstrukcja domku to słupki ogrodzeniowe z marketu Brico. Swoją drogą znalezienie kilku w miarę prostych sztuk wymagało przerzucenia całego stosu, chyba z godzinę tam buszowałem.

Acha i jeszcze jedno. Zawsze jak coś robię to staram się przy okazji uczyć jakiś nowych umiejętności, więc o skręceniu całości na same wkręty nie było mowy.
A że wykonanie czopa krytego i gniazda też było wtedy dla mnie za głęboką wodą, więc konstrukcja jest połączona na zaciętych ukosnicą gniazdach.
Najpierw połączyłem w pary nogi
(https://kornikowo.pl/gallery/5/1152-140220173815-5992348.jpeg)

Gdy już się z tym uporałem, zaniosłem pary nóg w docelowe miejsce i połączyłem konstrukcję w całość.
(https://kornikowo.pl/gallery/5/1152-140220174040-59941850.jpeg)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2020-02-17 | 08:22:39
Po uśmiechu widzę, że robota zaakceptowana i odebrana. Brawo   :)





PS.
Napisz więcej informacji i spostrzeżeń na temat ukośnicy. Zawsze są osoby, które stoją przed wyborem takiego cuda i Twoje spostrzeżenia mogą się przydać  ;)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-02-17 | 09:40:53
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220192307-6169297.jpeg)
O ukośnicy nie ma co dużo pisać. Do prac precyzyjnych się nie nadaje, kątów nie trzyma nawet od razu po próbie kalibracji.

Na 30 cm, czyli maksymalnym wysuwie potrafi uciec i 3mm, ponieważ nie jest sztywna. Im więcej się wysunie tym łatwiej się wygina na boki.

Skala do kątów bezużyteczna. Samo ustawianie kątów i blokowanie głupio rozwiązane i nieprecyzyjne.

Samodzielnie dołożyłem miękki start.

Laser ma ale po pierwszym cięciu już nie działa bo jest zabijany urobkiem i pyłem.

Ratuje dupę kiedy jest do przycięcia na jednakową długość duża ilość elementów, w których odchylenie od kąta na 1 czy 2mm nie ma znaczenia.
Np. taka zabudowa balkonu, którą poczyniłem z deski elewacyjnej żeby zasłonić obskurną blachę
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220083757.jpeg)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-02-17 | 10:02:04
Wracając do domku to konstrukcję pomalowałem już na tym etapie, raz że było łatwiejsze dojście a dwa, żeby nie zostało gołe drewno narażone na wilgoć.

Nie wiem czemu zdecydowałem się na zrobienie dachu już teraz, ale pewnie miałem jakiś ważny, znany tylko sobie powód.

Ściany to wąska deska elewacyjna albo podbitkowa, już nie pamiętam.

Piaskownicę wyłożyłem czarną, grubą folią
(https://kornikowo.pl/gallery/5/1152-140220174045-5997346.jpeg)

Z tyłu jest wejście do domku i odczepiana drabinka, którą się chowa do środka żeby nie niszczała na deszczu.
(https://kornikowo.pl/gallery/5/1152-140220174043-5996386.jpeg)

Pomyślałem że dobrze będzie mieć możliwość zasłaniania piaskownicy żeby koty nie robiły tam tego co mają zwyczaj robić w piasku.

Położyłem kilka desek, dołożyłem między nimi zawiasy i tak powstało zamknięcie, które po otwarciu staje się ławeczką
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220174223-6001278.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220174222-60002391.jpeg)

I projekt utknął na tym etapie aż do tej pory, nie pamiętam już z jakiego powodu, ale nie dokończyłem go  w 100%. Trzeba jeszcze dopieścić kilka szczegółów, jak narożniki itp. i zrobić w końcu huśtawkę. Ale mam cały czas nadzieję, że w niedalekiej przyszłości to zrobię ;D
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: microb1987 w 2020-02-17 | 10:20:02
Super domek emoji1320
Ja też muszę za chwilę piaskownice do mojego dostawić.
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-02-17 | 11:20:54
No ja to teraz wiem że zbudowałem w zasadzie piaskownicę z domkiem a nie domek z piaskownicą. Córka może z niej nie wychodzić przez cały dzień ;D
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: Koenig w 2020-02-17 | 11:46:48
Też robiłem podobne konstrukcje  (ale nie aż tak staranne), jednak dzieci podrosły i część zdemontowałem a część sprzedałem.
Dzieci jednak są jednak mocnym motorem napędowym, czasem silniejszym niż żona  ;D
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: microb1987 w 2020-02-17 | 12:32:46
Dla dzieci robisz z chęcią i uśmiechem na twarzy, dla żony pod przymusem emoji3060
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: BlackJack15 w 2020-02-17 | 12:52:42
Fajny :) też w zeszłym roku robiłem rozbudowę domku (którą jeszcze w tym będę kończył), sama radość ile dzieci mają z tego uciechy :). Dorób jeszcze poręcze do drabinki, maluchom się lepiej wchodzi a i bezpieczeństwo większe.
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-02-17 | 13:39:25
Bardzo trafiony pomysł z tymi poręczami. Dopisuję je na długą listę rzeczy do zrobienia ;)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-02-17 | 20:33:23
Mniej więcej w tym czasie zacząłem rozumieć że podoba mi się praca z drewnem.

Zacząłem szukać informacji a przede wszystkim porad co do czego i z czym. No oczywiście na YouTube.

Ale takie kanały jak Kępa Marzeń, Paul Sellers, Rex Kruger, Stolarskie triki z Ameryki czy Gizmo Garaż znalazłem dopiero stosunkowo niedawno.

Jak się pewnie domyślacie na tym stole, który postawiłem w garażu nie szło się rozpędzić z niczym większych gabarytów, ponieważ szybko trafiło na niego imadło ślusarskie no i sam stół stoi w rogu pomiędzy ścianą a szafą.
Znalazłem gdzieś na YouTube film jak można szybko rozwiązać ten problem kładąc płytę MDF jako blat na kobyłkach, takich zwykłych z marketu.

Ale jak zobaczyłem w Brico te kobyłki za jedyne 16 zł, to od razu zrozumiałem, że nie dam za taki szajs nawet złotówki i zrobię sobie sam. Oczywiście było to okazja do zakupu pierwszego dłuta i nauki wykonywania gniazd i czopów.
Mniej więcej ściągnąłem tylko wymiar z tych marketowych szitow i do dzieła

(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220082828-60782241.jpeg)

Tak miało by to wyglądać (nawet przewidziałem,że będę zadowolony ze swojego dzieła) ;D
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220082828-6079484.jpeg)

A tak wyszło
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220120911-61431549.jpeg)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-02-17 | 20:57:58
Tylko plan z blatem z pięknej płyty MDF z wyfrezowanymi pięknie otworami spalił na panewce.

Dlaczegóż spytajcie?

No oczywiście nie wiedziałem ile taka płyta może kosztować. Jak usłyszałem cenę to szybciutko zrozumiałem, że trzeba zapomnieć o robieniu czegokolwiek z MDF, o sklejkę też zapytałem i o niej też mogłem pomarzyć.

Ale czym było by życie gdyby nie pomocni sąsiedzi? Wychodzę pewnego dnia wyrzucić śmieci, patrzę a tu stoi oparty o wiatę na kontenery idealnych wymiarów blat na moje kobyłki.

 Z czego?

Któryś z sąsiadów wyrzucił stare łóżko, czy tapczan, ale odzyskał z niego gąbkę, resztę wrzucił do kosza a to co się nie zmieściło, czyli płyta wiórowa spod gąbki stała z boku taka biedna i samotna. To sobie wziąłem.

Oszlifowałem, wywierciłem otwory, pitolnołem lakierem bezbarwnym i tak powstał stół monterski "bida edyszyn"
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220174804-6011354.jpeg)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: microb1987 w 2020-02-17 | 21:30:02
Dawaj dalej emoji41emoji16
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: fyme w 2020-02-17 | 22:12:28
Mało tych dziuróf emoji849
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: M.ChObi w 2020-02-17 | 22:58:26
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220082828-6079484.jpeg)

SAY  NOO to DRUGS :D
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-02-18 | 07:07:06
Mało tych dziuróf
Mało tego, nie są ani w linii, ani do kąta prostego.

Nie wiedziałem wtedy jeszcze, że powinny być ;D
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: fyme w 2020-02-18 | 07:13:02
Rany! Jak możesz z tym żyć?

;D

A tak serio to idealny rozstaw przydaje się głównie do cięcia zagłębiarką od imaków. Tylko tyle i aż tyle. W innych wypadkach dobrze że po prostu są te otwory bo jest gdzie ścisk przełożyć.
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-02-18 | 07:30:16
jest gdzie ścisk przełożyć.
Tak generalnie to to był jedyny powód jaki znałem żeby zrobić otwory.

Teraz wiem, że jak bym się trochę przyłożył do tych otworów to szynę od zaglebiarki miał bym do czego przyłożyć
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: microb1987 w 2020-02-18 | 07:31:01
Mało tych dziuróf
Mało tego, nie są ani w linii, ani do kąta prostego.

Nie wiedziałem wtedy jeszcze, że powinny być ;D
Czyli są rozpizgane emoji1318
Ten system ma swoich zwolenników emoji6
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: fyme w 2020-02-18 | 08:07:07
jest gdzie ścisk przełożyć.
Tak generalnie to to był jedyny powód jaki znałem żeby zrobić otwory.

Teraz wiem, że jak bym się trochę przyłożył do tych otworów to szynę od zaglebiarki miał bym do czego przyłożyć
Otworów masz niewiele to można przecież jeszcze raz zwiercić nowe i będzie jak znalazł do zagłębiarki.
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-02-18 | 09:43:12
Czemu ja na to sam nie wpadłem :o :o :o
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-02-18 | 10:02:04
Czad Dyziu ;) w sumie fajnie byłoby poczytać też u innych jak się zaczęło ;)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-02-19 | 13:10:55
Jakoś tak się złożyło, że brat wpadł na pomysł budowy stołu takiego biesiadnego, wiecie o co chodzi ;D

Podpatrzył jak robiłem u niego w garażu mój stół i tak samo jak ja zaniósł dechy do stolarza żeby mu wyrównał i skleił blat. Na nic zdały się moje próby przekonania go, że na zewnątrz taki blat będzie mu się krzywił od wilgoci.

Ale chociaż w sprawie nóg poprosił mnie o pomoc, bo niejako liznąłem już trochę obróbki drewna.

Plan był mniej więcej taki
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220082944-6082632.jpeg)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-02-19 | 13:27:56
Stół już w założeniach był zbyt duży żeby dało się go w pojedynkę przenieść. A plan był taki żeby go brat chował na zimę.
Rozwiązanie tylko jedno, musi być demontowany.

A że blat to monolit, to tylko nogi możnaby z niego zdjąć. Więc demontowalne nogi to podstawa planu.
A żeby można je było zamontować dałem po 4 kołki ustalające i zamki takie jak w skrzyniach się montuje
(https://kornikowo.pl/gallery/5/1152-140220162729-59892374.jpeg)

Grubas w gaciach na zdjęciu to nie ja ;D

Do zabezpieczenia brat użył oleju ale nie pamiętam co to mogło być
(https://kornikowo.pl/gallery/5/1152-140220162727-59881724.jpeg)

No i wyszło nawet spoko. Sam wygląd to oczywiście rzecz gustu (mi się podoba)
(https://kornikowo.pl/gallery/5/1152-140220162730-5990944.jpeg)

Ale najważniejsze, że spełnia doskonale swoją funkcję, czyli biesiadowanie przy nim jest zawsze udane, głowa nigdy nie boli na drugi dzień, dziewczyny zawsze śmieją się z żartów facetów a alkohol wysokoprocentowy nigdy się nie kończy ;)
(https://kornikowo.pl/gallery/5/1152-140220162732-59912444.jpeg)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2020-02-19 | 13:33:17
spełnia doskonale swoją funkcję, czyli biesiadowanie przy nim jest zawsze udane, głowa nigdy nie boli na drugi dzień, dziewczyny zawsze śmieją się z żartów facetów a alkohol wysokoprocentowy nigdy się nie kończy
zupełnie jak na planecie Warka   :D

Wygląda dobrze, podoba się Wam i służy więc projekt udany. Na wiosnę zabezpieczyć i przez cały sezon można sobie wątrobę psuć kawkę wypić  ;D


PS
też by, zrobił ażurowy  ;)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-02-22 | 13:32:08
Było trochę o drewnie?
Było!
No to pora rozpocząć rozdział o wiórze.
Zaczęło się od kupna własnego mieszkania , no i oczywiście akcja remont i meblowanie.
Jak się pewnie domyślacie byłem za zielony na porywanie się na zabudowę kuchni, ale szafa do przedpokoju z przesuwnymi drzwiami do nauki pracy z wiórem wydała mi się w sam raz.
W przedpokoju była gotowa wnęka na szafę o szerokości coś koło 2,5 m czyli trzy skrzydła.
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220083101-6088464.jpeg)

Tylko jak samemu poradzić sobie w ciasnym przedpokoju z formatkami o takich gabarytach?

