Autor Wątek: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć  (Przeczytany 17258 razy)

Offline DyzMeg

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 767
  • Nie martw się! Kiedyś wszyscy wyjdziemy na prostą!
Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
« Odpowiedź #45 dnia: 2020-02-14 | 21:41:50 »
Pomijając kolory bo to kwestia po trochę gustu, a po trochę kasy( olejowosk OSMO swoje kosztuje), to ten stół miał, i w sumie pełni do tej pory, najważniejszą funkcję w garażu.

Czemu zdecydowałem się na budowę właśnie takiego a nie innego?

Ponieważ nie jest to strugnica, nie jest to stół monterski, ślusarski, narzędziowy czy jak by jeszcze można go nazwać.

Ten stół przez długi czas pełnił te wszystkie funkcje.

Przestrzeń pod blatem od początku planowałem wykorzystać na przechowywanie narzędzi.

Środkowa noga dzieli tą przestrzeń na dwie części. Po prawej stronie miało być miejsce na wspomniany już kompresor i spawarkę.


A po lewej stronie szuflady, niskie na wkłady z kluczami itp.
Jeżeli coś jest głupie, ale działa, to nie jest głupie!

Offline Keram2504

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 332
Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
« Odpowiedź #46 dnia: 2020-02-14 | 22:15:11 »
Szczena opada. Mistrzostwo w swojej klasie. Podziwiam.

Offline microb1987

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4216
Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
« Odpowiedź #47 dnia: 2020-02-14 | 22:23:46 »
Powiew świeżości. Dawaj wincyj emoji16
Aż się łezka w oku kręci jak swój pierwszy obecny  stół warsztatowy spawalem, ucząc się obsługi spawarki inwerterowej emoji3060
"Naje**lem tyle spawu a to nie trzyma?!? Łaj ku**a??!!" emoji1787emoji1787emoji1787
No ale tak było u mnie, widzę, że Ty spawarkę ogarniasz lepiej emoji6

Offline DyzMeg

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 767
  • Nie martw się! Kiedyś wszyscy wyjdziemy na prostą!
Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
« Odpowiedź #48 dnia: 2020-02-14 | 22:30:02 »
widzę, że Ty spawarkę ogarniasz lepiej
Celowo zdjęcia są niewyraźne i nie za blisko obiektu spawanego ;D
Jeżeli coś jest głupie, ale działa, to nie jest głupie!

Offline KolA

  • Administrator
  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7175
Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
« Odpowiedź #49 dnia: 2020-02-14 | 22:48:19 »


Ponieważ nie jest to strugnica, nie jest to stół monterski, ślusarski, narzędziowy czy jak by jeszcze można go nazwać.

Słowem falbanek emoji16

Offline DyzMeg

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 767
  • Nie martw się! Kiedyś wszyscy wyjdziemy na prostą!
Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
« Odpowiedź #50 dnia: 2020-02-14 | 22:59:06 »
falbanek
Kiedyś, gdzieś oglądałem, z raz, taki film rozbierany to tam taka Pani jedna a może i nie jedna miała taki falbanek. Ale co to ma wspólnego z moim stołem.
Nie wiem.
Jeżeli coś jest głupie, ale działa, to nie jest głupie!

Offline DyzMeg

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 767
  • Nie martw się! Kiedyś wszyscy wyjdziemy na prostą!
Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
« Odpowiedź #51 dnia: 2020-02-15 | 16:59:48 »
Dzień dobry, to nadal forum o stolarstwie?
No nie wiem czy wam się to spodoba, ale w sumie ktoś powiedział, że ojcu w samochodzie korniki progi zjadły.

Więc jak dla mnie to jestem jak najbardziej we właściwym miejcu ;D

A tak sobie przeglądając archiwum zdjęć na laptopie do tego wątku natrafiłem na ciekawe znalezisko.

Zima dokładnie trzy lata temu.
Droga do domu moich rodziców. (Dodam że to nie Suwałki);D


Dzisiaj jechałem tą samą drogą i nie mogłem znaleźć ani jednego płatka śniegu....
Jeżeli coś jest głupie, ale działa, to nie jest głupie!

Offline DyzMeg

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 767
  • Nie martw się! Kiedyś wszyscy wyjdziemy na prostą!
Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
« Odpowiedź #52 dnia: 2020-02-15 | 17:12:14 »
A skoro już wyjaśniliśmy sobie, że drewno to w sumie nie jedyne moje hobby to pozwolę sobie zdradzić wam jak w domowych warunkach zregenerować sobie lampy w samochodzie żeby wyglądały tak ładnie jak w mojej renówce.

Wyjmujemy lampy z auta. Dalej jest już z górki.

Ponieważ każdy z was ma szlifierkę mimośrodową więc zakładamy papier p800 potem idziemy z gradacją w górę aż do p2000



Jak już mamy usuniętą porysowaną, utlenioną i żółtą warstwę plastiku trzeba trochę zabezpieczyć tył lamp żeby ich nie wybrudzić i przemyć ładnie zmywaczem silikonów.

Teraz najtrudniejsze, ale spokojnie ze mną dacie radę.

Na bank część z was ma pistolet do malowania, a założę się że większość z was ma.

Trzeba kupić lakier bezbarwny w mieszalni albo na internecie. Musi być dwuskładnikowy, najlepiej jeżeli jest to lakier HS czyli ma dużo cząstek stałych przez co po utwardzeniu jest bardzo twardy i odporny na zarysowania.

