Bardzo możliwe że nierówności blatu spowodowało jak już wcześniej wspominałem przysłanie mi maszyny w pozycji pionowej.
Wiesz, wcześniej myślałem, że te aluminiowe blaty nie są aż tak giętkie, skoro mają żebrowanie. Ale dzisiaj zauważyłem, że mam wybulony na środku blat podawczy, przekątne były tragiczne. Zdziwiłem się. Dokręcilem wcześniej śrubę poprzecznego mocowania prętu do regulacji blatu podawczego. Zluzowałem wszystko, sprawdziłem przekątne i wybulenie w zasadzie zniknęło, co zabawne zrobił się ciut wklęsły. Madafaka.
Śrubki dokręcone a blat lata na lewo i prawo.
Zobacz jak dokręcony jest wspomniany wyżej pręt. On zdaje się ściąga obudowę do kupy, tylko nie przesadź z dokręceniem jak ja. Jeżeli masz pionowy luz na kostkach, to tu za wiele nie zmienisz w nowym sprzęcie, który może pójść do zwrotu. Swój mam już dawno po gwarancji, więc tam gdzie trzeba odpowiednio zaklepałem boczne krawędzie kostek, tak, żeby poruszały się ciasno w obudowie.