Postanowiłem zrobić trzy wąskie szafy z nadbudówką

Pierwsza z lewej z szufladami na buty i drążkiem na kurtki
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220083157-60921558.jpeg)

Środkowa z pułkami na ubrania i szufladami na czapki , szaliki i różne przydasie
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220083156-60912363.jpeg)

I ostatnia z drążkiem i miejscem na odkurzacz, żelazko i deskę do prasowania
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220083156-60901042.jpeg)

W całości zabudowa miała wyglądać tak
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220083102-6089110.jpeg)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2020-02-22 | 13:39:27
PS
też by, zrobił ażurowy 

zawsze można otwory powiercić :P
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-02-22 | 13:50:51
Jak już miałem projekt to wystarczyło zamówić gotowe formatki na wymiar z usługą oklejania i przystąpić do realizacji.
Tylko gdzie? No pewnie, że na miejscu, w przedpokoju. Przecież robiłem to sam. Nie ustrzegłem się błędów bo korpusy są łączone na same konfiraty bez kołków, ale to był pierwszy montaż w moim wykonaniu i wydawało mi się, że tak będzie najszybciej.
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220174400-6003654.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220174401-6004296.jpeg)

Oczywiście to nie był jedyny błąd ;D
Teraz już wiem żeby nigdy nie robić korpusów na dokładnie taki wymiar jak wnęka.
Okazało się, że ścianka nie stoi w kącie prostym i szafa zwęża się do środka. Nie mogłem za żadne skarby dopchnąć trzeciego segmentu do końca.
No ale to moje mieszkanie, moja szafa i tynk za nią też mój. Więc go skułem w jednym rogu. Przecież to za szafą, nikt tam nie będzie zaglądał ;D
Szuflady zrobiłem na zwykłych prowadnicach kulowych z pełnym wysuwem. A że było ich kilka to wykorzystałem okazję i kupiłem pneumatyczną sztyfciarkę i szuflady zmontowałem w garażu
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220174402-6005164.jpeg)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-02-22 | 14:01:30
zawsze można otwory powiercić
W imieniu swoim i brata dziękuję za takie pomysły. No ale staremu kornikowi tylko jedno w głowie ;D
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-02-22 | 18:20:55
Jak już ogarnąłem korpusy w całość przyszła kolej na drzwi.

Tutaj bez programu Sevroll, w którym można zaprojektować skrzydła, raczej bym sobie nie poradził. Dobrze, że program miał 30 dniowy okres próbny, to nie musiałem za niego płacić.

Program po wpisaniu kilku danych sam oblicza wysokość i szerokość skrzydeł, na jakie wymiary przyciąć aluminiowe profile i jakich wymiarów wypełnienia kupić.

Ja tylko zamówiłem i poskładałem tą układankę w całość
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220174519-6008530.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220174520-60092032.jpeg)

I szafa gotowa
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220174521-6010829.jpeg)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: bartsmetkowski w 2020-02-23 | 18:29:02
świetna robota!
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-02-24 | 09:16:45
świetna robota!
Dziękuję.
Szafa jest, ale po wejściu do domu było bardzo upi***liwe otwieranie w niej drzwi żeby powiesić kurtkę czy sweter.

Trzeba było zmajstrować wieszak.
Żeby nie było, że mało ambitny projekt to od razu z szafką na buty
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220083157-6093510.jpeg)

Sam wieszak to raczej prosta robota i nie ma się tu nad czym rozwodzić.
Ale szafka na buty wyszła już w trakcie projektowania za wąska żeby mieściły się w niej buty ;D
Pomyślałem, że zamiast półek pokombinuję coś żeby buty wstawiać pod kątem
Przyłożyłem but do boku szafki, tak żeby się zmieścił i to mi dało już obraz pod jakim kątem muszą być półki.
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220163859.jpeg)

Żeby zaoszczędzić trochę miejsca półek nie zrobiłem z wióra tylko z aluminiowych prętów, które włożyłem w nawiercone wcześniej otwory
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220163623-61532101.jpeg)

I buty się mieszczą
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220163625-61542296.jpeg)

A żeby było je łatwiej założyć na nogi to na najniższą półkę zrobiłem jeszcze z gąbki poddu*ek ;D

(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220163622-61521697.jpeg)

(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220163620-61491664.jpeg)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: Eustachiusz w 2020-02-24 | 12:02:12
Szafka pomysłowa, ale tylko na wysuszone buty - odłożysz ubłocone/mokre buty na górną półkę i wszystkie się pobrudzą.
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-02-24 | 12:19:23
To wszystko prawda. Planuję jakoś podnieść szafkę o jakieś 15cm nad podłogę, żeby mokre buty można było postawić pod spodem.

Ale po zawieszeniu nie będzie można na niej siadać.
Myślę nad wyspawaniem dla niej nóg z profila stalowego 20x20
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-02-25 | 08:05:03
[member=156]Eustachiusz[/member]  myślę żeby cuś takiego wymodzic, żeby mokre buty nie trafiały do szafki
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-250220075707-6227346.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-250220075708-623055.jpeg)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: Eustachiusz w 2020-02-25 | 12:27:37
Te nogi odstają stylistycznie od szafki. A może zrobić trzy sześcienne półki, coś w stylu Ikeowych Kallaxów? A na półkach ociekacz na buty z kamieniami (zwiększa to powierzchnię parowania, a jednocześnie estetyczniej wygląda niż kałuża), na przykład w takim stylu:
https://i.imged.pl/wycieraczka-podstawka-pid-buty-kamienie.jpg
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-02-25 | 13:49:53
Z tym że w przedpokoju nie ma miejsca na ociekacz na buty.
Albo buty pójdą pod szafkę albo dalej mokre będą musiały być przechowywane w szafce.
Też mi te nogi trochę nie pasują, ale pomyślę nad tym jeszcze może uda się coś bardziej wpasować.
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: Eustachiusz w 2020-02-25 | 14:56:04
To właśnie dlatego zaproponowałem ociekacz pod szafką na buty - zamiast nóżek wstaw po prostu półkę z dwiema przegródkami - żeby podział był w takich samych proporcjach jak szafka, i na każdej z nich mały ociekacz.
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-02-26 | 08:16:05
[member=156]Eustachiusz[/member] teraz już rozumiem.
Wieczorem zrobię w kechupie projekt i zobaczę jak to będzie wyglądać
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-02-28 | 09:15:08
Spłodziłem cuś takiego, ale jakoś za specjalnie mi do gustu też nie przypada
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-280220074802-62631825.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-280220074803-6264982.jpeg)

Teraz jak już to sobie jako tako zwizualizowałem to wydaje mi się, że po prostu w szafce dam kawałek pleców z wióra pod górnym wieńcem i przywalę szafkę na grubych kołkach do ściany bez niczego pod spodem, tak żeby wisiała 15 cm nad podłogą. Myślę, że będzie można dalej na niej usiąść.
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2020-02-28 | 12:25:14
i taki wykres słupkowy na ścianie ci się podoba i to powtórzenie go na wieszaku na ścianie ?  :o

łoptycznie chaos i zawierucha
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-02-28 | 12:48:26
E nie czepiaj sie ;D (jestem wykonawcą projektu, który żona znalazła na necie i zaakceptowała)
Po drugie wiem, że mało ambitny ale to był pierwszy mebel, który wykonałem z wióra zaraz po szafie wnękowej.
Jest jaki jest, fakt że jednym się podoba, a innym nie. Ja generalnie stosuję zasadę, że nie oprowadzam trzeźwych gości po mieszkaniu ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2020-02-28 | 13:17:18
E nie czepiaj sie ;D (jestem wykonawcą projektu, który żona znalazła na necie i zaakceptowała)
Po drugie wiem, że mało ambitny ale to był pierwszy mebel, który wykonałem z wióra zaraz po szafie wnękowej.
Jest jaki jest, fakt że jednym się podoba, a innym nie. Ja generalnie stosuję zasadę, że nie oprowadzam trzeźwych gości po mieszkaniu ;D ;D ;D
Mebel jak mebel ... ale to wieszak czyni tu dla mnie cuda ;D słodził ci nie będę jest niczym spojler w polonezie :D
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-03-02 | 09:00:28
spojler w polonezie
Oj nie polubimy się ;D
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-03-02 | 09:41:03
Ostatnim krokiem po wprowadzeniu się do nowego mieszkania było ogarnięcie sypialni. Uwierzcie lub nie ale zajęło mi to prawie półtora roku! :o
Ale nie dlatego, że jestem wyjątkowo leniwy  ;D tylko z powodów finansowych. Trzeba było uzbierać grosza.
Jak już na koncie zgromadziłem trochę PLNów zaczął się okres planowania jak i co urządzić.

I tu znowu muszę ostrzec @pinkpixel (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=1632) że powieje nudą i jak zobaczy efekt końcowy to mu popuszczą ściągacze w skarpetkach. Bo miało być praktycznie, bo dwoje dzieci, bo dużo ubrań, ubranek, pościeli, pieluch, śpiochów, sliniaków i to wszystko trzeba gdzieś trzymać!

Więc sypialnię trzeba było zamienić w magazyn. Żaden kąt nie mógł zostać niewykorzystany.
Projekt robiłem chyba ze trzy miesiące, zmieniając go dziesiątki razy żeby zagospodarować przestrzeń w najkorzystniejszy możliwy sposób.
Żeby było trochę szybciej łóżko kupiliśmy gotowe. Projekt dotyczył zabudowy szafy z już stojącym w sypialni łóżkiem.
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220083101-60871809.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220082945-6084476.jpeg)

Szafa wydaje się być biała. Ale to tylko z zewnątrz. W środku wszystkie korpusy miały być wykonane z brązowej płyty. Zabudowa pod sam sufit i nauczony doświadczeniem z przedpokoju zrobiłem wszędzie nadstawkę żeby było łatwiej wszystko ustawić, no i oczywiście złożyć samemu.
Na górze półki na ubrania, a na dole szuflady.
Największa szafa:
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220083100-60861638.jpeg)

Dwa słupki które stoją zaraz  przy łóżku:
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220083100-60851378.jpeg)


Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-03-02 | 10:08:27
Jak już miałem projekt na gotowo to zamówiłem formatki na korpusy szaf. Tylko gdzie to składać? Na miejscu w sypialni? Nie ma mowy przecież tam już stało łóżko, na którym spaliśmy więc zostaje tylko garaż.
Zawiozłem tam formatki i zaczęła się układanka
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220174805-6012488.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220174807-60132423.jpeg)

Przydały się kobyłki i blat z odzysku ;D
Robienie wszystkiego samemu ma swoje minusy. Widać je wyraźnie przy tak dużych korpusach. Musiałem je złożyć w garażu, potem rozłożyć, zawieść pod blok, ponosić po schodach i na końcu złożyć w sypialni w całość.
Ktoś już robił podobny projekt i pisał, że manewrowanie szafą w pojedynkę to zgroza.
Wiem coś o tym
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220175022-60172285.jpeg)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: fyme w 2020-03-02 | 10:11:25
Ja swoją zabudowę skręciłem na balkonie ;D a i tak nie było łatwo wjechać z elementami do domu w pojedynkę.
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-03-02 | 10:36:22
@fyme (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=44) widziałem Twój balkon więc nie dziwię się, że się udało.
Dlatego właśnie zdecydowałem się podzielić szafę i dorobić nadstawkę, żeby w ogóle można było wnieść elementy do sypialni. Przedpokój mam w "L".
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-03-02 | 10:42:00
Postanowiłem pobawić się trochę w elektryka i do szafy dorobić oświetlenie. Wbrew pozorom koszt takiego zabiegu nie był wcale mały. Najdroższym chyba elementem jest czujnik zamknięcia drzwi.
W większości korpusów wyfrezowałem rowek pod aluminiową listwę , którą wpuściłem w płytę:
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220174809-60151870.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220175020-6016730.jpeg)