Lakier trzeba nałożyć w dwóch warstwach, najtrudniejsze jest zrobienie tego tak, żeby nie powstała struktura czyli skórka pomarańczy.
Musi być rozlany "na gładko". I to może być najtrudniejszy moment, bo mogą się zdarzyć zacieki.

Mi za pierwszym razem tak właśnie się przytrafiło ;D ale spoko nic się nie dzieje. Czekacie aż lakier wyschnie, bierzecie szlifierkę i zaczynacie od początku.

Oto efekt który utrzymał się przez co najmniej 4 lata bo potem sprzedałem ten samochód.

Jeżeli coś jest głupie, ale działa, to nie jest głupie!

Offline M.ChObi

  • Moderator Globalny
  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7868
Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
« Odpowiedź #53 dnia: 2020-02-15 | 17:47:05 »
Motip ma zestaw 3 spray do lamp efekt równie dobry
Nie jestem jak Fyme , ja nie spamuję , piszę tylko małowartościowe posty w znacznych ilościach .

Offline sgt_raffie

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 986
    • Milmag
Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
« Odpowiedź #54 dnia: 2020-02-15 | 17:50:25 »
i jeszcze prysnac czyms na UV, pomaga zeby za szybko sie nie utlenialo.
Ja normalnie uzywam past do plastiku. Papieru jak juz jest masakryczna lampa..
To nadal forum stolarskie :P
Pozdrawiam
Rafał J.

Offline DyzMeg

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 767
  • Nie martw się! Kiedyś wszyscy wyjdziemy na prostą!
Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
« Odpowiedź #55 dnia: 2020-02-15 | 18:58:38 »
jeszcze prysnac czyms na UV
Nie trzeba. Lakier bezbarwny jest odporny na UV. To właśnie po polerce jest problem z utlenianiem, nierzadko po kilku miesiącach. Tu efekt na lata.

[member=44]fyme[/member] mi pozwolił pisać o czym mi się zechcę, to piszę. Jak coś to będzie na niego ;D

Jeżeli coś jest głupie, ale działa, to nie jest głupie!

Offline Eldier

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 383
Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
« Odpowiedź #56 dnia: 2020-02-15 | 19:09:08 »
Dobrze dobrze, zajedwabisty wątek - takie codzienne pro tipy mi się podobają, poza tym fajne historie. Jak ktoś chce głownie o stolarstwie to pełno jest innych wątków.

DyzMeg a więc dawaj dalej i nic się nie przejmuj ;)


No niestety u mnie już powoli zacierają się wspomnienia z fajnych zim, z 2 godzinnej drogi powrotnej do domu rodziców (300m) i późniejszej herbacie z wkładką na rozgrzewkę. Albo godzinnego odśnieżania, żeby wracając zobaczyć, że można odwalać na nowo i że trzeba zrezygnować z podróży autem i iść na pieszo... Korytarze kopane koparką, bo pługiem nie dało rady wjechać, 2m zaspy... Przynajmniej ciekawie było :)
Ja tylko nabijam posty jak Obi :D

Offline DyzMeg

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 767
  • Nie martw się! Kiedyś wszyscy wyjdziemy na prostą!
Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
« Odpowiedź #57 dnia: 2020-02-15 | 19:31:10 »
Nie no tak cały czas to nie będę wrzucał niezwiązanych z tematem wątków, bo mi jednak ktoś tego bana w końcu przypitoli ;D

Jakoś tak mam, że jak coś robię długo i żmudnie( czyli większość rzeczy, bo nauka nie jest prosta) to potrzebuję odskoczni. I tak po pospawaniu gruza nie mogłem patrzeć na blachę, rdzę i lakier więc wziąłem się za dłubanie tego stołu do garażu.

Jak już skończyłem stół( a w zasadzie do dzisiaj go nie skończyłem) to znowu zacząłem robić coś z zupełnie innej beczki.


Ale przynajmniej część z założonych wytycznych udało się zrobić. I tak kompresor stoi tam gdzie miał czyli obok spawarki, no i kilka szuflad udało się zrobić.


Ale szuflad nie dokończyłem. Wiem już teraz że nie dokończę ich już nigdy.

Po prostu zrobię nowe ;D

Być może doczekacie się tego i Wy ;D
Jeżeli coś jest głupie, ale działa, to nie jest głupie!

Offline DyzMeg

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 767
  • Nie martw się! Kiedyś wszyscy wyjdziemy na prostą!
Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
« Odpowiedź #58 dnia: 2020-02-15 | 19:37:03 »
Aha dzisiaj znalazłem moje pierwsze ściski, które pomogły mi w klejeniu tego blatu.

No normalnie geniusz spawarki i szlifierki kątowej
Jeżeli coś jest głupie, ale działa, to nie jest głupie!

Offline DyzMeg

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 767
  • Nie martw się! Kiedyś wszyscy wyjdziemy na prostą!
Odp: Mam piwnicę i nie zawaham się jej użyć
« Odpowiedź #59 dnia: 2020-02-15 | 22:17:20 »
Mniej więcej w tym czasie oprócz zacnych dzieł rąk udało mi się zmajstrować ..... Córkę  :D

A że dzieci szybko rosną i wymagają poświęcenia ogromnej ilości czasu (najbardziej ten czas mi się dłużył kiedy chodziłem z nią na plac zabaw, bo ona miała frajdę a ja stałem i dłubałem w nosie), to pomyślałem żeby połączyć przyjemne z pożytecznym i u rodziców na wsi zrobić jej domek ze zjeżdżalnią i piaskownicą. Ona będzie miała frajdę a tato okazję do podłubania.

Wstępnie miało być jakoś tak

Jeżeli coś jest głupie, ale działa, to nie jest głupie!