A w szafie z wieszakami oświetlenie poszło w drążku

(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220174808-6014888.jpeg)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-03-02 | 10:46:42
I znowu rozmontować, zapakować żeby w transporcie nic nie zje**ć, wnieść po schodach, złożyć przybić plecy i ustawić
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220175024-6019790.jpeg)

Jak ktoś chce poćwiczyć cierpliwość, silną wolę, nogi i ręce to polecam budować sobie samemu meble ;D
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2020-03-02 | 10:49:04
coż złego w pragmatycznym podejściu do zabudowy? :)
wieszak to co innego :D był przejawem futuryzmu i nihilizmu ;)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-03-02 | 11:01:05
futuryzmu i nihilizmu
Nawet nie próbuję udawać, że wiem co to znaczy, mam tylko nadzieje, że nie jest to pogłębianie dzielącej nas przepaści ;D
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2020-03-02 | 11:06:29
futuryzmu i nihilizmu
Nawet nie próbuję udawać, że wiem co to znaczy, mam tylko nadzieje, że nie jest to pogłębianie dzielącej nas przepaści ;D
absolutnie się do tego nie przyznaję!
futuryzm - kierunek w sztuce głoszący nihilizm wobec istniejących wartości i wyzwolenie z jarzma istniejących uwarunkowań społecznych :)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-03-02 | 11:27:23
Dziękuję
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-03-03 | 13:27:50
Zapomniałem napisać, że w sypialni oprócz łóżka stała już szafa ze starego mieszkania (przecież przez półtora roku nie da się trzymać ubrań w kartonach)
Plan wymyśliłem taki, że wstawię część nowej zabudowy i po przełożeniu ubrań ze starej szafy dopiero ją rozbiorę i wywiozę. To tak żeby ze starej szafy nie rozkładać ubrań po całym mieszkaniu.
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220175025-60202381.jpeg)

Dzięki temu robiłem etapami miejsce, w sypialni na nową zabudowę a w garażu na nowe korpusy. Miałem też możliwość przetestować oświetlenie i czy w naturze szafa zgadza się z projektem.
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220175238-6021444.jpeg)

I tak etapami dzień po dniu....( Ta chciałbym  ;D) tydzień po tygodniu, w garażu składałem korpusy, te większe rozkładałem i po przywiezieniu do mieszkania składałem. Do szafek nad łóżkiem dołożyłem pantografy żeby nie skakać po łóżku i jak już ogarnąłem wreszcie wszystkie korpusy i szuflady robota stanęła na ponad dwa miesiące
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220175240-60231567.jpeg)

Podobno firma, w której zamówiłem fronty padła i po miesiącu czekania byłem zmuszony zamówić fronty w drugiej firmie i znowu musiałem czekać miesiac na realizację
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: maniek7 w 2020-03-03 | 13:41:31
DyzMeg dobrze to wyglądaemoji106, chyba przez to rozkładanie/przewożenie i wnoszenie zrezygnowałeś z karnetu na siłkeemoji12
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-03-08 | 21:05:43
W oczekiwaniu na fronty zakupiłem okucia.
Wybór padł na bluma, żeby potem dwa razy nie kupować. Fronty miały być bez uchwytów, więc zawiasy są bez sprężyny i otwierają je blumowskie TipOny.
Jak już doczekałem się frontów i przytargałem je do mieszkania, to wystarczyło już tylko powiercić otwory pod zawiasy i montować.
Robotę wykonałem sposobem @fyme (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=44), ale nie, że pięknie frezareczką od szablonu jak Artur, tyko że na balkonie ;D
Dowiedziałem się przy okazji, że więcej się raczej nie zdecyduję na dłubanie w tym miejscu. Raz że się sąsiedzi patrzyli z bloku na przeciwko, a dwa że zmiotki i szufelki praktycznie nie odkładałem, tyle było sprzątania. A koniec końców i tak całe mieszkanie trzeba było z wiórów odkurzać co się naniosły z balkonu, także nie polecam.
Aha jakby ktoś montował samemu fronty ponad dwu metrowe to od razu mówię, żeby nie było, że nie ostrzegałem, łatwe to to zadanie nie jest.
Ale efekt końcowy wynagradza trudy i wysiłki:
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220175241-60241289.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220175320-6026482.jpeg)

Nad łóżkiem zrobiłem półkę na gadżety typu telefon, tablet, smoczki, butelki z mlekiem itp.( Szafę skończyłem zaraz po narodzeniu się syna)
Żeby można było od razu ładować telefony i resztę zamontowałem chowane gniazdko z dwoma wejściami na kabel USB
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-080320204043-64331482.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-080320204046-64371078.jpeg)

Wiem, wiem kolor trochę nie tego, ale akurat w innym kolorze nie było, a projekt i tak się ciągnął w nieskończoność więc założyłem akurat takie.
W dolnych wieńcach korpusów wiszących nad łóżkiem zamontowałem takie samo oświetlenie jak w środku szafy, żeby nie trzeba było małej półki niepotrzebnie zagracać lampkami nocnymi. Włączniki indukcyjne są zamontowane w wyfrezowanych gniazdach pionowych boków szafy, działają jednocześnie jako ściemniacz, więc można regulować intensywność światła.
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-080320204050-64381355.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-080320204053-64392373.jpeg)

I tak po dość długiej batalii zakończyłem wreszcie projekt szafy do sypialni. Było dużo pracy, ale i dużo nauki jeżeli chodzi o pracę z płytą wiórową. Mile wspominam tą budowę, bo jak dla laika to dała mi bardzo dużo doświadczenia.
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-03-08 | 21:11:07
No to jak na laika to odważnie szarpnąłeś... gratuluję wykonania i pomysłu :)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: fyme w 2020-03-08 | 21:12:13
Ale czemu bez sprężyny? Ja mam tip ony i zawiasy ze sprężyną. Jest konkretna wersja tip on właśnie do zawiasów ze sprężyną.
A szafy super :)
I gniazdko fajne :)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: istolarstwo w 2020-03-08 | 21:13:38
Fajna realizacja. Widać wkład pracy.
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: fyme w 2020-03-08 | 21:19:34
Tylko ten wieniec dolny w szafce wiszacej emoji849
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-03-08 | 21:24:02
Ale czemu bez sprężyny?
Szczerze nie wiem. Otwierają się bardzo ładnie. Do mniejszych frontów, tych nad łóżkiem zamontowałem krótkie TipOny, a do dużych frontów długie. Pchają dość mocno więc raczej nie ma problemu z otwieraniem się frontów.
gratuluję wykonania i pomysłu
Dziękuję, pomysł nie jest autorski, nigdy nie robiłem zabudowy na wymiar, ani mebli, za wyjątkiem szafy w przedpokoju. Projekt zmieniał kształty kilka razy, aż w końcu w sklepie w którym kupowaliśmy z żoną łóżko stała podobna zabudowa na wystawie. Oczywiście nie na wymiar, więc nie było mowy żeby ją kupić bo wiedziałem, że chcę sam spróbować swoich sił, ale sama forma nam się spodobała i ostatecznie tak właśnie przerobiłem projekt.
Fajna realizacja. Widać wkład pracy.
Dziękuję, zwłaszcza, że te miłe słowa pochodzą od zawodowca i to wysokich lotów (Twoje prace wpadły mi w oko od pierwszego logowania na kornikowo Piotrze)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-03-08 | 21:26:56
Tylko ten wieniec dolny

Tak mogłem zrobić z jednego kawałka płyty i dokręcić na koniec i jakoś nie mogę sobie przypomnieć czemu zrezygnowałem. Zostało tak jak jest, generalnie oprócz mnie, żony i was nikt tego wieńca nie widzi ;D ;D
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: fyme w 2020-03-08 | 21:28:54
Chodzi mi o ułożenie wzoru na wieńcach. Na jednym wzdłuż na drugim w poprzek ;)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: istolarstwo w 2020-03-08 | 21:30:15
Tylko ten wieniec dolny w szafce wiszacej emoji849
Ja nie zauważyłem.
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: fyme w 2020-03-08 | 21:32:34
Ja to z tych symetrycznych jestem emoji849
I muszę z tym żyć emoji20
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: microb1987 w 2020-03-08 | 21:33:24
Ja to z tych symetrycznych jestem emoji849
I muszę z tym żyć emoji20
Pokaż nogę fap regału emoji23emoji23emoji23
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: fyme w 2020-03-08 | 21:34:08
Ha! Nie widać ;D (https://uploads.tapatalk-cdn.com/20200308/a16837b3944455c163054c8137de8aee.jpg)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: istolarstwo w 2020-03-08 | 21:41:14
Kabel widacemoji3516
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: microb1987 w 2020-03-08 | 21:45:32
A ten obtłuczony narożnik emoji849
emoji23
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: M.ChObi w 2020-03-08 | 21:46:04
Ło Panieee kto to Panu tak łądnie zrobił  ;)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-03-08 | 21:58:16
Kurza faja @fyme (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=44) teraz nie będę mógł zasnąć! Aż poszedłem do sypialni żeby sprawdzić. Jak bozi nozi nie zwróciłem na to uwagi...... Aż do teraz...... Dzięki Artur >:(
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: fyme w 2020-03-08 | 21:59:10
Przepraszam emoji37
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: fyme w 2020-03-08 | 22:00:19
A ten obtłuczony narożnik emoji849
emoji23
Regał nie chciał wejść emoji849
Się zatenteguje i listwę się da emoji849
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-03-08 | 22:06:33
Się robi na wcisk to potem trzeba maskować ;)
Ja za szafą w przedpokoju też się tynku musiałem pozbyć, ale ja lamer, a tu taka wtopa u zawodowca i od razu serce się raduje ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: fyme w 2020-03-08 | 22:08:04
Zaraz tam wtopa, pasowanie na wcisk było emoji849
Narożnik sterczał bardziej niż wnęka emoji849
A, z luzem nie dało rady bo by skrzynki w szuflady nie powłaziły. Wszystko na styk emoji849
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20200308/df759f7aafd9fd729e0f8d835e066488.jpg)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: fyme w 2020-03-08 | 23:36:35
Śpisz? Poprawiasz? ;D
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: microb1987 w 2020-03-09 | 06:48:32
Zaraz tam wtopa, pasowanie na wcisk było emoji849
Narożnik sterczał bardziej niż wnęka emoji849
A, z luzem nie dało rady bo by skrzynki w szuflady nie powłaziły. Wszystko na styk emoji849
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20200308/df759f7aafd9fd729e0f8d835e066488.jpg)
Już dobrze, już dobrze, luz emoji3262
Tak się tylko droczymy emoji6emoji2960emoji3060
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-03-09 | 09:04:59
Poprawiasz
Doszedłem do wniosku, że i tak na trzeźwo rzadko chodzę spać więc mam kolejny pretekst do wypicia piwa wieczorem. Jakoś tak odpowiednia ilość procentów we krwi pomaga znieść widok takich niedoróbek ;D
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-03-09 | 09:10:42
A poza tym to dopiero szczyt góry moich niedociągnięć wynikających po trochę z niewiedzy, braku umiejętności, doświadczenia, gustu i trochę z ignorancji.
Także jeszcze będzie się z czego pośmiać poczekajta ja się dopiero rozkręcam. Jak wam pokażę moje kolejne prace z drewnem to dopiero będziecie mieli okazję opluć monitor ze śmiechu albo zmienić gacie  ;D ;D
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-03-22 | 08:11:44
Nadeszła wiekopomna chwila.

Córka wyrosła z łóżeczka i trzeba jej większe łóżko, więc jest okazja rozwinąć skrzydła w stolarstwie i zostać bohaterem w swoim własnym domu :D

Ale jak się nigdy nic takiego nie robiło i to jest debiut, to jest dużo niewiadomych, niejasności, problemów, rozterek czy sobie poradzę....

Żeby sobie jakoś zaplanować pracę, wyobrazić co mnie czeka, postanowiłem zacząć od budowy stołu takiego po trochę monterskiego ale z imadłem stolarskim żeby można było robić wczepy.

Pierwsze założenie było proste. Ma być:
1. Mobilny
2. Składany, żeby go rozebrać i np. powiesić na ścianie w garażu żeby można było samochodem wjechać.
3. Solidny, żeby można było na nim coś dłutować itp.
4. Tani, bo jeszcze trzeba materiał na łóżko kupić i trochę bajerów do garażu, jak zawsze przy takich projektach.

Wielkość stołu? A no żeby było taniej, postanowiłem wykorzystać posiadany już blat ze śmietnika, dorobić do niego oskrzynię i demontowane nogi.

(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220175553-60271036.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220175554-60281852.jpeg)

Nie robiłem żadnego projektu, wszystko na piechotę, najpierw oskrzynię zwymiarowałem do blatu, potem nogi do oskrzyni i tak powstawał powoli stół.

Pierwszy problem pojawił się już na początku bo zrozumiałem, że mam za mało ścisków, i są za krótkie więc trzeba będzie dokupić coś dłuższego i lepszego. Na potrzebę budowy stołu użyłem jeszcze tych starych samoróbek, które zrobiłem przy okazji klejenia blatu w pierwszym stole

(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220175555-6029987.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220175557-6031499.jpeg)

Oskrzynię udało się w końcu jakoś skleić.
Czas na przymiarkę nóg:

(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220175733-60342161.jpeg)

Gniazda na nogi wymyśliłem tak, że pomiędzy dwoma poprzeczkami zostawiłem miejsce na nogę, a na końcu wkleiłem trzecią poprzeczkę w środek, zęby powstało gniazdo na nogę:

(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220175734-60351773.jpeg)

Dzięki takiemu rozwiązaniu nogi można demontować z gniazd, a po złożeniu noga siedzi ciasno i zapewnia stabilność całej konstrucji

(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220175735-6036860.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220180056-60371627.jpeg)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-03-22 | 08:49:03
Jest okazja do poćwiczenia wczepów, bo łóżko będzie złożone właśnie na wczepy, żadne lamelki, domino czy kołki.

(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220180058-60382092.jpeg)

I tak oto powstała główna konstrukcja stołu

(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220180100-6040611.jpeg)

Następny problem jaki się pojawił przy okazji tej budowy to brak miejsca w wynajmowanym garażu. No po prostu zbudowany stół plus graty, które już tam stały zajmowały prawie cały garaż więc o budowie łóżka 900x2000 nie było mowy.
Musiałem się ze wszystkim przeprowadzić do drugiej lokalizacji, czyli garażu u rodziców na wsi. Nie ma wyjścia trzeba będzie dojeżdżać po pracy ale inaczej się nie da.
No i oczywiście aspekt drugi czyli jak cygan pakuję swój tabor, narzędzia ręczne, elektronarzędzia, szlifierki, wkrętarki wszystkie graty bo nie wiadomo co się może przydać i wożę w tę i z powrotem....

Ale jest jak jest, jakoś trzeba sobie radzić. Już na wsi dokonałem ostatnich szlifów, załamałem krawędzie frezarką i kończyłem stół:
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220180327-604258.jpeg)

Dokupiłem imadło na Alle... zamontowałem, polakierowałem i złożyłem wszystko w całość:
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220180328-60431054.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220180329-6044138.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220180330-6045668.jpeg)
I znów problem kółka w takim stole się nie sprawdzają. Będę musiał je w przyszłości zdemontować i zrobić patent z kółkami chowanymi żeby stół tylko do przewożenia miał koła a po ustawieniu na miejscu stał na swoich nogach.

Na koniec okazało się, że nie potrzebnie budowałem stół z możliwością demontowania bo oskrzynia z blatem z wióra jest tak ciężka, że nie ma mowy żeby w pojedynkę ją wieszać na ścianie. A w planach oczywiście jest wymiana blatu na lity drewniany więc będzie jeszcze cięższy....

Ale doświadczenia zebrane i można się brać za budowę łóżka :D
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2020-03-22 | 09:25:01
elegancko Ci to wyszło, podoba mi sie bardzo :)
jak zobaczyłem kółka to pierwsza myśl że się rozpadną przy dłutowaniu, chwile później doczytałem opis pod zdjęciem ;D
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-03-22 | 09:35:37
że się rozpadną przy dłutowaniu
@Mery (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=3) One nie doczekały dłutowania ;D Podłoga w garażu jest krzywa i ma wyrwy, przy pierwszej próbie przesunięcia stołu kółko wpadło w dziurę i poszło się je**ć...

Chciałem założyć lepsze kółka, ale będą wyższe a wysokość stołu już jest powiedzmy, że w górnej granicy bo wszystkie wymiary były na bieżąco dobierane w trakcie budowy. Kupiłem kółka i zrobiłem nogi do nich, jaki ja ku**a głupi byłem ;D

Nie ma nad czym lać łez. Zrobię kółka podnoszone, są filmy na YT jak to zrobić i tyle...
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2020-03-22 | 09:50:10
pewnie że nie ma co płakać :)
podnoszone kółka to najlepszy patent w takich wypadkach :)
jakbyś szukał mocniejszych kółek to mogę Ci polecić kółka firmy Colson
u siebie kiedyś montowałem małe 50 mm jakieś marketówki, ceny nie całe 10 zł za sztukę i nie długo wytrzymywały, co rusz musiałem jakieś zmieniać na nowe ale wytrzymałość miały 30-50 kg, te colsony są podwójne i mają wytrzymałość 100 kg, zwykłe kosztują nie całe 8 zł a z hamulcem niecałe 9 zł więc cena do jakości est dobra :)

coś takiego, pierwsze lepsze z neta
https://www.sparta.com.pl/pl/kolo-skretne-podwojne-fi-50-mm-na-plytce-szara-guma-z-bieznikiem-poliuretanowym-nosnosc-100-kg-skretne-kola-jezdne-okucia-okienne-i-drzwiowe?gclid=Cj0KCQjwmdzzBRC7ARIsANdqRRk2faupqk_ZUREiq9JN88h7r_Uw3bHhOlT_wN53908UoGJKY9eaenQaAmcGEALw_wcB
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-03-22 | 09:53:47
Fajne Mery dzięki za linki...
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: jaworek w 2020-03-22 | 11:49:36
Fajna robota.
Skoro nogi są tylko wkładane w gniazda blatu to przecież można je przyciąć od góry i tym sposobem dopasować finalną wysokość stołu?
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-03-22 | 12:25:08
Bardzo trafne spostrzeżenie. Można tak zrobić, tylko że jak już decyduję się żeby stół stał na swoich nogach to wysokość jest w sam raz. Jakbym chciał żeby koła były zamontowane na stałe to wtedy nogi do przycięcia. Niestety pierwsze testy pokazały, że koła się nie sprawdzają i nawet po zablokowaniu hamulców we wszystkich 4 szt. stół podczas strugania strugiem ręcznym nie stoi stabilnie i potrafi się przesuwać.
Dlatego zrezygnowałem z pomysłu kółek na stałe.
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: Koenig w 2020-03-22 | 18:34:16
No to jakim cudem amerykańce robią wszystko na kółkach i nie mają problemu ze stabilnością? Mają inne kółka? Często oglądając filmiki zwracam uwagę na kółka - pewnie są lepsze niż nasze, ale przede wszystkim są duże. Może takie kółka 10cm średnicy lepiej się sprawdzają od małych?
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: Axo w 2020-03-22 | 19:00:59
No to jakim cudem amerykańce robią wszystko na kółkach i nie mają problemu ze stabilnością? Mają inne kółka? Często oglądając filmiki zwracam uwagę na kółka - pewnie są lepsze niż nasze, ale przede wszystkim są duże. Może takie kółka 10cm średnicy lepiej się sprawdzają od małych?

A skad wiesz, ze wszystko maja na kolkach? Dla potrzeb filmu to mozna nawet zaprosic slonia aby nam towarzyszyl.
Ja tam widze, ze na tych "hamerykanskich" filmach maja kolka ale przewaznie rockler ich zaopatruje i sa to kolka z mozliwosci podnoszenia.
Kazdy stol bedzie jezszil na zwyklych kolkach , czy maja blokade czy nie.

Moj stol wazy tone a i tak musialem usunac kolka.
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-03-22 | 20:32:38
Moj stol wazy tone a i tak musialem usunac kolka.
Może to też kwestia dobrych kółek. Ja zauważam coraz częściej, że u nas w sklepach i internetach jest najczęściej tani szit, a jak coś jest lepsze to kosztuje krocie i mało kogo stać.
Więc można wyciągnąć wnioski, że dobre rzeczy kosztują, a ja wyciągnąłem swój wniosek już dawno temu, że my po prostu za mało zarabiamy, dlatego nas stać tylko na chińskie zamienniki robione dla krajów trzeciego świata. Co nie kupisz to ch*jowe.....
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-04-14 | 08:18:10
święta, święta i po świętach
Pasowałoby coś wrzucić. To wrzucam.
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220082943-60812352.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220082943-60801117.jpeg)
Miało być drewno, to będzie. Początki oczywiście z drewnem. Braki w sprzęcie, umiejętnościach i wyobraźni chciałem sobie zrównoważyć kupując kantówki sosnowe już przestrugane. No oczywiście w markecie to sobie można kupić jak bym śmigła miał robić, a ja chciałem córce łóżko sklecić.
Znalazłem na jednym ze składów budowlanych kącik ze struganym i suchym drewnem i byłem mega zadowolony. Zachodziłem tam co jakiś czas i sprawdzałem czy nie było czasem nowej dostawy. Jak trafiłem wreszcie na świeżą paletę desek to byłem mega szczęśliwy. Oczywiście drewno przychodziło z tartaku i po suszeniu, ale już żeby było w I klasie to nie nie. Za dużo bym wymagał. Drewno trzeba było przebierać chyba ze dwie godziny żeby znaleźć proste, niezagrzybione i niespękane sztuki.
Materiał zabrałem do garażu, gdzie wcześniej zrobiłem stół i do dzieła. Ćwiczymy mierzenie, trasowanie, wycinanie, robienie czopów i gniazd, klejenie, szlifowanie. Ogólnie rzecz biorąc ma być bez wkrętów, w miarę solidne i chociaż jako tako estetycznie.
Wyciągnąłem wnioski z poprzednich prac i zakupiłem ściski rurowe. Uratowały mi dupę już nieraz. Najpierw kupiłem rury 1.5 m, a z czasem dorobiłem się już trzech zestawów rur do nich żeby mi było wygodniej.
Zacząłem od wykonania wezgłowia/zagłówka i takiego samego elementu, tylko niższego, który jest po przeciwnej stronie, czyli od strony nóg.
Połączenia to czop nieprzelotowy, potem za namową ojca (stolarza hobbysty z 50 letnim doświadczeniem) dodałem jeszcze kołki żeby czop nie trzymał się na samym kleju, chociaż pewnie sam klej by w 100% wystarczył.
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220180748-60462176.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220180750-6048624.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220180749-6047518.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220180751-6049359.jpeg)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-04-14 | 08:28:10
Na oskrzynię łóżka za chiny ludowe nie mogłem znaleźć odpowiedniej szerokości desek. Zakupiłem więc takie jakie akurat były proste i wymyśliłem, że skleję je razem na kołki w jeden duży element i powycinam sobie potem zagłębiarką na gotową szerokość:
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220180753-6050719.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220181210-60511792.jpeg)

Była okazja wziąć pierwszy raz w życiu strug do ręki i jakoś tak mi się spodobała produkcja strużyn (nawet mojej córce się podobają te"sprężynki" ;D)
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220181211-60521659.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220181212-6053962.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220181213-6054525.jpeg)

I w ten zawiły sposób powstała konstrukcja łóżka
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220181215-6055427.jpeg)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2020-04-14 | 08:33:59
No ładnie  :). Znowu widać, że przebieranie materiału procentuje przy robocie. Mam kilka łóżek na kącie i właśnie jedno pod materac 2000x900. Tutaj widzę 960 czyi materac indywidualny?
Na wizualizacji wydawało się, że zrobisz szufladę. Rezygnacja czy to obecny etap?
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: Pio w 2020-04-14 | 08:37:14
Zawodowo wykonane.
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: jaworek w 2020-04-14 | 08:38:31
Podoba mi się :)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-04-14 | 08:54:58
Tutaj widzę 960 czyi materac indywidualny?
Materac ma 200x90, nie wiem skąd się wzięło to 960mm w projekcie, coś musiałem źle zaznaczyć jak robiłem zrzut z keczupa, albo wymiar jest zaznaczony całej oskrzyni bo materac "chowa" się częściowo w środku.
Na wizualizacji wydawało się, że zrobisz szufladę.
Rzeczywiście wygląda jak szuflada ale to tyko pozory. W rzeczywistości to jest tapczan, a podcięcie w boku, które wydaje się być uchwytem szuflady jest tak na prawdę miejscem na dłoń do podnoszenia materaca do góry. Zaraz wszystko się wyjaśni.

Ze stelażem to już pojechałem na całego. Zapytacie po kiego robiłem czopy i gniazda?
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220181522-60562021.jpeg)

Odpowiedź jest jedna: Bo mogłem, bo chciałem, bo tak. I chciałem poćwiczyć, bo robienie ręcznie ma to do siebie, że trzeba mieć wprawę, nie wystarczy obejrzeć film z PWCZ w robi głównej i już człowiek wszystko umi. Wszystko się rozstrzyga kiedy weźmie się dłuto do jednej ręki, młotek do drugiej i robi krok po kroku jak na filmach i wychodzi kaszana. Albo czop krzywy, albo gniazdo za luźne, albo coś gdzieś się wyłupie. Trzeba ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć.... A po co marnować materiał na ćwiczenia, jak pod materac i tak nikt nie będzie zaglądał, więc jak coś nie wyjdzie to będę o tym wiedział tylko ja.
Efekt:
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220181524-6057473.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220181526-60582390.jpeg)

I pierwsza przymiarka:
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220181527-6059572.jpeg)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-04-14 | 09:00:07
Zostało tylko szlifowanko, malowanko
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220181528-6060612.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220181731-6061591.jpeg)

Składanko w całość
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220181732-60622144.jpeg)

I najlepsza zapłata za czas i trud w postaci uśmiechu córy, za wszystko inne zapłacisz kartą MasterCard
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220181733-6063277.jpeg)

Nawet działa
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220181734-60641287.jpeg)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: M.ChObi w 2020-04-14 | 09:02:39
Brawo TY
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: KolA w 2020-04-14 | 09:30:07
Fajne łóżko i z pewnością wytrzyma koooopę lat jednak szczebelki dałbym węższe i gęściej. Węższe bo jednak coś tam będą sprężynowały i amortyzowały i gęściej żeby nie było (nawet przez materac) czuć tych przerw.
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-04-14 | 09:49:14
To moje pierwsze łóżko i raczej nie ostatnie więc wszystkie rady i uwagi są jak najbardziej mile widziane, zostaną zapamiętane i wykorzystane przy kolejnych projektach.
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-04-14 | 10:20:04
Bardzo ładnie wyszło. Aż czasem korci mnie żeby iść gdzieś na skład i kupić suszonej sosny (bo w sumie tania) żeby mieć porównanie z marketówkami ... ale raz że nie bardzo mam czas dwa że nie mam gdzie tego trzymać ... ostatnio kupiłem świerka na plac zabaw z Alga Wood, ale żeby był jakiś cudowny to chyba niekoniecznie ...

Ja moim synkom (w tej chwili 4 i 6 lat) zrobiłem łóżeczka 70x160 (taki materac znalazłem w niebieskim sklepie z meblami), ale tak, żeby miały pełne "plecy" od wezgłowia i z boku (żona nie chciała żeby gromadziły się pająki :P ). W sumie na ten moment wystarczają, nie zajmują aż tyle miejsca co 200tki, a to ważne bo mam trochę mały metraż ;) 

Ale robota super, fajnie że tapczan bo będzie miejsce na przechowanie różności.
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: Pio w 2020-04-19 | 06:49:03
Drogi Korniku/czytelniku/podglądaczu zdjęć, jeżeli oczekujesz po tym wątku wzniosłych, estetycznych , poprawnych technicznie dokonań mojej osoby

Toś rozminął się z prawdą w pierwszym wpisie w wątku.  ;) Bo dla mnie łóżko i estetyczne i poprawne technicznie.
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-08-04 | 13:45:51
Coś jakoś się smętnie zrobiło na forum, to może ja przełamię ten zły trend.
Dokładnie rok temu zrobiłem na wsi wygódkę na kółkach, patrzycie, uczcie się i podziwiajcie

(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-140220181922-60671063.jpeg)

I wcale nie chodzi o to, żeby zabierać sławojkę gdzie się chce, tylko jak się coś robi samemu to czasem trzeba kombinować ;D

Aha miało być coś na poprawienie nastroju, no to będzie. Niby "sraczyk" zrobiony tanim kosztem, bo ze starej boazerii więc trzeba się cieszyć z efektu ale zawsze jest jakieś ale....

(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220121203-6144817.jpeg)

A skąd tam takie białe ustrojstwo psujące piękny look całości?
A no stąd, że kibelek robiłem latem, boazeria spędziła w bloku jakieś 30 lat i trzeba było pomyśleć przy montażu, a nie na hama ściskać do siebie deski ściskami rurowymi żeby szpar nie było, a zdjęcie zrobiłem zimą, jak już boazeria naciągnęła wilgoci z powietrza i postanowiła nieco zmienić swoją objętość.

Tak więc drzwi przestały się zamykać i trzeba było coś na szybko wymodzić, a że miejsce stałej dyslokacji znajduje się na wsi u rodziców, to ojciec dorobił z tego co miał pod ręką taki tam zamek z białej listewki. Ale to nie koniec kwiatków związanych z nieugiętymi prawami fizyki. Patrzcie na to:

(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220121206-6146737.jpeg)

I na to:

(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220121208-61471435.jpeg)

Ale znowu jest lato, drzwi się znowu zamykają a ściany jak się domyślacie znowu są piękne i proste. A człowiek ma o jedną nauczkę od matki natury więcej no i oczywiście kilka siwych włosów ;)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: yarkow w 2020-08-04 | 15:05:02
Dokładnie rok temu zrobiłem na wsi wygódkę na kółkach, patrzycie, uczcie się i podziwiajcie

A ja patrząc na zdjęcie myślałem, że będzie "mobilna".   ;D
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: Pio w 2020-08-04 | 21:22:48
Też podejrzewałem obwoźny sraczyk :)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-08-05 | 07:46:33
No to was zasmucę. Niestety sraczyk zapuścił korzenie
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: Girdian w 2020-08-05 | 13:00:02
A ja myślałem że robisz to pod wynajem jako konkurencja dla TOI TOI  ;)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-08-14 | 08:40:16
Cześć Korniczki i Kornicy.

Na wesoło już było, więc teraz może coś dla tych co się zawiedli czytając mój wątek do tej pory a bo to za mało zdjęć, a za mało drewna, a mało ambitne projekty itp.

Przepraszam więc i obiecuję poprawę.

A oto przepis na uśmiech i bezgraniczną radość dziecka:

(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220082827-6074990.jpeg)

(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220082827-60761986.jpeg)

Szukamy w okolicy dobrego, życzliwego, otwartego i mega pozytywnego Kornika z wyrówniarką i grubosciowką ( i całą piwnicą pięknych i pachnących festooli ;D)

Ja mam to szczęście, że całkiem niedaleko jednego takiego znalazłem. A gdzie? A w kolebce Chmielaków, jogurtów i maślanek ;D Zostałem bardzo miło ugoszczony, gospodarz przestrugał mi drewno na huśtawkę (bo u mnie sprzętu jak na razie brak), dał pomacać festoole (do dzisiaj mi się ta piwnica śni po nocach, co nie ukrywam wywołuje skurcz w pewnym miejscu i rano muszę to rozchodzić ;D) a na koniec jeszcze obdarował oberemkiem przeróżnych giftów i oczywiście zaprosił ponownie do siebie.

W tym miejscu wielkie brawa dla SUPER, MEGA ZAje**STEGO KORNIKA @Fiodor45 (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=221), który całkiem bezinteresownie pozwolił nabrudzić w swojej ładnej i czyściutkiej garażo-stolarni:

(https://kornikowo.pl/gallery/8/1152-020820155203-8241890.jpeg)

(https://kornikowo.pl/gallery/8/1152-020820155159-82391794.jpeg)

Skoro drewienko już przestrugane to zostało tylko złożyć klocki w całość, a układanka nietypowa zobaczcie sami:

(https://kornikowo.pl/gallery/8/1152-140820070014-8279402.jpeg)

I tak betonowy słupek ogrodzeniowy nie znalazł się tu przypadkiem.

Będzie pełnił bardzo ważną funkcję fundamentu pod nogami huśtawki, tylko trzeba go wkopać i wypoziomować na chudziaku, a że ja lubię pić piwo i leżakować to wszystkim zajął się mój człowiek:

(https://kornikowo.pl/gallery/8/1152-140820070017-82811921.jpeg)

(https://kornikowo.pl/gallery/8/1152-140820070019-82821918.jpeg)

(https://kornikowo.pl/gallery/8/1152-140820070020-82831666.jpeg)

Pierwsza przymiarka

(https://kornikowo.pl/gallery/8/1152-140820071822-8284997.jpeg)

No i wybór techniki złożenia wszystkiego w całość, a że po wizycie w pewnej macicznej piwnicy jestem chwilowo rozczarowany jakością moich elektronarzędzi, postawiłem wszystko zrobić narzędziami ręcznymi, czyli trochę trasowania, piłowania i dłutowania:

(https://kornikowo.pl/gallery/8/1152-140820071824-82851165.jpeg)

(https://kornikowo.pl/gallery/8/1152-140820071826-8286520.jpeg)

(https://kornikowo.pl/gallery/8/1152-140820071827-8287463.jpeg)

(https://kornikowo.pl/gallery/8/1152-140820072058-82891948.jpeg)

Tak samo dolna poprzeczka

(https://kornikowo.pl/gallery/8/1152-140820071829-8288304.jpeg)

Górną belkę postanowiłem osadzić na X tak żeby powstało coś na zasadzie zamka.
Najpierw w miejscu łączenia belek wycinałem gniazdo na belkę górną, żeby to zrobić odciąłem kawałek belki żeby łatwiej było wytrasować:

(https://kornikowo.pl/gallery/8/1152-140820072059-8290518.jpeg)

(https://kornikowo.pl/gallery/8/1152-140820072101-82912212.jpeg)

Potem standard, przeniesienie linii na drugą stronę, piła, dłuto, łyk lubelskiej Perełki i jest:

(https://kornikowo.pl/gallery/8/1152-140820072103-82922146.jpeg)

(https://kornikowo.pl/gallery/8/1152-140820072104-8293542.jpeg)

(https://kornikowo.pl/gallery/8/1152-140820072548-82941964.jpeg)

Żeby zamek był zamkiem muszę jeszcze wyciąć gniazdo w górnej belce, ale wczoraj już się zaczęło robić ciemno, skończyło mi się piwo a zaczęły się te je**ne komary i robota stanęła na tym etapie

(https://kornikowo.pl/gallery/8/1152-140820072550-82951379.jpeg)


Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: KolA w 2020-08-14 | 08:44:59
No ładnie, ładnie.. @Fiodor45 (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=221) ma tam tak czysto bo on tylko kolekcjonuje festoole i nic nie robi ;)

Planujesz jakiś zastrzał między górną belką, a nogami? Powinieneś! Jak widzę jak pracuje niemała konstrukcja u mnie kiedy dzieciaki się huśtają to zdecydowanie zastrzały potrzebne są!
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-08-14 | 09:05:50
Tak zastrzał będzie, mniej więcej w jednej trzeciej od góry planuję dać drugą poprzeczkę między nogami i do niej zastrzał. Z drugiej strony belka będzie przykręcona do domku, a w nogach domku zastrzały są. Pytanie tylko czy w połączeniach gniazd sprawdzi się klej poliuretanowy i wkręty? Do tej pory kręciłem same wkręty i niestety połączenie po czasie potrafi się luzować. Czy klej poliuretanowy sprawdzi się na zewnątrz?
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: KolA w 2020-08-14 | 09:07:26
Czy klej poliuretanowy sprawdzi się na zewnątrz?
Jasne! Ale i jakiś biały D4 (używam Rakolla) da radę a mniej czyszczenia ;)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: Jakacor w 2020-08-14 | 09:19:07
Bardzo padnie spasowane!
Ps. PU wbrew pozorom fajnie sie czysci - wystarczy odciac jak zastygnie.
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-08-14 | 09:57:33
Ja belkę do powieszenia huśtawek dałem 90x90 ze świerka. Zastrzałów nie dawałem bo wydały mi się nie do końca potrzebne. Zastrzał miałby za zadanie usztywnienie w przypadku ruchów wzdłuż górnej belki, a to już jest załatwione przez mocowanie tej belki choćby do samego domku. Po drugie huśtawka generuje siły wzdłuż linii huśtania ... więc może te zastrzały nie takie konieczne ?

Ale sama robota jak najbardziej git :) ładnie spasowane.... mi tak ładnie nie wyszło :( a Fiodor .... cóż ... już od dawna jest znany ze swej dobroci i wielkiego serca :)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: KolA w 2020-08-14 | 10:05:12
usztywnienie w przypadku ruchów wzdłuż górnej belki
huśtawka generuje siły wzdłuż linii huśtania
serio Twoje dzieciaki nie huśtają się w każdą możliwą stronę? dziwne..
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-08-14 | 10:12:06
Zastrzałów nie dawałem bo wydały mi się nie do końca potrzebne. Zastrzał miałby za zadanie usztywnienie w przypadku ruchów wzdłuż górnej belki,
Masz całkowitą rację, ale moja górna belka jest cieńsza i na długości 2,5 metra mogła by się uginać, a zastrzał przeniesie część obciążenia na nogi powiedzmy pół metra od końca belki.

Powiesz, że wystarczyło dać krótszą belkę, ale wtedy dziecko huśtałoby się przy samej nodze, a to trochę strach, że zaczepi. Dłuższa belka rozwiązuje ten problem, a zastrzał rozwiązuje problem uginania się belki.

Przynajmniej w mojej urojonej teorii.
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-08-14 | 10:20:05
serio Twoje dzieciaki nie huśtają się w każdą możliwą stronę? dziwne..

Ano jakoś kurna nie :)

zastrzał przeniesie część obciążenia na nogi


Masz tu rację ... ugięcie też zmniejszy ...
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: Pio w 2020-08-14 | 11:10:24

Cytat: KolA w Dzisiaj o 10:05:12

    serio Twoje dzieciaki nie huśtają się w każdą możliwą stronę? dziwne..


Ano jakoś kurna nie

Rzeczywiscie dziwne. :)



DyzMeg połączenie belek zawodowe. Jakie hustawki bedą na tym wisieć. Jesli takie na sznurkach to nie ma mowy aby nie bujało na boki. Umnie huśtanie odbywało się w każdym możliwym kierunku. Dałbym zastrzał.

I oczywiście pochwalam wykorzystanie bezpłatnej siły roboczej.  ;) ;) ;D Sam czesto korzystam. Niestety coraz więcej oporów ze strony wyrobników mnie spotyka, ale jeszcze trochę autorytetu się posiada.  8) :)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-08-14 | 11:31:29
A jak będziesz dawał zaszczał to do czego będziesz go mocował ?  w miejscu krzyżowania się nóg czy dasz coś niżej jakąś poprzeczkę czy cuś ?
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-08-14 | 11:47:16
A jak będziesz dawał zaszczał


zastrzał będzie, mniej więcej w jednej trzeciej od góry planuję dać drugą poprzeczkę między nogami i do niej zastrzał.
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-08-14 | 12:23:16
Niedoczytałem wcześniejszego posta  :'( moja kulpa ... ;)

Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-08-18 | 16:14:32
Weekend i po weekendzie.

Trzeba ruszać temat dalej.

Podciąłem górną belkę żeby zrobić zamek
(https://kornikowo.pl/gallery/8/1152-180820153346-83421514.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/8/1152-180820153348-83442122.jpeg)

Huśtawka już teraz trzyma się całkiem stabilnie a nie wkręciłem jeszcze żadnego wkręta.

Przyciąłem górną belkę na docelową długość i z tego co mi zostało zrobiłem górną poprzeczkę
(https://kornikowo.pl/gallery/8/1152-180820153349-83451546.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/8/1152-180820153351-83462323.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/8/1152-180820153353-8347468.jpeg)

I to by było na tyle jeżeli chodzi o ręczne narzędzia, przeprosiłem się z szlifierką i frezarką, żeby jeszcze podepchnąć prace do przodu

(https://kornikowo.pl/gallery/8/1152-180820155720-83481896.jpeg)

Nogi skleiłem już na gotowo poliuretanem, ale nie chciałem dawać takich zwykłych wkrętów, bo jakoś mi nie bardzo pasowały do całości, więc musiałem przerwać prace na tym etapie i poszukać czegoś co pozwoliło by wzmocnić klejone połączenia

(https://kornikowo.pl/gallery/8/1152-180820155723-83501285.jpeg)

Wybrałem się do sklepu budowlanego i wybór padł na takie śruby, a wkręty ciesielskie kupiłem od razu żeby przykręcić skos do poprzeczki
(https://kornikowo.pl/gallery/8/1152-180820161148.jpeg)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-08-21 | 18:17:20
No dobra żarty się skończyły, budowa huśtawki też.

Było miło ale się skończyło.

Oczywiście nie obyło się bez błędów, ale życie jest za krótkie żeby się przejmować takimi rzeczami, więc ich wam nie pokażę  ;D

To co wam pokażę?
 a to: szlifowanko i frezowanko

(https://kornikowo.pl/gallery/8/1152-210820180426-83872111.jpeg)

Wiercenie otworów pod śruby

(https://kornikowo.pl/gallery/8/1152-210820180428-83892045.jpeg)

Malowanko i montaż w całość

(https://kornikowo.pl/gallery/8/1152-210820180558-8393194.jpeg)

(https://kornikowo.pl/gallery/8/1152-210820180601-8395414.jpeg)

No i najlepsza zapłata za poświęcony czas i dupę skutą przez komary czyli uśmiech dziecka

(https://kornikowo.pl/gallery/8/1152-210820180431-8391813.jpeg)

Jeszcze raz wielkie dzięki dla @Fiodor45 (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=221) za pomoc, bez której ten projekt odkładałbym chyba w nieskończoność.



Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2020-08-21 | 18:46:55
Odbiór był, po zadowoleniu szefowej widać że bezusterkowo. Dobra robota
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: Pio w 2020-08-21 | 18:49:20
Na eleganckości.
Podoba mnie się.
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: Fiodor45 w 2020-08-21 | 20:50:50
Jeszcze raz wielkie dzięki dla @Fiodor45 (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=221) za pomoc, bez której ten projekt odkładałbym chyba w nieskończoność.


 E tam ,ważne że blondynka zadowolona  ;)

 jak by co adres znasz możemy po strugać ;D
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-11-16 | 13:12:54
Eh, ciężko mi ale już dłużej nie mogę tego tematu odwlekać.......

Piwnica.

Jest w temacie, a ja ciągle jak nie w jednym garażu to na wsi w drugim, a nic jeszcze nie było o nieszczęsnej piwnicy.

Po co to mi to?

A bo w zimie w garażu zimno, elektronarzędzia akumulatorowe trzeba było gdzieś przechowywać, a jakoś kilka miesięcy zimy bez dłubania też nie idzie wytrzymać.

A piwnica jest, jest w niej ciepło, jest pod ręką , więc nawet wyskoczyć na godzinkę można jak już dzieci pójdą spać i coś podłubać, uspokoić zszargane nerwy, wyżyć w drewnie.

Tylko jak? Gdzie? NA CZYM?

No właśnie tu jest sedno sprawy. Przydałby się w piwnicy stół, coś na podobieństwo strugnicy, ale nie profesjonalnej, tylko takiej amatorskiej żeby było na czym deskę przestrugać, gniazdo wydłutować, jakiegoś czopa wyciąć.
Ale miejsca mało, bo to przecież piwnica i trzeba iść na kompromis, więc najlepiej żeby stół ów mobilnym był, żeby po pracy trafił pod ścianę gdzie na co dzień nie przeszkadza i czeka sobie znowu do zimy.

Niestety doświadczenia podpowiadają że albo stół jest mobilny, albo stabilny, ale o tym później.

Rzecz zaczęła się prawie rok temu, bo pierwsze kantówki trafiły do piwnicy w styczniu tego roku, poleżały sobie tam gdzieś koło miesiąca i przyszedł czas na pierwsze przymiarki, plany i rozcinanie materiału.

Oczywiście budżetowo, w roli głównej występuje: Sosna.
Nie miałem jeszcze w tedy strugarki ani umiejętności strugania ręcznego (do dzisiaj ich nie nabyłem swoją drogą), więc kantówki zakupiłem wysuszone i już przestrugane.

(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220084055-60961466.jpeg)

Blat postanowiłem wykonać że sklejonych kantówek 40x40

(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220084057-6098807.jpeg)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-11-16 | 13:23:17
albo stół jest mobilny, albo stabilny,

To niekoniecznie że tak się wtrącę ;) gdzieś był filmik nawet na kornikowie ktoś zapodawał jak zamocowali kółka do strugnicy. Bodajże coś takiego.
Masz kółka do przemieszczenia stołu, a potem opuszczasz na nogi.
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-11-16 | 13:26:34
Nigdy wcześniej nie kleiłem tak dużych elementów więc żeby sobie pomóc zrobiłem taki jig do odwiertów na kołki z kawałka dębowej kantówki, tulejek ślizgowych i kawałka pleksy
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220084102-6101930.jpeg)

(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220084344-61032433.jpeg)

(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220084346-61041666.jpeg)

(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220084349-61061659.jpeg)

A żeby nie przekroczyć czasu otwartego kleju skleiłem blat z dwóch części
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220084744-61071827.jpeg)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-11-16 | 13:33:29
To niekoniecznie że tak się wtrącę
Fajnie że ktoś czyta ;D
Podczas projektu i budowy stołu założenie było żeby był mobilny, jakoś wtedy nie zdawałem sobie do końca sprawy jak ważny jest aspekt stabilności stołu, na którym chce się np. strugać deskę ręcznym strugiem.

Dopiero życie zweryfikowało, że kółka z blokadą nie poradzą sobie z utrzymaniem stołu w jednym miejscu. :D
Ale o tym jeszcze będzie, bo stół jeszcze nie jest skończony, a ulepszenia i modyfikacje wynikające z potrzeb robiłem na bieżąco.
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: Koenig w 2020-11-16 | 13:36:06
kółka z blokadą nie poradzą sobie z utrzymaniem stołu w jednym miejscu
Nawet z blokadą obrotu? Zrobiłem sobie szafkę na warsztat na kółkach, żebym mógł nią podjechać w dowolne miejsce. Kółka dość dobrze blokują i szafka jest stabilna, no ale to nie stół i nic na tym się nie struga.
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-11-16 | 16:03:58
kółka z blokadą nie poradzą sobie z utrzymaniem stołu w jednym miejscu

Dlatego ten pomysł z filmu wydał mi się całkiem na miejscu ;)

Fajnie że ktoś czyta

No pewnie ... to żyjące forum w końcu ;)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2020-11-16 | 16:39:00
to żyjące forum w końcu


no ba  ;D ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: krzyś48 w 2020-11-16 | 17:34:44
i ja,,Tu byłem Tony Halik ''
                          krzyś48 :-X
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-11-17 | 10:36:55
Zapomniałem na wstępie napisać o wymiarach.
W założeniach blat roboczy miał mieć 120cm x55cm a stół miał mieć około 84 cm wysokości.

No to jak już miałem dwie połówki blatu sklejone to poskładałem to w całość i wyszło mniej więcej coś takiego

(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220084750-61102125.jpeg)

Niestety po sklejeniu obu połówek wyszła szpara na łączeniu i nie udało mi się jej zniwelować ściskami, więc musiałem wytargać sklejony  już blat do garażu, rozciąć miejsce klejenia i skleić jeszcze raz.
I jakoś tak wyszło, że nie skleiłem tak samo tych połówek tylko obróciłem je brzegami, bo jakoś lepszy układ był słoi i zostały mi widoczne rozcięte kołki na brzegu blatu. W sumie mi się tam podoba więc tak już zostało.

Oskrzynię zacząłem od zrobienia nóg połączonych na czop kryty i dla pewności żeby się nie rozkleił zabezpieczyłem połączenie na kołek.

(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220084746-6108935.jpeg)

Wstępne przymiarki z długą poprzeczką oskrzyni

(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220084748-6109616.jpeg)

Żeby było solidnie to te dłuższe poprzeczki zrobiłem już na czop przelotowy zabezpieczony klinami żeby była pewność, że się nie ruszy

Jak się pewnie domyślacie, dłutowanie gniazd i zacinanie czopów na jakiejś zjedzonej przez robale szafce nie należy do najprzyjemniejszych prac, więc miałem dodatkową motywację do zrobienia wreszcie solidnego stołu

(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220085908-61121384.jpeg)

(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220085912-61141392.jpeg)

Wspomagałem się małym stolikiem warsztatowym, ale mogę już teraz powiedzieć z czystym sumieniem, że jest to najbardziej przereklamowana rzecz jaką kupiłem

(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220085914-611511.jpeg)

(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220084751-61112081.jpeg)


I po ciężkich trudach i znojach, zaczęło to to jakoś nabierać kształtów.

(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220085916-61162207.jpeg)

Od razu muszę zaznaczyć, że jak dzisiaj czytam, że ktoś chce sobie zrobić sam porządny stół i twierdzi, że to pikuś i dwa czy trzy popołudnia mu wystarczą, to mówię w prost: filmy z YouTube za głęboko Ci weszły!!!!
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2020-11-17 | 10:42:28
Nu i ładnie Ci stół wyszedł :)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: Koenig w 2020-11-17 | 10:43:49
Czekam na dalszy ciąg, ciekaw jestem co robiłeś z powierzchnią blatu.
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-11-17 | 10:48:34
Zachwyca mnie taka precyzyjna ręczna robota ... czekam również na ciąg dalszy :)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-11-17 | 10:51:04
ciekaw jestem co robiłeś z powierzchnią blatu
No jak to co? Sukcesywnie ją niszczę swoimi nieporadnymi poczynaniami stolarskimi
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2020-11-17 | 11:05:56
Zachwyca mnie taka precyzyjna ręczna robota
Mnie również ...
i nie umknęła mojej uwadze piła ;), DyzMeg puszcza fajne oczko ;D w opozycji do toczących się nieraz dyskusji :D
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2020-11-17 | 11:12:40
no piękny stolik się szykuje, aż strach będzie go używać co by się nie zniszczył :)

nie skleiłem tak samo tych połówek tylko obróciłem je brzegami, bo jakoś lepszy układ był słoi i zostały mi widoczne rozcięte kołki na brzegu blatu

zawsze jeszcze możesz dokleić listwę , blacik wyjdzie tylko ciut szerszy niż początkowy plan ;)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-11-17 | 13:19:41
i nie umknęła mojej uwadze piła , DyzMeg puszcza fajne oczko  w opozycji do toczących się nieraz dyskusji
Sprzęt jest jaki jest. Nieraz chciałbym popracować mega wypasionymi narzędziami, ale zauważcie, że nawet materiał na stół jest ujowy żeby taniej było, a co dopiero jakieś bajeranckie narzędzia.
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2020-11-17 | 14:40:18
zauważcie, że nawet materiał na stół jest ujowy
tak nie uważam i nie zauważam oweg ujostwa :), sosna jest wg. mnie świetnym i dość wszczechstronnym drewnem, jest jej zdecydowanie u nas najwięcej, jest relatywnie tania i ogólnodostępna, to taki nasz współczesny odpowiednik surowca jak np. bambus w krajach gdzie on naturalnie występuje, jest łatwa w obróbce (no może z żywicą bywają problemy), taki kucharski odpowiednik ziemniaka/pyry :D dla mnie bomba!

A co do narzędzi, mnie pokazując ten stolik nosa utarłeś, choć nie posiadam owych wypasionych narzędzi, przypomniałeś jak leniwy jestem :D
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-11-18 | 12:42:19
No to lecim ;D

Ostatnie przymiarki przed klejeniem wszystkich głównych elementów konstrukcji oskrzyni w całość

(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220090255-6117835.jpeg)

Zawsze znajdą się jakieś miejsca do poprawy a potem już tylko przenoszenie wszystkiego do garażu, szlifowanie papierem ściernym na szlifierce oscylacyjnej i frezowanie krawędzi na 45° moim ulubionym elektronarzędziem czyli frezarką makity.

(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220090257-6118965.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220090259-61191831.jpeg)

I znowu transport wszystkich elementów z powrotem do piwnicy, i jakoś trzeba to wszystko poskładać na stałe, a piwnica mała i pełno w niej gratów (nie wiem jak u was ale u mnie jakoś coraz mniej słoików a więcej wszelakiego ustrojstwa na półkach)
Żeby to jakoś ogarnąć ściskami rurowymi długimi na 1,5 metra skleiłem oskrzynię ............ W pionie ;D

(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220090303-61211158.jpeg)

Jak już wcześniej wspomniałem krótsze poprzeczki są połączone na czop kryty i dodatkowo zakołkowane, natomiast długie zrobiłem na przelot i zabezpieczyłem przed poluzowaniem klinami

(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220090605-61222364.jpeg)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-11-18 | 13:33:50
Super to wygląda. A nie boisz się że będziesz kopał stopami w tą dolną kantówkę ?
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-11-18 | 13:49:01
No nie wiem, różnych rzeczy się boję ale o tym nie pomyślałem.

Stół w założeniach miał stać na kółkach a nie tej belce, więc jest ona jakieś 10 cm nad podłogą
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-11-25 | 12:13:55
Blat.
Powstał z marketowych kantówek 40x40, kupiłem je wysuszone i ostrugane. Skleiłem razem dając dla pewności kołki pomiędzy lamelami. A że materiał raczej taki sobie to powstałe uskoki i schody potraktowałem ręcznym strugiem (nie miałem wyrówniarki). Potem transport do garażu i szlifowanie oscylacją.
Następnie powierciłem otwory i wyfrezowałem coś w rodzaju narzędźni, żeby ołówek czy dłuto było gdzie położyć bez ryzyka, że spadnie na podłogę.

(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220090612-6125584.jpeg)

Na blat poszedł olej

(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220090613-61262060.jpeg)

I po dwóch warstwach stół jako stół można uznać za skończony.

(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220090953-6127723.jpeg)

Wiem że bałagan, że aż oczy bolą patrzeć ale będziecie musieli to jakoś znieść. ;D

(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220090955-61281070.jpeg)

A skoro jest już stół to można zacząć coś na nim działać. Przyszła wiec pora na pierwszą robotę na zlecenie.
Zlecenie pięcioletniej córki dokładniej mówiąc

(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220090607-61231741.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220090609-61241638.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220090958-61301531.jpeg)

Tylko Ciii bo lalki już poszły spać ;)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-11-25 | 12:16:25
A jak ze stabilnością stołu na tych kółkach ?

Widzę, że i imadło już w przygotowaniu chyba ?

Zlecenie wygląda na dopracowane i prezentuje się profesjonalnie :)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2020-11-25 | 12:16:52
Moim zdaniem jest ... PIĘKNY :) ale ciii ;D
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: M.ChObi w 2020-11-25 | 12:21:03
ale ciii

Przecież napisał pięcioletniej :D


A serio fajne łóżeczko wyszło
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: Bill Door w 2020-11-25 | 12:22:10
Mega 👌
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-11-25 | 12:54:08
A jak ze stabilnością stołu na tych kółkach ?
No co tu dużo pisać, może gdyby podłoga w piwnicy była równiutka to byłoby lepiej, ale nie sądzę.

Stabilności brak. Do tego kółka które wybrałem są z niby gumy, która zostawia piękne ślady na podłodze, także mam już zaznaczone miejsca  gdzie stał stół.

Ogólnie jak dla mnie po tych doświadczeniach mogę powiedzieć, że kółka się nie sprawdzają w stole który służy do strugania, cięcia czy dłutowania ręcznymi narzędziami.

Jak masz cierpliwość to śledź wątek, bo tych kółek już nie ma w tym stole. Opiszę co i jak tylko staram się nie skakać w czasie żeby nie robić bałaganu
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-11-28 | 08:56:37
Stół skończony wiec pora na dodatki i poprawki.

Na pierwszy ogień IMADŁO.

A raczej imadełko. Najtańsze chyba jakie można było znaleźć. Kupiłem je w Castoramie chyba za coś około 60 PLN ale nie pamiętam już dokładnie. Jakością nie grzeszy, siłą ścisku też nie. Ale jest!
A w stole do majsterkowania musi być imadło.

Okładziny z sosnowych kantówek wyfrezowałem i oczyściłem dłutem
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220091000-61311425.jpeg)
Zamontowałem
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220091303-61332402.jpeg)

Powierciłem otwory
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220091307-61351332.jpeg)

I jest. I działa.
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220091309-61361176.jpeg)

Jeszcze tylko próba strugania strugiem też  z Castoramy :D
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220192116-61651345.jpeg)

No i git. Jak za coś koło 60 PLN to nawet da się na tym coś zrobić
(https://kornikowo.pl/gallery/6/1152-150220192119-61672074.jpeg)

Tylko że deski w trakcie zacinania czopa już tak dobrze nie trzyma i myślę nad oklejeniem czymś szczęk żeby było większe tarcie, może skórą?
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-12-10 | 08:56:05
I wielkimi krokami dotarliśmy do czasów współczesnych.
Tak tak, stół zacząłem robić w styczniu, a w kalendarzu jest już grudzień a stół jeszcze skończonym nie jest.
Dlatego też wspominałem na początku, że nieraz oglądając filmy na YouTube mamy wrażenie, że budowa stołu czy strugnicy to będzie pikuś. Kilka mile spędzonych chwil po pracy, cyk fuch i jest.
Nic bardziej mylnego. A pragnę zauważyć, że to co zbudowałem to nie jest pełnoprawna strugnica, tylko własnego pomysłu stolik do dłubania w piwnicy.

Jak już wiecie gumowe kółka się nie sprawdziły. Nie i ch*j. Trzeba było je jakoś zastąpić, ale tak żeby stół był dalej mobilny. Na początek wymieniłem gumowe kółka na podwójne. I tu już jest miłe zaskoczenie, bo stolik jeździ leciutko i nie trzeba z nim walczyć jak w przypadku starych kółek.

Druga sprawa to jakiś patent na unieruchomienie stołu podczas strugania.
I tu internety oferują masę najróżniejszych rozwiązań. Ale umówmy się, ma być:
1. Tanio
2. Szybko
3. Prosto
4. Dobrze
Więc:
(https://kornikowo.pl/gallery/9/1152-171120100314-91451795.jpeg)

Na szybko skleiłem nogi i zamontowałem je na zawiasach
(https://kornikowo.pl/gallery/9/1152-171120100316-91471275.jpeg)

Dzięki temu kółka są w powietrzu a stół stoi na nogach kiedy potrzebuję statycznego stołu, a kiedy ma być mobilny to nóżki idą w górę a kółka w dół:
(https://kornikowo.pl/gallery/9/1152-251120072900-92202260.jpeg)
 
A najlepsze jest w tym rozwiązaniu to, że pomimo swojej prostoty na prawdę działa!!!!.
Stół stoi stabilnie i nie przesuwa się podczas pracy, a kiedy trzeba to mogę z nim jechać po całej piwnicy.
(https://kornikowo.pl/gallery/9/1152-251120072902-92222154.jpeg)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: Wojput w 2020-12-10 | 08:57:16
Bomba pomysł, i jaki prosty!  :)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: M.ChObi w 2020-12-10 | 10:23:03
Pomysł fajny , ale mam pytanie czy jak kółka sa podniesione to czy cały ciężar nie opiera się na tych małych zawiasach ?? czy jest tam jakiś luz konstrukcyjny ??
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-12-10 | 10:53:09
czy cały ciężar nie opiera się na tych małych zawiasach ??
Na zawiasy nie działają żadne siły. Po podniesieniu stół "stoi" na nogach zamiast na kółkach. Zawias zapewnia jedynie oś obrotu dla nogi i jednocześnie utrzymuje nogę w pozycji złożonej kiedy stół stoi na kółkach.
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: Matgregor w 2020-12-10 | 14:14:34
Mam podobne rozwiązanie, z tym że mam  wmontowane magnesy przytrzymujące nogi gdy ma być mobilny
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2021-01-03 | 15:31:09
Stół jeszcze nie skończony, a święta zbliżały się wielkimi krokami i trzeba było o prezentach pomyśleć.
To nocami dłubałem w piwnicy takie to i owo dla syna
(https://kornikowo.pl/gallery/9/1152-030121150858-94981059.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/9/1152-030121150900-94991770.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/9/1152-030121150901-9500298.jpeg)

Najwięcej czasu zajęło mi ogarnięcie jelektryki mimo że to tylko plus i minus

(https://kornikowo.pl/gallery/9/1152-030121150903-9501966.jpeg)

A że robiłem po nocach to niezły bałagan się zrobił z kablami, ale jakoś działa

(https://kornikowo.pl/gallery/9/1152-030121150904-95021301.jpeg)

Po złożeniu w całość powstał taki sobie domek manipulacyjny
(https://kornikowo.pl/gallery/9/1152-241220135148-94322281.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/9/1152-281220205954-9447677.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/9/1152-281220205956-94481015.jpeg)

A jako że mieszkamy w bloku i miejsca za dużo nie ma to zabawka otrzymała drugą funkcję, czyli skrzynia na zabawki. Wystarczyło zakryć kable i dorobić zawiasy
(https://kornikowo.pl/gallery/9/1152-030121122755-9495221.jpeg)

Jaki jest przepis na uśmiech dziecka?

Trzeba przetrząsnąć piwnice, magazynki, garaż, skrytki, pudła, pudełka, kartony i skrzynie. Przepatrzeć wszystkie przydasie pochowane po remontach i różnych dotychczasowych projektach. Zebrać wszystko co się walało przez lata a się rusza, błyszczy, klika, dzwoni, gra i świeci i przykręcić to wszystko do kawałka sklejki, a za wszystko inne zapłacisz kartą MasterCard ;D
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2021-01-03 | 15:58:20
Bardzo fajny :)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: Mariany w 2021-01-03 | 20:12:13
 Gratuluję kreatywności.
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: KrisssK w 2021-01-03 | 20:31:20
Z czego to zasilasz? Z baterii?
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2021-01-04 | 06:48:45
Tak z baterii.
Ogólnie to koszt takiej tablicy może powalić, nawet budowanej samemu. Podsumowując wszystkie potrzebne rzeczy plus sklejka i kilka puszek farby zrobiło się kilka ładnych stówek.
Żeby było trochę taniej to wykorzystałem to co było i leżało latami w piwnicy, traf chciał że w tym roku wymieniałem akumulator w traktorku/kosiarce i stary 7ah został i leżał. To postanowiłem dać mu jeszcze trochę życia w tym projekcie. Odziwo dzieci zostawiają włączone oświetlenie na cały dzień a jeszcze od świąt nie padł.
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: krzyś48 w 2021-01-04 | 11:49:49
dzieci zostawiają włączone oświetlenie na cały dzień a jeszcze od świąt nie padł.
to może jakaś korbę dynamo do kręcenia ;D
kręcisz świeci.... ładują się aku :D
coś w ę mańkę :P
https://allegro.pl/oferta/latarka-z-dynamem-ekologiczna-lampka-nakrecana-9857488449?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_ELKTRK_PLA_RTV+i+AGD&ev_adgr=Inne&gclid=Cj0KCQiAlsv_BRDtARIsAHMGVSZleHwyEvl_cyxfkKJVqKx3Qg6Bg_t3ueIvUV2rYWGa3QitbmB7XmwaAvl3EALw_wcB
nic za darmo... trza światło gasić ::) :P ;D
takie skrzywienie zawodowe z tym gaszeniem światła ::) 8)
w zasadzie nie wiem jak cię pochwalić :o
pięknie ślicznie :-*
martwi mnie tylko że nie będzie zamka który maluch nie rozpracuje ;D :P
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: Fazi w 2021-01-04 | 12:46:19
Ze dwa latka temu siostra robiła podchody do mnie o stworzenie czegoś podobnego. Teraz widzę w całej okazałości, że dobrze, że się wymigałem  ;D.
Ależ fajnie Ci to wyszło!
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: Kloda w 2021-01-04 | 20:07:55
Co jest potrzebne do zrobienia takich diod na wlaczniki?
To tak poprostu podłączyć zasilanie pod wlaczniki i potem z włączników na diody?
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: llibkcud w 2021-01-04 | 21:10:25
Co jest potrzebne do zrobienia takich diod na wlaczniki?
To tak poprostu podłączyć zasilanie pod wlaczniki i potem z włączników na diody?

Jeżeli na żarówkach, to wystarczy dodać włącznik, jak chcesz na diodach, to musisz dobrać jeszcze rezystor do typu diody i napięcia zasilania, które używasz.
W sumie proste - liczysz z Prawa Ohma. Nawet jak nie zajmowałeś się nigdy elektroniką - znajdziesz sporo przykładów z tłumaczeniem na YouTube - [ Invalid YouTube link ]jaki+rezystor+do+diody+led


A sam pomysł bardzo fajny. Wykonanie też.
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: Gumiś w 2021-01-04 | 21:42:05
Tablice manipulacyjne już widziałem, ale cały domek to nowość.
Wygląda to super  :D

Mógłbyś napisać czy sklejkę z rowkami do przesuwania samolotu itd sam robiłeś/zamawiałeś czy to gotowiec ze sklepu?
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2021-01-04 | 21:44:47
jak chcesz na diodach, to musisz dobrać jeszcze rezystor do typu diody i napięcia zasilania, które używasz.
To w przypadku kiedy korzystasz z diody o napięciu  niższym niż źródło zasilania.
Ja kupiłem diody na 12 V i działa.
To tak poprostu podłączyć zasilanie pod wlaczniki i potem z włączników na diody?
Generalnie to tak.
Diody łączone równolegle, włączniki jakie masz, ewentualnie jakie kupisz, wszystko co przerywa obwód, wedle wyobraźni i będzie działać
Mógłbyś napisać czy sklejkę z rowkami do przesuwania samolotu itd sam robiłeś/zamawiałeś czy to gotowiec ze sklepu?
Gotowiec. Szkoda mi było czasu.
Sam się zdziwiłem jak wpisałem w allegro hasło "tablica manipulacja" co wyskoczyło. Masa gotowych elementów najczęściej wycinanych laserem ze sklejki. I za grosze do kupienia.
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: przemekwoj87 w 2021-01-04 | 22:10:50
Co jest potrzebne do zrobienia takich diod na wlaczniki?
To tak poprostu podłączyć zasilanie pod wlaczniki i potem z włączników na diody?
Możesz użyć jeszcze gotowych modułów led lub zrobić z taśmy rgb zasilasz to bateria 9v i śmiga. (https://uploads.tapatalk-cdn.com/20210104/bd0011302e7f0812efa1f6bb21c5d808.jpg)(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20210104/21834b1ad7cc70afef14026e4b9df05d.jpg)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: Kamil i Gosia w 2021-01-05 | 15:13:04
Polecam tą playlistę. Wytłumaczone jak dla idioty (nikogo nie obrażając), sam korzystałem  ;D
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: huciak w 2021-01-18 | 09:48:21
Subskrybuję ten wątek :) dzieje się tutaj, oj dzieje :)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2021-01-18 | 10:40:10
Subskrybuję ten wątek 
No to ze specjalną dedykacją dla kolegi @huciak (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=234) jedziem z tym stołem.
Deski z palet, przebrane takie żeby miały ponad 20mm grubości, oszlifowane z syfu i wstępnie obrobione na wyrówniarce pachnącej ryżem
(https://kornikowo.pl/gallery/9/1152-251120072904-92231267.jpeg)

Niestety za błędy trzeba płacić, czasem trzeba płacić czasem :D
Nie przyłożyłem się przy struganiu krawędzi i musiałem poprawiać każdą deskę strugiem

(https://kornikowo.pl/gallery/9/1152-251120073100-92262115.jpeg)

Potem to już wiadomo - klejenie.
No i przydały się kółka w stole bo moje ściski rurowe mają 1.5m długości i nie mieszczą się w poprzek piwnicy

(https://kornikowo.pl/gallery/9/1152-251120073102-9227129.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/9/1152-251120072905-9224999.jpeg)

I tak powtórzyłem ten proces trzy razy żeby mieć trzy klejonki o wymiarach 120x60
Potem już gotowe klejonki przewiozłem do dalszej obróbki do mojej trzeciej lokalizacji, czyli komórko/składziko/magazynko/norko/stolarni, bo mam tam prąd i ostatnio jak już zrobiło się za zimno w garażu to działam tam wszystkimi elektronarzędziami czyli szlifierka, odkurzacz i jazda
(https://kornikowo.pl/gallery/9/1152-281120083551-92522083.jpeg)

(https://kornikowo.pl/gallery/9/1152-251120073059-92252356.jpeg)

Ta wielka dziura to była mała kieszonka żywiczna, którą zacząłem dłubać dłutem i wyszło co wyszło. Na przyszłość muszę się zaopatrzyć w dobry zestaw sękownik i flekownik, żeby w szybki sposób naprawiać takie niedoskonałości, ale teraz wystarczyło odwrócić tą stroną do dołu i nikt nie zobaczy ;D

Dalej formatowanie do docelowego wymiaru i kolejny lidlowy sprzęt w roli głównej
(https://kornikowo.pl/gallery/9/1152-281120083553-92552443.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/9/1152-281120083554-9256498.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/9/1152-281120083556-9257453.jpeg)

Obróbka formatek na gotowo przed malowaniem szlifierką oscylacyjną.

(https://kornikowo.pl/gallery/9/1152-281120083557-9258531.jpeg)
Po tej czynności zdałem sobie sprawę, że szlifierką o skoku 2.4 mm przy takich pracach tracę masę czasu.

Zacząłem rozglądać się za czymś co przyspieszyłoby mi trochę szlifowanie większych klejonek i wybór padł na chińską szlifierkę Sicco
(https://kornikowo.pl/gallery/9/1152-130121195645-9638833.jpeg)

Jak już było wszystko cacy, to znowu transport do piwnicy
(https://kornikowo.pl/gallery/9/1152-281120084024-9259957.jpeg)

I montaż wszystkiego w całość na połączenia ukryte, oczywiście też zestawem z Lidla, jedynie wkręty dokupiłem od woodfana z płaskim łbem
(https://kornikowo.pl/gallery/9/1152-131220121803-93631977.jpeg)

Coś wyszło

(https://kornikowo.pl/gallery/9/1152-281120084025-9260736.jpeg)
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: huciak w 2021-01-18 | 11:41:22
Subskrybuję ten wątek 
No to ze specjalną dedykacją dla kolegi @huciak (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=234) jedziem z tym stołem.
Deski z palet, przebrane takie żeby miały ponad 20mm grubości, oszlifowane z syfu i wstępnie obrobione na wyrówniarce pachnącej ryżem

Wszystko co znam i uwielbiam :D Tanie narzędzia, tani materiał, a docelowo wychodzi z tego praktyczny produkt :) Nie znam i chyba nie poznam ścisków rurowych, zawsze do ich zakupu nie było mi po drodze :P
Także recykling pełną gębą, takie podejście to ja szanuję :D Wiedziałem że dobrze robię zostawiając ślad w tym wątku  ;D
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2021-01-18 | 13:03:50
Wiedziałem że dobrze robię zostawiając ślad w tym wątku 
Dziwne rzeczy. Ja mam twój kanał zasubskrybowany i też jestem pod wrażeniem
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: Strużyn w 2021-01-18 | 17:55:12
Fajna realizacja.
Dwie strugnice sobie wystrugałeś ?
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2021-01-18 | 19:49:36
No teraz na to wychodzi, że dwie.
Jednak żadna nie jest idealna więc to pewnie nie koniec ;D
Tytuł: Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
Wiadomość wysłana przez: huciak w 2021-01-18 | 23:02:31
Wiedziałem że dobrze robię zostawiając ślad w tym wątku 
Dziwne rzeczy. Ja mam twój kanał zasubskrybowany i też jestem pod wrażeniem
Dziękuję, miło czytać takie wiadomości :) Ja jestem pod wrażeniem 2 strugnic. Ale powiem Ci szczerze, że sam mam chęć zrobić drugą, tym razem z dębiny :)